SULĘCKI WYGRYWA PO ŚWIETNEJ WALCE

W walce wieczoru na gali w Brodnicy Maciej Sulęcki (18-0, 3 KO) stoczył pasjonujący dziesięciorundowy bój z Nicolasem Dionem (11-2, 1 KO). Zwycięski "Striczu" został międzynarodowym mistrzem Polski w wadze super średniej. Punktacja sędziów: 96-92, 98-90 i 100-90.

Już w pierwszym starciu Sulęcki rzucił rywala na deski perfekcyjną kontrą z prawej ręki. Francuz był wyraźnie naruszony i wydawało się, że Maciej może go zdemolować w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund, ale nie udało się wykończyć roboty, a Dion w końcu przezwyciężył kryzys i wrócił do gry.

Niestety nokdaun nie wpłynął dobrze na boks Polaka - rozkojarzony Maciek nastawił się na mocne ciosy i przestał boksować za lewym prostym, a jego rywal przeszedł do ofensywy i narzucił swoje warunki. W ringu rozgorzała wojna pełna uderzeń w półdystansie. Szala co chwilę przechylała się na jedną lub drugą stronę, a Sulęckiemu nikt w narożniku nie był w stanie przemówić do rozsądku.

Nie ma jednak tego złego, bo na determinacji zawodników z pewnością skorzystali kibice, którzy obejrzeli świetne widowisko. Kiedy w 10. rundzie wydawało się, że w ringu nie wydarzy się już nic dramatycznego, Sulęcki zranił Diona lewym sierpem, szybko poprawił prawym prostym, a następnie zarzucił przeciwnika całą serią ciosów, co skończyło się drugim liczeniem. Na wykończenie roboty niestety zabrakło czasu i Maciej znów był niepocieszony po ostatnim gongu, ale kiedy emocje nieco opadły, z rozbawieniem odparł, że z rzucającym mu wyzwanie Maciejem Miszkiniem (15-2, 4 KO) może walczyć w każdej chwili - nawet teraz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: maniekz
Data: 11-05-2014 00:01:09 
Zmień psychologa, bo bierze kasę za nic. Na wyższym poziomie Maciek przegrywa walkę. Taktycznie zjedzony i tylko dzięki wacie przeciwnik go nie ubił.

Wyszło też to że zwodnicy Gimitruka:
- nie umieją walczyć pod presją.
- nie umieją bić cepów w stojącego przeciwnika który czekał na wyrok.

Życzył bym im wszystkim więcej pokory i wyciągania wniosków, bo to ma pomóc a nie zaszkodzić.

Weźcie się chłopaki za swoje wady, bo głupio się patrzy na arogantów co przegrywają jak leci, kiedy nie wyciągają wniosków.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 11-05-2014 00:18:03 
Dodałbym, że są słabi fizycznie i bardzo waciani. Ewidentny mankament Polskiego boksu. Brak trenerów od przygotowania fizycznego. Tarcza i sparing to nie wszystko.
 Autor komentarza: R031
Data: 11-05-2014 00:25:57 
Wlodarczyk Waciany nie jest, Adamek w CW tez nie glaskal :)
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 11-05-2014 00:32:25 
Sulecki jest niezly ale na polskie gale wyzej niestety raczej nie ma szans
 Autor komentarza: CELko
Data: 11-05-2014 00:42:39 
Miszkin po cyklu miesni przybrał to i wata sie stracila czas obic Suleckiego
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.