BERISTIAN: MAYWEATHER I HOPKINS NAJBARDZIEJ KOMPLETNI

Jeden z najbardziej cenionych trenerów na świecie Nacho Beristain uważa, że tylko jeden zawodnik może się obecnie równać z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). Nie jest to ani Manny Pacquiao, ani Andre Ward, ani jego sławny podopieczny Juan Manuel Marquez.

- Mayweather jest najlepszy, zaraz po nim znajduje się Bernard Hokpins. Nie ma bardziej kompletnych zawodników. Obaj mają na koncie ogromne sukcesy – stwierdził Meksykanin.

RANKING P4P BOKSER.ORG >>>

Jakie rady ma słynny trener dla zawodników, którzy chcą pójść śladami Mayweathera i Hopkinsa?

- Muszą o siebie dbać, nie palić trawki, w ogóle unikać narkotyków i alkoholu. To podstawy – powiedział.

Beristian przebywa obecnie w Kalifornii, gdzie w weekend wspomniany Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO) zmierzy się z Mike’em Alvarado (34-2, 23 KO). Zwycięzca prawdopodobnie w listopadzie skrzyżuje rękawice z Pacquiao.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jaszka
Data: 15-05-2014 14:29:34 
Panowie , myślicie , że Rigondeaux powinien znaleźć się wśród wyżej wymienionej dwójki ?
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 15-05-2014 14:37:00 
Moim zdaniem Ward, a Rigo jak pokona jeszcze 1-2 zawodnikow na poziomie Donaire.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-05-2014 15:01:23 
DeeJay - problem w tym że Floyd NIGDY nie pokonał kogoś na poziomie Donaire, Hopkins właściwie też!


przeciwnicy Floyda na poziomie Donaire to Oscar i Mosley ...ale obaj byli past prime! Marquez był nie z tej wagi i podstarzały - Corrales, Castillo to wielcy bokserzy ale do dominacji w swoich wagach jaką miał Donaire to im daleko.
Jak Rudy zrobi legendarną karierę ..to będzie to największy łup Floyda

Najlepszy przeciwnik Hopkinsa to Roy Jones i Calzage ...ale obie walki przegrał! Trinidad i Oscar nie ta waga!Pascal, Pavlik nie ta klasa!


Donaire gdy wychodził do Rigondeaouxa miał 10 mistrzów świata na koncie! sterroryzował wagi od muszej do superkoguciej, miał 29lat był w absolutnym primie był większy i 5kg cięższy w walce od kubańczyka!
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 15-05-2014 15:09:21 
Zaraz się okaże, że Rigo to TBE xDD Stonka nie szalej.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-05-2014 15:13:03 
NietrzezwyTomasz - nie szaleje! nie napisałem nawet że Rigondeaoux jest lepszy od Floyda czy Hopkinsa!
Stwierdziłem tylko dość ciekawy fakt!
 Autor komentarza: Addy
Data: 15-05-2014 15:24:12 
Rigondeaux pokonał tylko Donaire'a. Hopkins i Mayweather wygrywali ze znakomitymi zawodnikami o bardzo różnych stylach boksowania. Mayweather zdobył mistrzostwo świata w 1998, czyli utrzymał się na szczycie przez 16 lat. Hopkins zdobył mistrzostwo świata w 1995, czyli utrzymał się na szczycie przez 19 lat. Nie naginajmy rzeczywistości. Beristain ma rację. Są to pięściarze o największych umiejętnościach i osiągnięciach. Sukcesy amatorskie są o wiele mniej warte. Lomachenko miał na amatorce rekord 396-1 z podwójnie pomszczoną porażką, a na zawodostwie ma 1-1 i niedługo może mieć 1-2, bo Russel też jest bardzo dobry. Rigondeaux błysnął dopiero w 2012 i 2013 roku, to nie jest jeszcze okres w trakcie którego można zbudować legendę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-05-2014 15:40:52 
Addy - to może Holyfield jest najlepszy? bo ma największe nazwiska na rozkładzie i ciągle jest aktywny;))))
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 15-05-2014 15:44:55 
Addy
jeśli tak już wspominasz Łomaczenkę - akurat w tym kontekście, to należałoby dodać, że zawodowe początki czy Hopkinsa, czy Mayweathera były dużo mniej ambitne, i można się spierać w której walce np Floyd dostał przeciwnika tej klasy co Łomaczenko w drugiej. Więc podważanie znaczenia dokonań Łomaczenki w amatorstwie jest śmieszne, tym bardziej, że ostatniej walki nie przegrał do jednej bramki - chyba ja oglądałeś.
 Autor komentarza: PolishAdam28PA
Data: 15-05-2014 15:58:14 
Siemano Mordki
PolishAdam z tej strony znany Polski milioner from Pennsylvania
To jest ku..a Ameryka, najnowocześniejszy koks na świecie dzięki któremu Hopkins może być mistrzem świata w wieku 49 lat. Zobaczymy ile jeszcze pożyje na tych dopalaczach?

Pozdrawiam
18 cm PolishAdam
 Autor komentarza: rakowski
Data: 15-05-2014 15:58:49 
Donaire to najbardziej ekscytujący zawodnik jakiego widziałem-w mojej opinii.
Nie wiedziałem,że Holyfield jeszcze boksuje.:P

Do wszystkiego można się przyczepić.
Ja jestem hejterem Calzaghe'ego,bo te jego walki w UK to farsa-co jest podtrzymywane od dzisiaj.
 Autor komentarza: Addy
Data: 15-05-2014 17:44:06 
@StonkaKartoflana
Holyfield nie jest mistrzem świata już od ponad 13 lat. Porównanie go z obecnymi mistrzami, czyli Mayweatherem i Hopkinsem jest zupełnie nietrafione. Poza tym Holyfieldowi zdarzały się "wielkie porażki", np. z Jamesem Toneyem. Zarówno Hopkins, jak i Mayweather są na tyle elastycznymi i kompletnymi zawodnikami, że nigdy nie zostali w ringu przez nikogo zdominowani. Można debatować na temat różnych werdyktów, ale nie można im zarzucić, że w którejś z walk zostali rozbici. I to jest ta różnica. Nie odbierając niczego Holyfieldowi - "Alien" i "Money" osiągnęli więcej.

@poszukiwacz
Nie podważam dokonań Łomaczenki. Jednak zestawienie bilansów 396-1 i 1-1 mówi samo za siebie. Nie trzeba nic dodawać. Nie ważne jak dobry byłeś jako amator - przejdź przez zawodowstwo jak każdy inny, bo jeżeli od razu rzucimy cię na głęboką wodę to polegniesz, nie jesteś gotowy. I Łomaczenko poległ. Nie musiał zostać rozbity, wystarczy że przegrał. Boks zawodowy to wyższy poziom. Łomaczenko nie przegrał 2 walk w 400 walkach na amatorstwie, a może przegrać 2 walki w 3 walkach na zawodowstwie - i to ma być dowód, że to jest jedno i to samo?
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 15-05-2014 17:44:14 
@Stonka
Mysle ze z perspektywy czasu, patrzysz zupelnie inaczej na danych zawodnikow niz byli oni postrzegani przed walka, przez co Floyd, Pacman (nie wspomniales tu o nim) czy wlasnie Hopkins sa niedoceniani.

Dam pare przykladow :)
ODLH-Floyd
Przed walka faworytem byl Oscar, byl wiekszy i mimo ze past prime to ludzie mysleli to wystarczy na Floyda.
Hopkins-Pavlik
Mowisz ze nie ta klasa... ale przed walka nikt tak nie myslal :) Pavlik byl uwazany za czlowieka demolke, ze swietnym rekordem i uwazany za przyszla czolowke p4p (juz wtedy byl wysoko) a zostal zniszczony przez kosmite.
Floyd-Marquez
Marquez byl wtedy top2/3 p4p, walka na absolutnym szczycie, a jak to sie skonczylo to chyba wszyscy wiedza.
To ze chodzili w innych kategoriach to nie jest prawda, obaj zaczynali mniej wiecej w tym samym miejscu.
Floyd-Canelo
Chyba nie musze przypominac tego artykulu gdzie jeden z naszych dziennikarzy zblaznil sie totalnie piszac o Floydzie jakby to byl "slaby mistrz" :) a Canelo mialby go obnazyc... jak to sie skonczylo rowniez wszyscy wiemy...
Wiele jest takich walk.
Oceniac wielkosc danego zwyciestwa powinno sie na podstawie tego co kto mowil PRZED walka, nie PO walce.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 15-05-2014 18:32:00 
Patrząc na to jak Stonka patrzy na danych zawodników,to można wysunąć wniosek:

Każda porażka robi z ciebie boksera past prime.Co z tego,że przed walką było inaczej.:P
W ogóle określenie "past prime" wielu ludzi interpretuje różni-i tak rzeczywiście można.
Nie można tak!

Dzisiaj-wiadomo co się liczy-i dzisiaj są zupełnie inne proporcje.
Kiedyś były proporcje 70-30 dla sportu,a dzisiaj jest odwrotnie-może troszkę górnolotnie.:P
 Autor komentarza: rakowski
Data: 15-05-2014 18:34:48 
Kim był Murat i Szumenov dla Hopkinsa?Jakby się scalili,to nawet nie byłoby wyrównanej walki.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-05-2014 18:44:13 
DeeJay - faworytem gdy podpisywano walkę był Floyd!!(2-1). Potem ODLH team wpompował kasę w pupila i Floyd spadł do 2-3

Oscar został niesłusznie przegrał rewanż z Mosleyem,zdeklasowany przez Hopkinsa, praktycznie przegrał ze Sturmem i znów zmieniał wagę! - postawiłbyś go w roli Faworyta ???

Floyd nawet nie zrobił wagi!!! a Marquez nie dociągnął do wyznaczonego limitu! różniły ich dwie wagi!

Donaire a Pavlik! co tu porównywać Donaire to jeden z największy wag lekkich tego wieku. Pavlik to gwiazda dwóch sezonów z Mirandą i trupem Taylora. historia już ich oceniła.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-05-2014 18:49:04 
rakowski - tych przegranych w przypadku Mosleya było - 5, Oscara -4. W przypadku Mosleya wszyscy \PRZED walką mówili że jego czas minął, w przypadku Oscara spora część.
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 15-05-2014 19:01:33 
Akurat do czasu walki z Pavlikiem to Taylor żadnym trupem nie był,jak już to właśnie Pavlik zrobił z niego trupa.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 15-05-2014 23:31:48 
Addy
"Łomaczenko nie przegrał 2 walk w 400 walkach na amatorstwie, a może przegrać 2 walki w 3 walkach na zawodowstwie"...
no tak - pożyjemy, zobaczymy. Ale wróćmy do Hopkinsa i Mayweathera. Czy zaręczyłbyś, że gdyby Ci dwaj byli tak śmiało, wręcz brawurowo prowadzeni na początku swoich karier, jak Łomaczenko, to np Floyd nie miałby swojego zera na koncie? Bernard i bez tego miał dość trudne początki swojej zawodowej kariery. Łomaczenko walczył przez dwanaście rund, nie twierdzę, że wygrał i został zwałkowany, ale te jego 400 walk w amatorstwie było widać. Widać je było choćby po tym, że już w drugiej walce stoczył wyrównaną walkę mistrzowską i zawodowiec go wcale nie zdominował, pewnie to samo będzie w dopiero trzeciej walce zawodowej a już drugiej mistrzowskiej. Floyd i jego sztab na taką brawurę się nie zdobył i nie zdobędzie nigdy, bo on kocha bardziej swoje zero w rekordzie. Ułomność Łomaczenki wynikającą z amatorstwa można dostrzec w tym, że nie kalkuluje i nie jest biznesmenem jak Floyd, bo boks zawodowy bardziej się różni od olimpijskiego nie tym co w ringu, tylko tym co poza nim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.