MANSOUR CIĘŻSZY OD CUNNINGHAMA
Redakcja, Informacja prasowa
2014-04-04
Już jutro w piątkową noc bardzo ciekawe starcie w królewskiej kategorii pomiędzy Steve'em Cunninghamem (26-6, 12 KO) i Amirem Mansourem (20-0, 15 KO) o pas USBA. Dziś odbyła się ceremonia ważenia, podczas której cięższy okazał się ten drugi.
Mansour wniósł na skalę 222,5 funta, czyli 100,9 kilograma. W formie był również "USS", który ważąc 206 funtów - 93,4 kg, tylko nieznacznie przekroczył limit dywizji junior ciężkiej, gdzie dwukrotnie sięgał po tytuł federacji IBF.
W innej ciekawej konfrontacji zmierzą się Curtis Stevens (26-4, 19 KO) oraz Tureano Johnson (14-0, 10 KO). Panowie ważyli odpowiednio 73,85 i 73,5 kilograma.
Steve musi zawalczyć bardzo konsekwentnie, bez podpalania się, na minimum ryzyka. Jeżeli zawalczy nieostrożnie i poszuka bijatyki z Amirem, to wszyscy wiemy jak ta walka skończy się.
Albo Cunningham pts, albo Mansour przed czasem. Jestem za Cunninghamem, jednak obawiam się że nie da rady odeprzeć ataku takiego zwierza jak "Hardcore".
* walczyć na dystans
* dużo jaba, i poprawka prawym prostym
* nie wdawać się w bójkę
* nie wdawać się w klincze8
* no i oczywiście uważnym w obronie
Myślę, że to wystarczy, jak oglądałem ostatnią walkę Mansoura to ledwo dyszał po 4 rundach, więc kondycji na 12 rund w szybkim tempie nie ma. Tak mi się wydaje. Zadanie w teorii proste dla technika takiego jak Cunn. Jak wyjdzie ? Zobaczymy, z pewnością do końca trzeba być czujnym bo kowadło to jednak zawsze kowadło :-)
I przy okazji witam wszystkich, siedze tu juz kilka dobrych lat, ale do tej pory nie udzielałem się.
Jak by ktoś szukał ;)
Ale taki właśnie maja przebieg walki, kiedy sę kogoś zlekceważy. Może będzie to nauczka dla Stevensa, który wygrał, można powiedzieć, że w ostatniej chwili...
http://www.bokser.org/content/2014/04/04/164150/index.jsp
pod tym tematem piszemy o gali.
zgadza się ale na dól zjedz wymieniamy się poglądami na temat gali która teraz leci