TONEY: CHCĘ DOBIĆ DO STU WALK

Już ponad pół roku minęło od ostatniej walki Jamesa Toneya (76-9-3, 46 KO). "Lights Out" nie ma jednak dobrych wieści dla tych kibiców, którzy liczyli na to, że przestanie rozmieniać swoją karierę na drobne.

- Chcę dobić do stu walk, dołączyć do grona legend pokroju Archie’ego Moore’a, Ray Robinsona czy Ezzarda Charlesa. Na nich się wychowywałem, w młodości chciałem być taki, jak oni. Zamierzam udowodnić wszystkim, że nadal jestem najgroźniejszym człowiekiem w boksie. Jestem zdeterminowany, aby przed zakończeniem kariery zostać niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej – mówi 45-latek.

Rzecznik byłego mistrza trzech kategorii wagowych przekonuje, że ma on wiele ciekawych opcji powrotu na ring. Nie wiadomo na razie, z kim ani kiedy miałby walczyć. Jeżeli jednak rzeczywiście zamierza dobić do stu walk, czeka nas jeszcze co najmniej dziesięć pojedynków z jego udziałem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rakowski
Data: 16-05-2014 13:07:52 
Poproszę formę z walki z Holyfieldem lub Ruizem.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 16-05-2014 14:30:39 
Jest nawet videoblog z jego przygotowań , co nie zmienia faktu , że dalej jest tłusty jak siemasz
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 16-05-2014 14:31:01 
road to 100 fights

james pisze jtylko o tym na swoim profilu.....
trzymam kciuki zeby sie udalo i nie przynioslo to zbyt wielu porazek dla toneya
 Autor komentarza: arpxp
Data: 16-05-2014 14:59:27 
zanim dobije do 100 walk ktos mu wybije resztki rozumu z glowy
 Autor komentarza: saddam
Data: 16-05-2014 16:28:21 
Toney wysłał właśnie sygnał do pewnej grupy promotorskiej z Polski że chętnie wpadnie tu na kilka walk.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 16-05-2014 16:49:59 
No i ja bym go chętnie zobaczył z Zimnochem, Rekowskim czy Szpilką :) Chyba zbyt wygórowanych żądań nie ma, w końcu nawet na Prizefightera przyleciał, a jeszcze walki z naszymi Wojakami by dobrze wypromował, lepiej niż grzeczny McCall.
 Autor komentarza: saddam
Data: 16-05-2014 17:44:52 
No i co to za frajda widzieć starego Toneya robionego do jednej bramki przez Wawrzyka, Włodara czy innego Kołodzieja. Ja go bardzo chętnie zobaczę na polskiej gali ale w roli gościa honorowego, który przyjechał dla kibiców a nie ściemnionego rekordu któregoś naszego "asa".
 Autor komentarza: Matys90
Data: 16-05-2014 17:50:31 
@saddam

Przeceniasz naszych asów :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 16-05-2014 18:53:31 
Swoja droga piekna fotka, widac ze cblop byl wtedy w ostrym treningu. Jak Toney dojdzie do 100 walk, to będzie sie musial migowego nauczyc, bo juz nikt nie zrozumie jego belkotu.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 16-05-2014 20:06:59 
saddam

wawrzyka? chyba zartujesz......dziadek james jeszcze pokazal by mu kilka myczkow :)
 Autor komentarza: wojt986
Data: 16-05-2014 22:52:02 
Uwielbiam Jamesa To jest dopiero trashtalker a nie to co Fury
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.