FOTORELACJA: CUNNINGHAM vs MANSOUR

Dziś w nocy Steve Cunningham (27-6, 12 KO) zaskoczył wielu ekspertów i kibiców, pokonując groźnego i niezwyciężonego dotąd Amira Mansoura (20-1, 15 KO). Teraz prezentujemy Wam fotorelację z tego pojedynku.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-04-2014 21:20:37 
Wielki powód do dumy, przecież nasz Tomasz Adamek pokonał bezsprzecznie Cunninghama dwa razy pokazując mu miejsce w szeregu, a teraz Steve uważany jest za szeroką czołówkę wagi ciężkiej! Wielu niestety niedocenia naszego najlepszego zawodowego pięściarza :(
 Autor komentarza: Pablitto
Data: 05-04-2014 22:20:55 
Wytrzeźwiej Tomasz, bo głupoty wypisujesz.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-04-2014 22:27:33 
Autor komentarza: PablittoData: 05-04-2014 22:20:55
Wytrzeźwiej Tomasz, bo głupoty wypisujesz.

*
*
*
*
*

Zero argumentów, zero merytoryki. Twój wpis jest śmieciowy.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 05-04-2014 22:27:59 
Adamek w walce zarówno z Cunnem jak i Glazkovem był strasznie jednowymiarowy. Obydwie walki przegrał moim zdaniem. Zupełnie jakby Roger sterował nim jakimś padem.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 05-04-2014 22:33:40 
@ NietrzezwyTomasz

"pokonał bezsprzecznie Cunninghama dwa razy"

Chyba coś Ci się pomyliło PijanyTomaszu,bezsprzecznie pokonał go tylko raz,za drugim razem był remis a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie,że USS po prostu wypykał Adamka :)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-04-2014 22:39:52 
Monsour zlał Cunna. Werdykt, to jakaś kpina.

Cunn zlał Adamka, a Monsour zlał Cunna. W jednym i drugim przypadku wały jak cholera. Smooger zajebisty sędzia, ale od walki Tysona z Douglasem nie widziałem tak wolnego liczenia. Pewnie teraz żałuje, że Cunna nie wyliczył, bo nie wierzę w to, że nie widział jak Monsour rzuca nim po całym ringu przez większość walki - i z jakim śmierdzącym wałem mamy w związku z tym do czynienia.

Ale o tym, że idzie wał widz był oswajany całą walkę. Dawno tak stronniczego komentowania nie słyszałem. Monsour demoluje USS, który w tej walce 10 razy był jedną nogą na skórce od banana, a drugą w grobie, a ci pier... o wyrównanej walce.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 05-04-2014 22:40:00 
Wielki zaszczyt być w czołówce HW w tych czasach...

W zeszłym wieku czołówka HW padałaby na ring z obecną czołówką..

... ze śmiechu
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 06-04-2014 07:32:58 
Cunn był b. dobry w cruiser i nieźle radzi sobie w ciężkiej ( mimo/dlatego , że nie nabija wagi do ponad stu kg?) Tomasz był w cruiser bardzo dobry. w ciężkiej niezły, w walce z Arreolą świetny, a potem, z walki na walkę, coraz gorszy. Wydawało się, że Adamek lepiej pasuje do ciężkiej niż Cunn, a tu wyszło odwrotnie. Jakąś rolę odegrała tu koncepcja wiekliego tuczenia ( co zabrała szybkość i nic nie dała w zamian) oraz osoba trenera, który - przepraszam - wydaje się być osobą wręcz upośledzoną. Pewnie był tani, za mocno nie wyciskał Tomka na sparingach, tylko, że nie o to w tej zabawie przecież chodzi.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 06-04-2014 12:21:28 
Cunn by mogł dostac Ko z Helleniusem,,Szczeke ma podejrzana
 Autor komentarza: otke
Data: 06-04-2014 14:05:10 
liczenie w tej walce to jakaś kpina.. szkoda dla boksu
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 06-04-2014 15:32:13 
Autor komentarza: Whisper
Data: 05-04-2014 22:27:59
Adamek w walce zarówno z Cunnem jak i Glazkovem był strasznie jednowymiarowy. Obydwie walki przegrał moim zdaniem. Zupełnie jakby Roger sterował nim jakimś padem.


Padem bez przycisków
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.