ZNÓW BŁYSKAWICZNY BRIGGS

Redakcja, Informacja własna

2014-04-20

Kolejne błyskawiczne zwycięstwo zanotował Shannon Briggs (53-6-1, 47 KO), który znokautował dużo niższego i gorszego fizycznie Francisco Mirelesa (17-9, 5 KO) w zaledwie 27 sekund!

Wszystko zakończył pierwszy cios na korpus jaki wyprowadził ostatni amerykański mistrz świata wszechwag. Zaraz potem Briggs ogłosił - Jadę do Niemiec by dalej ścigać Kliczkę.

Przypomnijmy, iż ważący już tylko 114,3 kilograma "The Cannon" osiem dni wcześniej niemal równie szybko odprawił Maurenzo Smitha.

Dodaj do:

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW

Autor komentarza: piotr

Data: 20-04-2014 10:09:43

114,3 kg to wydaje się bardzo dobra forma.
Jak zawalczy z kimś solidnym to dowiemy ile z niego po laniu od Witka zostało...

Autor komentarza: wojt986

Data: 20-04-2014 10:27:27

Shannon "gdzie mój inhalator" Briggs Wielki przeciwnik suplementów w pupe znow myśli że zarobi szanse na walke o tytuł i wypłate po pokonaniu paru zawodników takich jak wczoraj W 2010 mu się udało Kto wie może jeszcze raz ?...

Autor komentarza: jassin

Data: 20-04-2014 10:28:53

Gosciu od vitka straszny wpierdol dostal. Mial polamane kosci policzkowe popekane bebenki w uszach i wstrzas mozgu... nieciekawa sprawa.

Autor komentarza: Hangagod

Data: 20-04-2014 12:37:59

Ale chyba było tak, że Briggs miał w tamtym czasie jakiś problem z lewą ręką i dlatego ta walka wyglądała jak wyglądała? Cóż, Briggs to silny chłop z ciężkimi łapami i twardym czerepem, ale obrona nie jest jego najmocniejszą stroną, co może się okazać dla niego w przyszłości destruktywne w skutkach.

Autor komentarza: CELko

Data: 20-04-2014 13:09:38

Tak miał kontuzje ręki przez co był bezbronny, miał jednak nadzieje na lucky puncha dlatego zdecydowal sie blokowac ciosy twarza zamiast sie poddac.

Autor komentarza: LegiaPany

Data: 20-04-2014 16:48:12

pobil mlodszego i tyle....

Autor komentarza: marcinekk19

Data: 20-04-2014 17:31:23

Chętnie bym zobaczył Briggsa np z Wilderem.

Autor komentarza: mistrznokautu

Data: 20-04-2014 19:42:23

Ja też o tym pomyślałem

Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.