DROBNY URAZ LEAPAIA, WALKA NIEZAGROŻONA

Przygotowujący się do walki z Władimirem Kliczką (61-3, 51 KO) Australijczyk Alex Leapai (30-4-3, 24 KO) doznał drobnego urazu karku podczas sparingu z Razvanem Cojanu. Z tego względu 34-latek zrezygnował z dwóch kolejnych rund, jakie miał przeboksować z mierzącym ponad dwa metry Rumunem.

- Jest już zbyt blisko walki, musimy być ostrożni. To nie jest problem, ale nie chcemy ryzykować. Jutro wracamy na salę i do ciężkich sparingów. Wszystko przebiega znakomicie – zapewnił pretendent.

Spokojny jest też trener Australijczyka Noel Thornberry, który stwierdził, że takie drobne kontuzje zdarzają się cały czas i nie ma powodów do obaw.

- Po prostu lepiej być ostrożnym, niż potem żałować. To żaden problem – wyjaśnił.

Leapai zmierzy się z Kliczką 26 kwietnia podczas gali w Oberhausen. Stawką pojedynku będą pasy IBF, WBO, WBA Super i IBO w wadze ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Whisper
Data: 10-04-2014 12:51:08 
Skoro to nie problem to po co o tym rozpowiadać? Lepaia jako pretendent to kpina (rozumiem, że wygrał eliminator z Boytsovem).
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 10-04-2014 13:35:22 
oj,kark Alexa może nie wytrzymać jak Wołodymir zacznie się na nim wieszać
 Autor komentarza: Homer
Data: 10-04-2014 13:35:32 
RoboWład mu ten kark zegnie niżej. :P
 Autor komentarza: Homer
Data: 10-04-2014 13:36:35 
Ushiro, timing niezamierzony. :)
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 10-04-2014 13:40:18 
On ma jedną dobrą cechce prawdziwą naturalną siłe fizyczną . Władek kiedyś był szczypior i potem przykoksował Lepai to poprostu prawdziwy tur
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.