GROVES: FROCH WALCZY ZE SWOIMI DEMONAMI

George Groves (19-1, 15 KO), który w listopadzie przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach z Carlem Frochem (32-2, 23 KO), zapewnia, że tym razem zastopuje rywala. Jak przekonuje, przewagę psychologiczną już ma.

- To jasne, że Froch walczy ze swoimi demonami. Spotyka się z psychologiem sportowym i mogę wszystkich zapewnić, że martwi się tą walką. Unika mojego wzroku, ale wiem, że o mnie myśli – powiedział pretendent do pasów IBF i WBA Super.

- Carl jest odważny w tym sensie, że przyjmuje dużo ciosów. Nie jest jednak wojownikiem. Jest jak kot, który czeka na atak. Podstarzały kot. Jest coraz wolniejszy, a nie ma techniki, na której mógłby się oprzeć. Jestem szybszy i mam lepszą obronę. Jest tylko jedno możliwe zakończenie tej walki – dodał.

Pierwszy pojedynek został przerwany w dziewiątej rundzie przez sędziego, który w powszechnej opinii zdecydowanie zbyt szybko wkroczył do akcji po kilku mocnych ciosach przyjętych przez Grovesa. Do momentu zakończenia walki 26-latek prowadził na kartach punktowych.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krzych
Data: 09-04-2014 11:57:20 
Bez przesady. Froch to jeden z największych kozaków w boksie, prawie nikt nie ma takiego rozkładu jak on. Kibicuję Grovesowi, ale nie można upatrywać jego szansy w tym, że ktoś z takim rozkładem jak Froch czegokolwiek się przestraszy. W tym, że się starzeje i traci atuty nie mając techniki, na której mógłby oprzeć swój boks to oczywiście tak, ale na pewno nie w jego psychice.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 09-04-2014 12:24:13 
Dokładnie Krzych
Posądzanie Frocha o brak jaj, czy słabą psychikę, to zwykła ignorancja..
Cobra to kozak jakich mało, a teraz dodatkowo będzie bardziej ostrożny i na pewno nie zrobi takich błędów jak w I walce. Groves wypadł tam świetnie, ale spora w tym też zasługa Frocha, który zwyczajnie go zlekceważył. Myślę że rewanż wygra Froch przed czasem, po kolejnej bitwie, ale tym razem bez kontrowersji.
 Autor komentarza: milek762
Data: 09-04-2014 13:14:28 
Groves taki cwaniaczek ale dobry ma talent mocne uderzenie ale go nie lubie ja jestem za Frochem i chciałbym żeby znokałtował młodego.Forch mam obycie z samymi asami Superśredniej jak Ward ,Kesller
czy kiedyś w formie Abaracham ale walka zapowiada się fajnie 2 angoli
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 09-04-2014 14:17:08 
Widzieliscie ich konferencje na Wembley??? Tam Froch wygladal jakos dziwnie nic nie mowil a zazwyczaj jest wygadany no i na koniec pchnol Georga. Ja mysle ze Swiety mu zalazl za skore, moze cos w nim peklo i ma watpliwosci! Zapowiada sie jedna z lepszych walk w tym roku szkoda tylko ze bede na wieczorze kawalerskim!!!
 Autor komentarza: miros
Data: 09-04-2014 15:08:02 
Przedwczesne zakończenie poprzedniej walki przez sędziego, okazało się najszczęśliwszym rozwiązaniem dla wszystkich. Zainteresowanie jest DUŻO większe niż przed pierwszą walką. Rewanż odbędzie się na stadionie. Wejdzie więcej kibiców. Walka sprzeda się w telewizji. Zarobią sponsorzy, promotorzy no i przede wszystkim bokserzy. Gaże będą dużo większe, niż normalnie. A koniec końców uważam, że wygra Froch. Groves to jeszcze nie ta klasa. Musi się trochę podszkolić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.