ERIK MORALES KOŃCZY KARIERĘ

Erik Morales (52-9, 36 KO) porzucił plany o pożegnalnych walkach i bez nich postanowił na dobre zawiesić rękawice na kołku.

Legendarny Meksykanin już w 2007 roku przeszedł na sportową emeryturę, lecz powrócił z niej chcąc zdobyć tytuł w czwartej kategorii po super koguciej, piórkowej oraz junior lekkiej. Udało się to w 2011 roku po wygranej nad Pablo Cesarem Cano. Po dwóch porażkach z Dannym Garcią, w tym przez ciężki nokaut w rewanżu, chciał stoczyć dwa pożegnalne pojedynki. Jego powrót z różnych względów nie dochodził do skutku, a teraz, gdy spodziewa się potomka, wspaniały "El Terrible" na dobre żegna się z boksem.

Morales zapisał na swoim koncie fantastyczne wojny oraz zwycięstwa nad tak uznanymi rywalami jak Daniel Zaragoza, Junior Jones, Wayne McCullough, Marco Antonio Barrera, In-Jin Chi, Paulie Ayala czy Manny Pacquiao.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 05-06-2014 23:37:00 
powodzenia na dalszej drodze zycia mistrzu! gdyby nie morales (+gatti + pacman-marquez) nigdy nie zostal bym takim freakiem :))))
 Autor komentarza: Whisper
Data: 06-06-2014 02:19:08 
Morales zawsze był i będzie kozakiem. To on jako ostatni pokonał Pacmana. W dodatku to on dał równą walkę Maidanie. Prawdziwy Old School.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 06-06-2014 08:32:12 
Jako ostatni Pac Mana pokonal JMM ;)

Morales jest w deche, dla mnie drugi Meksykanin all time za Chavezem. Trylogia z Barrera to bajka.
 Autor komentarza: fat1s
Data: 07-06-2014 08:29:50 
Szacunek.
 Autor komentarza: Zubr
Data: 07-06-2014 20:53:56 
szacunek to mało powiedziane ! pwoli kończu się pewna era boksu, kolejna. kolejna wspaniała, bo to było wybitne pokolenie bokserów i jest nadal oczywiście
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.