WALTERS BRUTALNIE ZNOKAUTOWAŁ DARCHINYANA

Wciąż trochę niedoceniany Nicholas Walters (24-0, 20 KO) znokautował przed momentem ciężko świetnego niegdyś Vica Darchinyana (39-7-1, 28 KO), skutecznie broniąc po raz drugi tytuł mistrza świata wagi piórkowej organizacji WBA w wersji Regular.

Pierwszą, trochę rozpoznawczą rundę, mocnym lewym sierpowym zakończył Darchinyan. Champion aż zachwiał się na nogach, ale już w drugiej przepuścił taki sam lewy, skontrował po uniku prawym podbródkiem i posłał challengera na deski. Pięściarz z Jamajki niemal równo z gongiem kończącym trzecią odsłonę złapał w locie rozpędzonego Vica prawym krzyżowym i niewiele brakowało, by ten po raz drugi był liczony.

W czwartej rundzie działo się mało, a na ringu było więcej szachów niż prawdziwego boksu. Wszystko wynagrodziła kibicom kolejna odsłona. Walters trafił krótkim lewym sierpem, jakim wyraźnie naruszył przeciwnika. Ruszył do szturmu, ale doświadczony Darchinyan przyklęknął i dał się policzyć do ośmiu. Za moment cofając się chciał odpowiedzieć, jednak nadział się na potworny lewy sierp Jamajczyka bity z całego ciała. Cios doszedł idealnie do celu - brody pretendenta i zakończył wszystko brutalnym nokautem. Doświadczony arbiter Raul Caiz Jr bez zbędnego liczenia przerwał dalszą rywalizację, ogłaszając wygraną Nicholasa.