KOWALIOW NOKAUTUJE W SIÓDMEJ RUNDZIE

Siergiej Kowaliow (24-0-1, 22 KO) znów zrobił co do niego należało i zanotował kolejną efektowną wygraną na HBO. Druga obrona tytułu mistrza świata federacji WBO w wadze półciężkiej zakończyła się nokautem na wcześniej niepokonanym Cedricu Agnewie (26-1, 13 KO). Pojedynek zakończył się w siódmej rundzie. Ostatnim zawodnikiem, który wytrzymał z "Krusherem" tak długo był Roman Simakow (19-2-1, 9 KO), któremu przyszło za to zapłacić najwyższą cenę.

Pretendent ostrożnie przeboksował pierwszą odsłonę, mając na uwadze niszczącą siłę Rosjanina. W drugim starciu Agnew nie ustrzegł się potężnego ciosu na szczękę i po raz pierwszy wylądował na deskach. Od tego czasu nokaut wisiał w powietrzu, ale mańkut z Chicago nie zamierzał ułatwiać zadania mistrzowi i nastawił się na przetrwanie - wyprowadzał niewiele ciosów, nastawiał się na kontry i większość czasu stał za podwójną gardą.

Kolejny nokdaun przyszedł w szóstej odsłonie - tym razem kolano Amerykanina dotknęło maty ringu. Mimo tego to Kowaliow kończył to starcie z rozcięciami nad oczami (przynajmniej jedno powstało w wyniku zderzenia głowami). Siergiej wykończył robotę na początku siódmej rundy, kiedy potężnym ciosem na korpus rzucił pretendenta na deski. Angew nie mógł już podjąć dalszej walki i dał się wyliczyć do dziesięciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 30-03-2014 06:13:25 
Dopiero, bo Agnew stwierdził, że przejdzie walkę z rękawicami przyklejonymi do czoła. Kovaliev nokautuje obijając ręce przeciwników ;)
Najlepszy półciężki na HBO i w sumie fajnie by było, jakby przeszedł do showtime, żeby za parę miesięcy skrzyżować ręce z Hopkinsem o tytuł króla półciężkiej.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 30-03-2014 06:20:05 
Agnew dostał prezent i wysoką wypłate..Mysle ze Bellew by z nim wygrał oraz Fonfara.Rusek za pozno bil na podroby bo skonczyloby sie wczesniej
 Autor komentarza: canuck
Data: 30-03-2014 06:22:11 
Ciekawa walka ze wzgledu na rosnaca slawe Kovalev. Agnew walczyl bardzo ostroznie zza podwojnej gardy. Pare razy niezle skontrowal, ale dostal tez sporo silnych ciosow. W dodatku uderzal tez ponizej pasa oraz "zahaczyl" Kovalev glowa.

Eventualnie, Kovalev zorientowal sie, ze zamiast przebijac sie przez podwojna garde lepiej jest uderzac mocne ciosy na korpus. Po jednym z takich ciosow, Agnew nie byl w stanie wstac przed koncem liczenia w 7-mej rundzie.

Ale, Adonis Stevenson to nie Agnew. Walka Kovalev - Stevenson bylaby fenomenalna. Miejmy nadzieje, ze do niej dojdzie! Dla mnie faworytem bylby Stevenson, ze swoja mobilnoscia, szybkoscia, dynamika oraz sila.
 Autor komentarza: Sajnal07
Data: 30-03-2014 06:25:26 
canuck
No nie wiem czy Stevenosn poradzilby sobie z sila Kowaliewa,szczegolnie patrzac na to jak dostal czasówke od yourneymana Darnella Boone'a co nie napawa optymizmem na temat jego szczeki,a z kims takim jak Rusek zeby myslec o zwyciestwie to trzeba umiec przyjac.
 Autor komentarza: Addy
Data: 30-03-2014 09:09:37 
Kovalev ma potężny cios, ale popełnia również wiele błędów w defensywie. I Sillakh i Agnew trafiali go. Co prawda pojedynczymi ciosami, ale taki Stevenson w takich okolicznościach znokautowałby Rosjanina.
 Autor komentarza: milek762
Data: 30-03-2014 11:29:12 
to Co maił Zrobić Kovlaev zrobił potwierdził Poteżny cios nie jest jednowymiarowy i ma niezłą obronę
a ten Agnew wcale nie taki słaby dobra obrona,pokzał charakter wytrzymał do 7 rundy
(inna sprawa jakby walczył otwarcie wcześniej by dostał ko )ale bezradny był mocno porozbijany i w końcu musiał przegrać przed czasem
fakt Walka z Stevesonem byłaby rewelacyjna
Obiektywnie Steveson jest nieco szybszy mobilny niż Kovalev ale cios ma mocniejszy rusek i jest bardziej precyzyjny nic nie ujmuje Stevsonowi bo świetny panczer ale zgadzam się z Sajnal 7
ale szczęka podejrzana mimo że wygrał w rewanżu to w pierwszej walce jednak przegrał przed czasem z Boone to tym bardziej miałby szanse przegrał z kovalevem.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 30-03-2014 12:58:09 
Widzę to tak, Kowal jasno deklaruje chęć walki z mistrzem innej federacji, z pewnością wie o unifikacji Hopkinsa z Szumenowem, trudno żeby nie wiedział:) Taką samą wiedzę posiada siedzący cicho Stevenson. Rosyjski kamrat zaatakuje zwycięzce w walce o dwa, a w zasadzie o trzy pasy czego spodziewa się Superman. W idealnym układzie czeka go finalnie walka o wszystkie pasy z Hopkinsem, czyli najłatwiejsza opcja. W najgorszym sportowo, ale epokowo korzystnym finansowo scenariuszu pogróżki obydwu obecnych dominatorów znajdą rozwiązanie w walce o pełną pulę.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 30-03-2014 13:02:03 
I zwycięży Stevenson bo kowadło ma podobne, także z kontry. Jakoś nie widzę Kowala z Adonisem, tak samo jak nie widzę Maidany z Floydem, wiem że porównanie nie teges, jednak Adonis to spokój, umiejętności i myślenie w ringu. Ruski to taki napalony napierdalator, walić przez 6 rund po rękawicach żeby zakończyć ciosami po bebechach. Trochę główka chyba nie myśli w ringu.
 Autor komentarza: Kadej
Data: 30-03-2014 13:19:18 
Moim zdaniem Stevenson ma minimalnie mocniejszy cios, Kovalew taki jednowymiarowy przy nim się wydaje.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 30-03-2014 14:08:03 
@canuck
Słowo "ewentualnie" nie znaczy tego samego co podobne słowo w języku angielskim. Klasyczny false friend.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 30-03-2014 16:02:51 
Ruski to taki napalony napierdalator, - chyba oglądałeś inną walkę ; )
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 30-03-2014 16:20:19 
Mam swoje zdanie, obejrzałem wszystkie jego pojedynki dostępne w necie co nie zajęło mi wiele czasu :) Czekam na wartościowych przeciwników i nie ukrywam że uwielbiam oglądać w ringu napalonych napierdalatorów. Żeby Provodnikov był cięższy, działo by się!
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 30-03-2014 16:38:05 
No to obejrzyj walkę z Agnew raz jeszcze: gdzie tam Kovaliev się napala? Spokojnie, metodycznie, byle do celu. Pierwszy nokdaun to pokaz precyzji, a nie jakiejś napaści. Jedyna walka, w której Siergiej pchał się do nokautu to walka z Cleverlym.
 Autor komentarza: canuck
Data: 30-03-2014 17:32:17 
@srogi: Tylko dla Ciebie .... POPRAWKA

Jest: "Eventualnie, Kovalev zorientowal sie, ze zamiast przebijac ...."

Powinno byc: "Zabralo to troche czasu, ale w koncu Kovalev zorientowal sie, ze zamaist przebijac ...."
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 30-03-2014 19:32:11 
W takim razie skąd skuteczność zadawanych ciosów poniżej 30%? Podobne zdanie mam o Pacquiao, jak się filipińczyk napali to zada 20 ciosów w 8 sekund z czego 6 dojdzie do celu. Spokojny i metodyczny jest Stevenson, z innej bajki Marquez, Kovaleva z pewnością wyróżnia precyzja ciosów, dużo wcześniej dochodziło, ale z Agnewem nie wyglądało to dobrze. Tak samo Maidana, raz miażdzy, raz nie. Alexander go ośmieszył, a przecież walczył tak samo jak z Bronerem.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 30-03-2014 21:03:12 
Kontrbokserzy z reguły mają większą skuteczność.
Kowaliow i Pacman zadają dużo ciosów i dużo nie trafiają bo zwykle to oni atakują więc muszą rozbijać gardę i obronę przeciwnika. Kontrbokserzy uderzają gdy przeciwnik jest odsłonięty bo jest w ataku właśnie.
Te wszystkie statystyki, skuteczność, ciosy mocne to bzdura lub jak kto woli ciekawostka. Niektórzy już tak mają że nie wyprowadzają dużo ciosów tylko walą z obrony (Floyd, Marquez) a inni wyprowadzają ich setki ale tylko kilka dosięga celu. To jest kwestia stylu. Akurat współczynnik skuteczności w zadawaniu ciosów jest względny bo zależy od stylu. Już bardziej miarodajny jest ten kto ile przyjmuje dotyczący obrony(ale też nie do końca bo nie którzy świetnie się bronią przed jabami a wyłapują haki itp.)
Maidana walczył zupełnie inaczej z Alexandrem niż z Bronerem.
Spokój i konsekwencja to drugie i trzecie imię Kowaliowa. Widać, że był wkurzony po ciosie na jaja i zderzeniu głowami ale gdy widział, że przeciwnik wrócił do gry po drugim KD to zahamował żeby się nie wystrzelać. No i gdy już go położył w siódmej rundzie i to jak zatrzymał ostatni cios. Gdzie wy widzicie Dzikiego Napierdalacza?
Dziki Napierdalacz to jest Mayorga, Czakijew czy nasz Szpila. Co jak wejdą do ringu to już trzeba im obroże założyć żeby wrócili do narożnika.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 31-03-2014 04:28:06 
Czekam na wartościowych przeciwników Rosjanina, zobaczymy jaką ma wartość oprócz mocnego ciosu. Życzę mu jak najlepiej, niech mnie przekona, zapowiada się doskonale tylko nikt a nikt go jeszcze nie sprawdził.
 Autor komentarza: milek762
Data: 02-04-2014 22:28:27 
Jabba tu racja
Kowaliow nie jest jakimś haotycznie walczącym fizolem jak choćby tragicznie chory Magomed Abduslamow
Nie dość że ma technikę przyzwoitą nie mówie że taką jak Roy Jones bo gruba przesada by była to petardę w ręce ma
Myśli głowa i bije precyzyjnie , ego walka z Stevesonem była by napewno wielkim hitem.
Stevson też Nokautujący cios może nawet szybki ale nie tak precyzyjny w zadawaniu ciosu jak Rusek.

Drugi kozak mocno bijący Z Rosjii to Prowodnikow obaj są świetnymi panczerami
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.