DEVON RZUCA WYZWANIE GUERRERO

Devon Alexander (25-2, 14 KO) dość nieoczekiwanie stracił tytuł mistrza świata IBF już w pierwszej obronie, ale teraz jest gotowy wrócić na ring i udowodnić, że wciąż zalicza się do najlepszych. Na celowniku "Aleksandra Wielkiego" znalazł się Robert Guerrero (31-2-1, 18 KO), który w swoim ostatnim występie przegrał wysoko na punkty z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO).

Pojedynek dwóch mańkutów jest możliwy chociażby dlatego, że obydwaj wciąż są promowani przez Golden Boy Promotions i jako jedni z ostatnich pięściarzy tej grupy wciąż nie mają zakontraktowanych potyczek na najbliższe miesiące.

- Obydwaj mamy coś do udowodnienia. Chcę znów wygrywać, a tak się składa, że jestem zdecydowanie lepszy niż wynikałoby z moich dwóch porażek. Fani nie chcą jednak wymówek, chcą zobaczyć akcję w ringu, więc zamierzam im to dać. Będę gotowy w końcówce maja lub na początku czerwca, zróbmy to! - proponuje Devon.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 08-04-2014 19:28:37 
Świetne zestawienie na osobną galę.
Zarówno Alexander jak Guerrero są po porażkach, choć więcej stracił Devon. Chciałbym zobaczyć to starcie i byłbym zdecydowanie za Robertem, choć myślę że warto by sie przetarł, bo przerwa od maja to spory okres bez walk.
Wynik pewnie poszedłby na pkt...
 Autor komentarza: Jabba
Data: 08-04-2014 19:35:41 
Będzie Ya YA Ya - klincz - Ya YA Ya - klincz itd. itp. Devon to taki bokser co najlepsze walki daje albo gdy przegrywa albo z trzecią ligą. Inaczej to tylko jab jab klincz i tyle
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 08-04-2014 19:36:33 
Kolo ma dziwną czaszkę ;)
Mam nadzieję że Guererro w końcu wyjdzie miedzy liny bo dobry z niego bokser. Devon dla niego w sam raz.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 08-04-2014 19:50:53 
Jabba

Dokładnie.Ja po 3 minutach wyłączam jego walki.Pamiętam jak oglądałem jego pierwszy raz z Bradley'em-walka unifikacyjna-nie dało się tego oglądać.Chodź w tamtej walce dużo lepsze wrażenie zostawił Bradley i główki jak leciały,tak lecą do tej pory.Jego największy sukces to walka z Maidana,gdzie Marcos był jeszcze "zielony" w półśredniej,bo to była jego pierwsza walka w tej wadze-jak dobrze kojarze.Nie ma nic wybitnego w jego boksowaniu,ale mistrzem na pewno bez powodu się nie zostaje,ale bez powodu pasów też się nie traci.

Ja osobiście cenie sobie wyżej Guerrero,natomiast potencjalna walka byłaby ciekawa.Szkoda,że Guerrero stracił świetne proste,którymi niszczył rywali-szczególnie w wadzę lekkiej.Nie jest tak aktywny jak kiedyś,a to wynika z wagi,wieku i szybkości.

Stawiam na Guerrero i to zdecydowanie,chodź Devonowi nie wolno odbierać szans,bo jednak atut szybkości może być po jego stronie.Jego największym mankamentem jest to-tak samo jak Khana-brak używania głowy w ringu.Chociaż przy walka Amerykanina może zabrzmieć to komicznie,bo przyłożyć z głowy,to on potrafi.:D:D
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 08-04-2014 23:22:45 
nie bede orginalny i tez mowie ze faworyem wedlug mnie jest guerrero....z berto pokazal ze potrafi sie dobrze "przepychac" wiec klincze alexandra nie byly by dla niego problemem
 Autor komentarza: JoeFrezier
Data: 09-04-2014 16:05:25 
Moim faworytem jest Devon,jego szybkość pozwoli mu wygrać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.