CHAVEZ JR CHCE WALKI Z FROCHEM

Po efektownym zwycięstwie nad George'em Grovesem (19-2, 15 KO) mistrz IBF i WBA w wadze super średniej Carl Froch (33-2, 24 KO) może przebierać w rywalach. Chęć stoczenia pojedynku z "Kobrą" wyraził już m.in. Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO).

- Chciałbym się zmierzyć z Frochem. To byłaby wielka walka, rywalizacja Meksyku i Anglii ma w sporcie długą tradycję. Dla mnie byłaby to szansa zostania pierwszym meksykańskim mistrzem w wadze super średniej. Liczę, że uda się doprowadzić do tego pojedynku – oświadczył były czempion kategorii średniej, który przy okazji pogratulował Brytyjczykowi impoonującego zwycięstwa.

Froch nie odniósł się jeszcze do słów Meksykanina. Do tej pory nie miał jednak Chaveza na celowniku – po walce na Wembley mówił przede wszystkim o walkach z Sakio Biką i Jamesem DeGale’em.

Powrót Chaveza między liny planowany jest na wrzesień.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-06-2014 11:02:34 
Chavez Jr byłby trudniejszym rywalem dla Frocha niż Groves, bo lepiej radzi sobie w półdystansie, gdzie z kolei Froch nie jest zbyt dobry. No ja mimo wszystko wolałbym zobaczyć walkę Frocha z DeGalem. Eddie Hearn coś tam pierdzielił, że DeGale zmierzy się ze zwycięzcą Froch vs Groves II więc liczę, że słowa dotrzyma. Osobiście jestem przekonany, że Froch nie będzie chciał walki z DeGalem. Nie chodzi o kasę, bo kasa raczej by się zgadzała, ale o utratę pozycji nr 1 na wyspach.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 01-06-2014 11:29:17 
DeGale jest obowiązkowym pretendentem wiec pod uwage muszą go brać.
Wrzesień to za wczesna pora na Frocha. Ze sportowego pkt widzenia Chavez nie zasłużył na taka walkę ale kasa zmienia wszystko. Myślę ze Sakio i DeGale mogliby być wczesniej.

Froch nie jest dobry w pół dystansie? 0_0
 Autor komentarza: voutan
Data: 01-06-2014 11:39:58 
Chyba chodziło o to, że Groves nie jest zbyt dobry w półdystansie, albo ktoś tu w ogóle nie czyta boksu.
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 01-06-2014 13:12:30 
ta walka jest bardziej realna niż z GGG .
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-06-2014 13:30:14 
Pisząc, że Froch nie jest dobry w półdystansie miałem na myśli, że jego styl walki trochę przypomina styl walki Witalija Kliczki i posiada te atuty w walce, które służą bardziej walce w dystansie, tj. bardzo dobre wyczucie dystansu, niezawodny instynkt, mocny cios, mocna szczęka i lewy prosty. Natomiast w półdystansie takim jaki narzuca Chavez trudno będzie rozwinąć Frochowi skrzydła. On potrzebuje dystansu, żeby zadawać swoje "cepy". Zresztą podobnie dystansu potrzebuje np. Marko Huck. Firat Arslan pokazał, że dążąc do zwarcia i walki w półdystansie można Huckowi napsuć sporo krwi. Dotychczasowi przeciwnicy Frocha walczyli głównie na dystans jak np. Mikkel Kessler, Artur Abraham, Lucian Bute, Andre Dirrel czy George Groves. Nie sądzę, aby Froch dobrze radził sobie w półdystansie czyli Chavez Jr będzie dla niego trudny, jaki i np. James DeGale, który szybko dostosowuje się do rywala i jest niewygodny do trafienia, śliski.
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 01-06-2014 14:15:20 
Walka Chaveza z ggg nie zapewniała wielu oglądających , był problem z zbijaniem wagi , Gołowkin jest też mega wyzwaniem dla każdego ... dużo minusów . Co innego Froch , kibice , brak problemów z wagą , prestiż zachowany itd... w sumie walka z GGG byłaby bardziej ciekawa ale Froch to także doskonały przeciwnik .
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 02-06-2014 13:54:34 
byłaby niezła wojna
jednak chyba ze wskazaniem na Chaveza
Junior ma łeb z betonu i idzie do przodu czołg
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.