AL HAYMON - CZŁOWIEK ZAGADKA

Jego imperium rozrasta się w imponujący sposób, ale przeciętny kibic swoją wiedzę na temat Ala Haymona czerpie jedynie z pogłosek, plotek lub legend opowiadanych powtarzanych przez dziennikarzy. Sam bohater unika bowiem jak ognia wywiadów i bezpośrednich spotkań. Ba, ma nawet nie mieć biura. Dość powiedzieć, że jego najważniejszy klient – Floyd Mayweather Jr. mówi, że „Al Haymon is the Ghost”. I to właśnie ten owy duch, dawna gwiazda przemysłu muzycznego ustawia najbardziej dochodowe imprezy w największych sieciach telewizyjnych.

Ale po kolei. Al Haymon dorastał w Cleveland. Na Harvardzie ukończył ekonomię i zarządzanie, a swój pierwszy koncert organizował już na uczelni finansując z pożyczki studenckiej występ sławnego francuskiego skrzypka jazzowego Jean-Luca Ponty. Po studiach wrócił do Cleveland i nawiązał współpracę z grupą soulową The O’Jays i od tego czasu zajął się na dobre promocją muzyczną zakładając przez lata 14 firm, które zorganizowały ponad 1000 koncertów (m. in. znaną serię koncertów Budweiser Superfest) a jego klientami byli m. in. M. C. Hammer, Whitney Houston,  Janet Jackson, Boyz II Men, Lil Wayne, Mary J. Blige, New Edition czy aktor Eddie Murphy.

Haymon zasłynął ze swojego nowatorstwa, które polegało na całkowitym sprofesjonalizowaniu produkcji koncertowej. Budował infrastrukturę i scenę, a dopiero potem dodawał artystów. Jego grupa odcinała wszelkiego typu pośredników i podwykonawców. Sama nadzorowała produkcję, marketing i reklamę, a nawet oświetlenie. W efekcie większość zysków trafiało do Haymona i jego artystów. W samym tylko 1991 roku zarobił on 60 mil. dolarów. Te osiągnięcia spowodowały, że zaczęto go nawet nazywać „Stevem Jobsem promocji”, a Jack Boyle (szef giganta koncertowego SFX Entertainment) oświadczył, że „afroamerykański świat koncertowy został podzielony na dwa obozy: wszyscy promotorzy, którzy próbują pokonać Ala i on sam”.

Z czasem jednak R&B zaczęło ustępować pola hip-hopowi i rapowi. W związku z tym pojawiły się całkiem nowego typu problemy jakie napotykał promotor takich imprez – bijatyki za sceną, strzelaniny i nadęty anturaż. I choć były to tylko ekscesy, to gdy do nich dochodziło musiano odwoływać przyszłe koncerty tracąc pieniądze z reklamy i sponsorów. Między innymi z tego właśnie powodu Haymon miał zacząć się powoli wycofywać z muzycznego interesu i w 1999 roku sprzedał 50 procent udziałów swojej A. H. Enterprises dla SFX Entertainment.

Nie pozostał jednak bierny, bo mniej więcej w tym samym czasie angażował się już w produkcję telewizyjną. Także na tym polu radził sobie dobrze produkując 10 telewizyjnych show, z których najbardziej znany był “Grown Ups” wyprodukowany dla UPN w latach 1999 - 2000.

Około roku 2000 zaczął znów dywersyfikować swoje inwestycje wchodząc tym razem do boksu. Legenda głosi, że miało to być jego odwiecznym marzeniem po tym jak jego starszy brat Bobby został znokautowany przez „Sugara” Raya Leonarda. Miało to miejsce 13 kwietnia 1978 roku przed największą w historii stanu Maryland publicznością liczącą 15272 widzów zebranych Capital Centre w Landover. Owe nokautujące ciosy miały jednak nastąpić już po gongu kończącym rundę, ale sędzia zamiast zdyskwalifikować wielkiego „Sugara” wolał wyliczyć Haymona. Zwycięski Leonard zainkasował też większość gaży powiększoną o znaczne wpływy z biletów, a Bobby musiał zadowolić się tylko gażą gwarantowaną pokonanemu. Wydarzenie to miało tak poruszyć młodszego z braci, że od tamtego czasu nosił w sobie pragnienie walki o uczciwe traktowanie zawodników przez promotorów.

Do boksu wkroczył Al wraz ze swoimi zaufanymi współpracownikami, asystentką Sylvią Browne oraz Samem Watsonem i jego dwoma synami będącymi twarzami tego bokserskiego interesu. Pierwszym klientem nowego gracza na rynku został Vernon Forrest, przyszły mistrz świata w kategorii półśredniej i junior średniej. Także do tego interesu przeniósł Haymon swoje wypróbowane metody „optymalizacji produkcji” tak efektywne w showbiznesie i przejął kontrolę nad każdym aspektem promocji – od milionowych kontraktów po odsprzedaż najlepszych biletów w MGM’s Grand. Usilnie zabiegał też o kontakty z telewizjami i osiągnął to „z dużą dozą przebiegłości i prawie bez osobistej interakcji", jak ujął to były wiceszef HBO do spraw sportowych Xavier James. Z czasem nawet skrót stacji HBO zaczęto rozszyfrowywać „Haymon Boxing Organisation”, a Dan Rafael z ESPN uważa, że wpływy Haymona w sieciach kablowych „nie mają sobie równych”. Oprócz tego Al wzorem swoich muzycznych doświadczeń traktował talent bokserski jak produkt i skupiał się na maksymalizowaniu zarobków pięściarza kosztem organizatora.

Jednak jego znaczne wpływy i (niechciana) sława wynika w głównej mierze ze współpracy z Floydem Mayweatherem Jr, któremu Haymon pomógł rozwiązać kontrakt z Top Rank za 750 000 dolarów. I choć kosztowało go to dozgonną nienawiść Boba Aruma to Mayweather odwdzięczył mu się z nawiązką stając się najbardziej dochodowym pięściarzem na planecie. W budowie kariery „Money” także wiele zawdzięcza „doradcy” choćby występując za jego poradą w popularnych galach wrestlingu czy „Tańcu z gwiazdami”. W 2005 roku Haymon otrzymał prestiżowe Al Buck Award dla menadżera roku od Boxing Writers Association of America.

Z drugiej jednak strony słychać także głosy krytyczne kierowane pod jego adresem. Wytyka mu się nieetyczne metody pozyskiwania zawodników jak i ich późniejsze traktowanie, bo choć maksymalizuje on dochód pięściarzy to robi to kosztem ich zdrowia m.in. pomagając fałszować oświadczenia przedstawiane komisjom bokserskim. Jako dowód przypomina się przypadek Lamona Brewstera, który współpracował z Samem Simonem, współtwórcą „The Simpsons” i wielkim fanem pięściarstwa. Brewster, który w kwietniu 2004 roku zdobył pas WBO pokonując Władimira Kliczko, niedługo potem dodał do swojej ekipy Haymona w charakterze doradcy. Simon twierdzi, że Haymon nie odbierał od niego telefonów przez kilka miesięcy by nagle zadzwonić i oświadczyć, że jest zwolniony. Kontrakt podobno wsunięto mu pod drzwi hotelowe i zmniejszono udziały do 1%. W dodatku Brewster cierpiący na odwarstwienie siatkówki i przechodząc kilka zabiegów na oku kontynuował karierę w Niemczech, gdzie wymogi medyczne są mniej restrykcyjne. Jeszcze w 2006 roku, przed walką w Cleveland, pięściarz zaprzeczał w medycznym kwestionariuszu jakiekolwiek problemom ze wzrokiem czy też zabiegom na nim, a owe oświadczenie wysłało do komisji sportowej samo Haymon Development.

Także sposób prowadzenia przez Haymona zawodników jest odbierany sceptycznie. Jego pięściarze mają odnosić łatwe zwycięstwa nad słabymi przeciwnikami. Owe pojedynki mają co prawda swój ciężar finansowy, ale już nie sportowy. Przykładem tego ma być Andre Berto, którego walka z Shanem Mosleyem w styczniu 2010 roku została odwołana z powodu trzęsienia ziemi w jego rodzinnym Haiti. Mosley więc zmierzył się z Mayweatherem, a Berto zarobił 1,5 miliona dolarów nokautując Carlosa Quintanę w niemal pustej hali na Florydzie. Koniec końców wszyscy czterej panowie zarobili na całym tym przedsięwzięciu. Oczywiście za niedopuszczenie do pojedynku przynoszącego krociowe zyski Floyda Mayweathera Jr. z Mannym Pacquiao obwinia się przede wszystkim Haymona.

Wreszcie też Al stał się symbolem niezdrowego dla boksu łączenia funkcji menadżera i promotora – ową hybrydą każącą nazywać siebie „doradcą”. Lubi on stać w cieniu lubi działać rękoma takich promotorów jak Dan Goosen, Gary Shaw czy Lou Di Bella. On dogaduje się z telewizją, a oni zajmują się promocją i umowami. W boksie, inaczej niż w innych sportach, ktokolwiek może nazywać siebie „doradcą” i dzięki temu unikać konsekwencji. Pamięta się nawet takich, którzy dzwonili w sprawie swojego zawodnika z zakładu karnego. Promotor bierze na siebie ryzyko finansowe wydarzenia, wynajmuje ring, płaci ubezpieczenie itp. a mniej płacąc zawodnikowi więcej zgarnia do własnej kieszeni. Menedżer zaś ma zobowiązania jedynie wobec boksera. Teoretycznie więc obaj powinni być dla siebie przeciwwagą. Haymon jednak posiada licencję menadżera ze stanu Nevada, ale operuje także jako promotor, co według niektórych może być pogwałceniem „Muhammad Ali Boxing Reform Act” z 2000 roku, której celem było właśnie rozgraniczenie obu tych funkcji. Najświeższą plotką jest jeszcze taka, że Richard Schafer, CEO Golden Boy tak naprawdę siedzi w kieszeni Ala, a nie swojego szefa Oscara De La Hoyi.  

Wszystko dobrego lub złego co powiedziano na temat tajemniczego jegomościa z Cleveland nie zmienia jednak faktu, że coraz więcej bokserów lgnie pod opiekuńcze skrzydła doradcy z Cleveland, a ten rozdziela ich pośród różnych promotorów i dąży w kierunku długoterminowych kontraktów. Jedni pragną zdyskontować w należyty sposób swoje sportowe osiągnięcia, inni zaś nadać karierze odpowiedni rozmach, jak choćby Erislandy Lara, który dopiero po przejściu do imperium Haymona zaczął bić się o pasy mistrzowskie. Z kolei lista jego klientów jest długa, imponująca i nie wydaje się być zamknięta.

Trudno jednoznacznie osądzić więc kim jest Al Haymon. Podobno obraca się on równie naturalnie wśród prawników jak i artystów z ulicy. Zna się na polityce, literaturze i ekonomii oraz zręcznie unika kontrowersji, ale im dłużej będzie pozostawał w cieniu tym więcej będzie krążyć legend na jego temat. A czy oceni się go jako opętanego obsesją kontroli megalomana, czy też uzna za jedyną osobą dbającą należycie o interesy pięściarzy, będzie zależało tylko i wyłącznie od indywidualnych przekonań każdego z kibiców pięściarstwa. Nie podlega jednak dyskusji fakt, że stworzył on imponującą machinę biznesową i ustanowił nowe standardy dla pięściarskiego świata.

Lista pięściarzy imperium Ala Haymona: Floyd Mayweather Jr., Adonis Stevenson, Amir Khan, Peter Quillin, Josesito Lopez, Erislandy Lara, Cristobal Arreola, Devon Alexander, Adrien Broner, Andre Berto, Danny Garcia, Austin Trout, Lamont Peterson, Anthony Peterson, Seth Mitchell, Gary Russell Jr., Antonio Tarver, Sakio Bika, Vernon Forrest, Lamon Brewster, Jermain Taylor, J'Leon Love, Omar Figueroa, Paul Williams, Leo Santa Cruz, John Molina Jr, Deontay Wilder, Lucas Matthysse, Chris Pearson, Errol Spence, Marcos Maidana, Julian Williams, Shawn Thompson, Keith Thurman, Paulie Malignaggi, Moin Sher, Robert Guerrero, Vassiliy Jirov, Librado Andrade, Edwin Rodriguez, Marcos Maidana, Chad Dawson, Alfredo Angulo.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 21-04-2014 18:01:16 
Ale musiałeś materiałów przekopać, żeby tyle informacji uzyskac o Haymonie. Kilka tygodni temu(jeszcze jak blogi dzialaly)tez napisalem o Alu, ale moj artykul w porownaniu do tego wyglada, jak krotka notatka prasowa. Dobra robota.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 21-04-2014 18:06:51 
Al Haymon dla mnie jest kimś takim jak kardynałowie którzy rządzili państwem Kościelnym i mieli okrutne wpływy i wszystkich królów,książąt i cesarzy.Na czele stał papież ale wiadomo jego władza przez rody możnych włoskich rodzin na czele z kardynałami którzy oficjalnie byli w cieniu była ograniczona.Może troch dziwne porównanie ale to przyszło mi do głowy.Al Haymon jest winy konfliktu Top Rank - GBP może nie jest uczciwy ale taki jest biznes ktorego jest królem jest obrzydliwie bogaty i ma plecy wielkie którego wzrok nie sięga.promotorzy zawsze mieli brudne ręce bogacili sie a bokserzy buli maszynkami do zarabiania przez mafie.

Artykuł świetny wiele faktów o których nigdy nie słyszałem brawa dla autora.
 Autor komentarza: DaroGie
Data: 21-04-2014 18:19:36 
Maidane wpisaliscie dwa razy.
 Autor komentarza: mistrznokautu
Data: 21-04-2014 18:21:22 
dobra robota
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 21-04-2014 18:26:37 
Al Haymon staje się obecnie najpotężniejszym człowiekiem boksu(o ile już nim nie jest) a wciąż pozostaje anonimowy w mediach ciekawe czy się niedługo uaktywni.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 18:26:59 
Al Haymon to czlowiek powiazany przede wszystkim z mafia i to daje mu olbrzymie mozliwosci kontrolowania rynku bokserskiego i nie tylko. Plotki glosza, ze stoi za nim jedna z rodzin mafijnych z New York. Oczywiscie informacje na temat Haymona sa zawsze tylko pogloskami, gdyz tak naprawde nikt nie wie co sie dzieje. Nawet salidne pisma czy portale spolecznosciowe opieraja sie na pogloskjach a nie sprawdzonych informacjach, gdyz takowych nie ma.
Bez watpienia, jest to najbardziej wplywowa osoba (organizacja) we wspolczesnym biznesie bokserskim i dlatego tez budzi az tyle kontrowersji. Wyszukajcie sobie informacje dotyczace konfliktu Haymon-HBO a to pozwoli Wam przynajmniej do pewnego stopnia zrozumiec komplikacje i powiazania sytuacji zwiazanych z branza. Powiem tylko tak, Haymon zablokowal HBO do tego stopnia, ze stacja ta ma powazne problemy by przebic sie z powrotem do pozycji, ktora miala lata temu.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 21-04-2014 18:41:48 
Mam nadzieję że nie podpisze teraz kontraktu z Chavezem Jr i nie zablokuje jego walki z GGG.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 18:51:02 
"marcinekk19Data: 21-04-2014 18:41:48

Mam nadzieję że nie podpisze teraz kontraktu z Chavezem Jr i nie zablokuje jego walki z GGG."

Z tego co wiem, Haymona prawnicy i Chavez Team spotykaja sie juz jutro by kontynuowac rozmowy dotyczace wspolpracy, wiec wszystko jest mozliwe.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 21-04-2014 19:16:19 
Ale musiałeś materiałów przekopać, żeby tyle informacji uzyskac o Haymonie. Kilka tygodni temu(jeszcze jak blogi dzialaly)tez napisalem o Alu, ale moj artykul w porownaniu do tego wyglada, jak krotka notatka prasowa. Dobra robota.

Swietnie przekopal sie zwlaszcza przez stary artykul z konkurencyjnego portalu.

http://www.boxing.pl/forum/publicystyka/18930-al-haymon-wa-adca-marionetek.html

To wlasciwie rozszerzona wersja zerznieta ze starego artkulu na konkurencyjnym portalu, z kilkoma dodanymi faktami.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 21-04-2014 19:22:38 
@marcinekk19
Przejmie Chaveza to i GGG też. Zobaczycie :) GGG ma za duży potencjał, żeby był w rękach Kliczko.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 21-04-2014 20:11:40 



HAYMONopol.......


 Autor komentarza: charlesIV
Data: 21-04-2014 20:58:15 
@KnockKnock - HAYMONopol.......

Chyba tak to mozna nazwac :-)
 Autor komentarza: adekw1
Data: 21-04-2014 21:02:59 
cześć cop i cop2
ConceptOfPower :Ddobre
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 21:08:19 
"adekw1 Data: 21-04-2014 21:02:59

cześć cop i cop2
ConceptOfPower :Ddobre"


Thx dude...
Pojawia sie tutaj od czasu do czasu wiele uzytkownikow, ktorzy probuja sie podszywac pod moj styl, ale prawda jest taka, ze mi zalezy na tym, by kazdy wiedzial kiedy prawdziwy cop pisze. Inne ewentualnosci sie nie licza i wprowadzaja niepotrzebne zamieszanie.
Pozdrowionka.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 21:12:46 
Wracajac do Haymona, to niech jakims faktem jego enigmatycznej postaci bedzie to, ze pomimu dwudziestu paru lat bywania na galach bokserskich dookola calego kraju (i nie tylko), niegdy nie mialem okazji go zobaczyc na widowni, w hotelu czy jakimkolwiek popularnym barze po walkach. NIGDY.
To jest wrecz niesamowite.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 21-04-2014 21:16:15 
Lista nazwisk, które znajdują się pod skrzydlami Ala Haymona zwiększa się każdego dnia. I istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że w najbliższych tygodniach listę tą zasilą Julio Cesar Chavez Jr oraz Mickey Garcia. Ta próba rozwiązania kontraktu z Top Rank przez Garcię dla mnie jest sprawą oczywistą. Al obiecuje Garcii większe pieniądze i dlatego ten chce zerwać kontrakt z Arumem. Ciężko mi znaleźć inny powód. Aż tak źle Mickiemu w Top Rank nie bylo, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i gość co w pelni zrozumiale chce zarabiać jeszcze więcej.

Co to wszystko oznacza dla kibica boksu w Polsce? Ano nic innego jak to, że boksu w telewizji co raz mniej. Już dawno temu powinno się skończyć gadki w stylu, że Polsat ma monopol na boks w Polsce i wszystkie najważniejsze imprezy można u nich obejrzeć. Owszem jest to najlepsza oferta dla kibica boksu, ale z każdym rokiem co raz uboższa!

Już w ten weekend kapitalnie zapowiadająca się walka rewanżowa Denisa Lebiediewa z Giulermo Jonesem. Po pierwszej walce każdy doskonale wie czego można się spodziewać w rewanżu, a Polsat po raz kolejny daje ciala. Pierwszą walkę pokazali zapewne tylko dlatego gdyż byla ona w pakiecie z PPV Powietkin-Wawrzyk?

Gale GBP pokazywane byly na Orange Sport no i dopóki stacja ta miala umowę z SHO można to bylo zrozumieć. Mayweather przechodząc do konkurencyjnej stacji postawil poniekąd Polsat w sytuacji bez wyjścia. Na Polsacie pokazują HBO, a Orange mialo podpisaną umowę na transmisje imprez z SHOwtime. No wlaśnie, ale mialo i jej nie przedlużylo. Idealny moment dla Polsatu, aby wkroczyć do dzialań i wielki boks znów powrócil na antenę. Ale idąc tokiem sterników Polsatu po co? "Po co wykupywać prawa do transmisji gal GBP które pokazywane są w środku nocy? Kto to ogląda? Kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy? Przecież to nam się nie oplaca!"

I tak mamy na Polsacie już tylko gale UKP, Sauerlanda i Franka Warrena i mocno Top Rank, które mocno odstaje od konkurencyjnej grupy GBP i z każdym dniem slabnie (podkupywanie zawodników przez Haymona). Z HBO przechodzą czolowi fajterzy do konkurencji (Stevenson, w jego ślady być może pójdzie Chavez Jr i kilku innych). Gale Matchroom z tego co kojarzę są pokazywane na nc+ i hitowego rewanżu Frocha z Grovesem na 99,9% również nie zobaczymy w telewizji Polsat. Mayweathera z Maidaną także...

Strasznie slabo to wszystko wygląda...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 21-04-2014 21:19:51 
*mocno oslabione Top Rank
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 21:21:07 
"Lukaszz Data: 21-04-2014 21:16:15

Lista nazwisk, które znajdują się pod skrzydlami Ala Haymona zwiększa się każdego dnia. I istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że w najbliższych tygodniach listę tą zasilą Julio Cesar Chavez Jr oraz Mickey Garcia...Z HBO przechodzą czolowi fajterzy do konkurencji (Stevenson, w jego ślady być może pójdzie Chavez Jr i kilku innych). "

Garcia raczej nie, ale Chavez to bardzo duze prawdopodobienstwo. Haymon poluje na Golovkina, a gdy osiagnie swoj cel, HBO Boxing polegnie natychmiast. Z tego co slysze jednak, stacja probuje zmodyfikowac swoj sztab i aczyna sie naprawde interesujaca przepychanka gigantow.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 21-04-2014 21:38:27 
@cop
A co sądzisz o tym transferze Chaveza Jr? To już formalność? Bez wątpienia zarobi dużo lepiej na Showtime, a i walkę z Biką o WBC w super średniej dostalby już na samym początku! Junior ma pelną świadomość tego, że stoją za nim kibice, wielu fanatycznych Meksykanów i tym samym generuje duże zyski. Dlatego też ma pelne prawo dyktować swoje warunki Arumowi, że chcę tyle i tyle kasy. Pisalo się w ostatnich dniach, że Al oferuje mu kilkuletni kontrakt wart 47 mln $.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 21:45:17 
"Lukaszz Data: 21-04-2014 21:38:27

@cop
A co sądzisz o tym transferze Chaveza Jr? To już formalność?"


Jak juz pisalem wczesniej, prawnicy Haymona i Chavez Team spotykaja sie juz jutro by kontynuowac rozmowy dotyczace wspolpracy, wiec wszystko jest mozliwe i znajac problemy juniora z Top Rank, nalezy sie spodziewac i dopnie swego. Haymonowi nie zalezy az tak bardzo na Chavezie a bardziej na fakcie, ze daloby mu to mocna karte przetargowa z konwersacjach z Golovkinem, a co sie z tym wiaze, pognebieniu HBO.
 Autor komentarza: khorne
Data: 21-04-2014 21:56:22 
"ze pomimu dwudziestu paru lat bywania na galach bokserskich dookola calego kraju (i nie tylko), niegdy nie mialem okazji go zobaczyc na widowni, w hotelu czy jakimkolwiek popularnym barze po walkach. NIGDY.
To jest wrecz niesamowite."

Ze swoich streamików ciezko ci bedzie zobaczyc cokolwiek poza swoim tlustym brzuchem ;)
 Autor komentarza: milek762
Data: 21-04-2014 22:17:35 
lukasz fakt
Polsat za tydzien pokaze w sumie smieszna gale w legionowie , a nie pokaze zapewne swietnej walki i pewnie ringowej wojny G.Jones - lebedev. wielka szkoda
bo walka zapowiada sie rewelacyjnie.

Pamietam ze raz polsat wykupilo w 2012 walke Vitalij kliczko- chiosora i to bylo na tyle jesli chodzi o walki kliczkow!!
Teraz pokazali walce Pacman - z Bradley czyli umowe z top rank maja!!dobre i to bo gale z Polski
walka Wawrzyk - Bootha lub Rekowski - Mc Call
srednio mi sie podobaja !

Straszne uklady sa w tych prawach do transmisji topowych zawodnikow jak np Kliczki , Mywether ,Hopkins
ze kibic nie moze zobaczyc ich walk. dobrze ze zostaje internet.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 22:18:03 
"khorne Data: 21-04-2014 21:56:22
Ze swoich streamików ciezko ci bedzie zobaczyc cokolwiek poza swoim tlustym brzuchem"

lol... taki personalny atak swiadczy tylko o twoim poziomie kultury i powszechnej zawisci panujacej na tym forum. Nie wiem, czy nawet zalapales o czym pisalem...lol...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 21-04-2014 22:26:37 
@milek762
Akurat ta gala z Legionowa bardzo dobrze wygląda na papierze i ma wszystko ku temu by powtórzyć sukces z przed roku. Wtedy w tym samym mieście Babilon wchodzil do Polsatu, to byla pierwsza gala Babilona na Polsacie. Ja obejrzę tą galę z wielką przyjemnością.

Co do Kliczki to ja nie placzę, że nie pokazują tego zapaśnika w Polsacie. Wszak żadna to strata, Wladzia to zapaśnik, nie bokser, to największa zakaŁa dzisiejszego boksu!!!

Co do Lebiediew-Jones to wiadome. Wielka szkoda, że i tego nie pokażą, ale Lebiediew jak, i Powietkin są w nowej stajni Riabińskiego. A to wiąże się z wykupieniem praw do transmisji tej gali. Wniosek z tego prosty, Powietkina również nie prędko zobaczymy w Polsacie.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 21-04-2014 22:36:17 
Świetny artykuł i solidna robota. Dzięki Tobie parę osób zapewne bardziej zapozna się z sylwetką Haymona, w tym ja.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 21-04-2014 22:37:27 
Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 22:18:03
"khorne Data: 21-04-2014 21:56:22
Ze swoich streamików ciezko ci bedzie zobaczyc cokolwiek poza swoim tlustym brzuchem"

lol... taki personalny atak swiadczy tylko o twoim poziomie kultury i powszechnej zawisci panujacej na tym forum. Nie wiem, czy nawet zalapales o czym pisalem...lol...

Cześć cop,
zawsze zastanawiałem się od czego ten skrót, a teraz już wiem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 21-04-2014 22:39:48 
"slayer85 Data: 21-04-2014 22:37:27

Cześć cop,
zawsze zastanawiałem się od czego ten skrót, a teraz już wiem..."

No tak, jakby nie bylo po czterech latach znajomosci musimy cos o sobie wiedziec...lol
Pozdrowionka
 Autor komentarza: khorne
Data: 21-04-2014 22:53:38 
Scoop btw co u Twojego idola Setha ? Cos przycichlo o wielkiej jankeskiej nadziei w HW
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 22-04-2014 00:02:17 
conceptofpower - a jesteś w 100% pewny że jakbyś go zobaczył, to bys go poznał?
Lukaszz - wszystko zależy od tego ile Showtime życzy sobie za prawa do transmisji swoich gal. Orange ostatnio straciła prawa do pokazywania UFC (wywindowali cene na bodajże 10 mln), które było jednym z flagowych punktów w ramówce stacji. W takiej sytuacji nie wierze, że Orange Sport oddałoby lekką ręke koljną pozycje związan ze sportami walki. Obstawiam, że prawa na transmisje walk ze Showtime są na tyle drogie, że nie opłaca się to polskim telewizjom.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 22-04-2014 00:18:05 
"anonim1928 Data: 22-04-2014 00:02:17
conceptofpower - a jesteś w 100% pewny że jakbyś go zobaczył, to bys go poznał?"

Oczywiscie. Moglbym nie poznac wielu dziennikarzy, ktrorych znam tylk z ich dorobku zawodowego, radia czy portali internetowych, ale Ala fizjonomie zna kazdy fan w US, wiec jakbym go widzial, z pewnoscia bym wiedzial. Nigdy sie tak jednak nie zdarzylo. jak jestes na gali, nawet takiej ja te MGm czy MSG, dostep do ludzi "slawnych" nie jest zadnym problemem, wiec nie ma w tym niczego dziwnego jak widzimy czasami zdjecia na twitter czy facebook, gdzie znane osobowosci usmiechaja sie do nas w otoczeniu pospolitych fanow. Al Haymon jest jednak prawdziwa "szara eminencja" tej branzy.
 Autor komentarza: DLH
Data: 22-04-2014 02:44:58 
Al Haymon zrewolucjonizuje bokserską scenę, to tylko kwestia czasu. Pytanie tutaj nasuwa się same odnośnie takich stajni jak Top Rank i GBP....co one będą znaczyły za 5 lat ???
Nie wspominam już o pozostałych promotorach z USA bo ich los jest raczej przesądzony, jeśli pojawia się człowiek o tak ogromnych wpływach i talentach.....bo to talent bez dyskusji, jeśli potrafi nawiązywać i rozwijać kontakty na wielu płaszczyznach, osiągając krok po kroku jeden cel - zawładnąć bokserskim przemysłem na długie lata.
Najbliższe lata pokażą jaka jest przyszłość boksu zawodowego zarządzanego przez wpływy jednego człowieka, niech tylko nie odbije się to właśnie na samych pięściarzach bo ich zdrowie jest ponad Ala i jego władzę....
Oby za kilka lat nie było obecnej dziś sytuacji, iż czołowi bokserzy z każdych dywizji nie moga się bić z powodu promotorskich i telewizyjnych pieprzonych podziałów....zawładnie wójek AL i oby każda wówczas najciekawsza walka mogłaby być zorganizowana przez jego gorliwych pachołków i wszechobecne wpływy na Amerykańskim rynku.
HBO i wujek Sauerland już mogą ssać Alowi fiuta...Warren i Matchroom muszą się najpierw ustawić w kolejce i też possą murzynowi.
 Autor komentarza: Homer
Data: 22-04-2014 07:46:48 
@clyde22, nie rozpędzaj się tak z oskarzeniami o plagiat. bo jak sobie wyobrażasz napisać o kimś, i o jakichś kilku faktach historycznych, inaczej, niż wszyscy o tym teraz wiemy? gdybym ja teraz napisał o userze @cop, że mamrocze o jakichś wyimaginowanych galach, choć sam nieraz prosił tutaj o linki do streamów, gdybym napisał że cop wyczekuje niecierpliwie choćby jednej, do siebie, odpowiedzi na post, bo tym tylko żyje. gdybym wreszcie napisał, że cop zmyśla i kłamie jak z nut, to przecież powielałbym fakty, o których już inni wielokrotnie pisali. i co? to byłby z mojej strony plagiat?
no dajżesz spokój. a artykuł bardzo zacny, przeczytałem z przyjemnością.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 22-04-2014 09:31:41 
Haymon był na gali,gdzie walczył Adamek vs Arreola.Tam go dobrze widać.:D
To ostatnia gala,gdzie się rzuca w oczy.Chyba,że ktoś widział go później.
 Autor komentarza: Homer
Data: 22-04-2014 10:58:31 
no i cały mit copa uj strzelił :D
 Autor komentarza: khorne
Data: 22-04-2014 11:45:56 
;))

nikt rozsadny nie wierzy tutaj w mity tego ziomka. Poza paroma przydupasami rzecz jasna na ktorych Malinowski ma i tak wyj.. ;)
 Autor komentarza: milek762
Data: 22-04-2014 11:54:31 
Dlh moze tak być jak piszesz
że przez macki zachłąnnych promotorów i głownie chodzi Al hymona al również
Boba Aruma i top rank.
To niestety przez tego cwanego czarnego Przekręta Haymona ale Scheferra i Aruma nie doszło i myśle że nie dojdzie do walki Maywether - Pacmana jak również oddala się walka Kowaliowa z Hopkinsem lub Stevensonem
conceptofpower też się zgodze
to ten chytry cwany Haymon staje sie liderem i che wykończyć Hbo i równie hytrego Aruma i jego Top rank.
ale co świetnego Gołovkina takiego brylantu Kliczki i hbo się go niepozbędą
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 22-04-2014 15:13:47 
"rakowski Data: 22-04-2014 09:31:41
Haymon był na gali,gdzie walczył Adamek vs Arreola.Tam go dobrze widać.:D
To ostatnia gala,gdzie się rzuca w oczy.Chyba,że ktoś widział go później."

Ja na tej gali w Ontario nie bylem, wiec i Haymona nie widzialem ;-(.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 22-04-2014 15:14:58 
"Homer Data: 22-04-2014 10:58:31

no i cały mit copa uj strzelił :D"

Pobozne zyczenia sa tylko i wylacznie, wiesz czym? lol...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 22-04-2014 23:39:12 
@Homer

Artylul bardzo zacny, ale w duzej mierze skopiowany. Nie chodzi o fakty, ale nawet o kilka tych samych zdan, jak w artykule, ktory podalem.

Np. caly opis walki Bobby'ego Haymona czy zdanie o ukrywaniu sie Haymona za Di Bella, Shawem czy Goosenem. Takich zdan jest wiecej. To nie sa zadne fakty, to sa przepisane konkluzje...Przeczytaj oryginal i porownaj. Owszem jest kilka nowych faktow, ale calosc zbudowana dokladnie tak samo.

Jak sobie wyobrazam napisac artykul o Haymonie? Samodzielnie....
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 22-04-2014 23:50:35 
nastepca Dona Kinga.
 Autor komentarza: Homer
Data: 23-04-2014 08:49:26 
clyde22, ok..może nie wczytałem się w przytaczany przez ciebie art. najlepiej napisać do autora, by się odniósł do tego. ;P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.