RUSSIAN POWER

Siła ciosu to „dar od Boga”, który otrzymują nieliczni. Nie jest to warunek konieczny, żeby odnosić wielkie sukcesy w boksie, o czym świadczą chociażby aktualne rankingi P4P, gdzie 3 czołowe miejsca na ogół okupują pięściarze mający „watę w pięściach” (Mayweather, Ward, Bradley). Na pewno jednak posiadanie atutu w postaci mocnego uderzenie nie przeszkadza w bokserskiej karierze. Wśród wielkich championów z przeszłości roi się od królów nokautu, a wielu liczących się współczesnych bokserów także bazuje na sile ciosu. Najbardziej znani z nich to Władimir Kliczko, Marco Huck, Adonis Stevenson, Giennadij Gołowkin, Keith Thurman, Lucas Martin Matthysse, Roman Gonzalez, ale żaden nie cieszy się tak złowroga sławą jak Siergiej Kowalow (23-0-1, 21 KO).

Już w szkolnych latach mały Sierioża Kowalow zauważył, że siłą uderzenia wielokrotnie przewyższa wszystkich swoich rówieśników. Nic więc dziwnego, że zaczął uprawiać boks. Jako amator stoczył 215 walk, z których wygrał 193, ale sukcesów na miarę swojego talentu nie osiągnął. Za to jako zawodowiec jest niepokonany, a dojście do tytułu mistrza świata WBO zabrało mu 4 lata. O ile z Kliczką, Huckiem, czy Thurmanem przeciwnicy mają szanse (niewielkie, ale zawsze) przeboksować 12 rund, a z Gołowkinem lub Stevensonem mogą wytrzymać ich 6 lub 7, o tyle z Kowalowem takiej opcji nie ma. Od początku 2011 Kowalow stoczył 14 pojedynków, przy czym w 12 z nich nie musiał boksować dłużej niż trzy rundy. Do czwartej dotrwał Nathan Cleverly, a jedynie waleczny Roman Simakow wytrzymał siedem rund, ale za swoją dzielną postawę w ringu przyszło mu zapłacić najwyższą cenę.

Na nokautujące uderzenie składa się nie tylko siła, ale i precyzja. Kowalow dysponuje jednym i drugim, jest więc bardzo skuteczny w ringu. Jest jednak w Rosji bokser, który bije chyba jeszcze mocniej od niego, chociaż na pewno nie jest tak precyzyjny. Chodzi o 28-letniego pięściarza kategorii cruiser Dmitrija Kudriaszowa (13-0, 13 KO) rodem z Wołgodońska. Do mistrzowskiego poziomu sporo mu brakuje pod względem techniki i szybkości, ale za to potrafi nokautować nawet przez gardę.

Zgodnie z oczekiwaniami Dmitrij Kudriaszow nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Lubosa Sudy. Czech od pierwszego gongu został zepchnięty do głębokiej defensywy, a wkrótce zaczął się przewracać po mocnych ciosach Rosjanina. Ostatni (bodajże czwarty) raz padł już bardziej ze strachu, niż po ciosie i został poddany w 2. rundzie. Trudno mieć to Sudzie za złe, bo podobnie zachował się niedawno Zack Mwekassa, a przed nim paru innych pięściarzy. Siła ciosu Kudriaszowa jest potworna, a zainkasowanie większej ilości takich bomb na pewno może być niebezpieczne dla zdrowia.

Trzeba mieć „jaja”, żeby stanąć w ringu naprzeciwko takich bokserów, jak Kowalow, czy Kudriaszow. W sobotę w Atlantic City skrzyżuje rękawice z Kowalowem niepokonany challenger z USA, Cedric Agnew. Czarnoskóry Amerykanin dobrze prezentuje się w ringu, jest silny fizycznie, dość szybki i poprawny technicznie. Na Kowalowa to wszystko jednak nie wystarczy. Zapewne Agnew nie przetrwa trzech rund.

Czytaj więcej na bokserzy.cba.pl >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 28-03-2014 17:20:44 
Znajdźcie mi jakiegoś waciaka wśród Kubańczyków czy Rosjan ? są ? chyba nie , każdy ma co najmniej przeciętny cios.
Znajdźcie mi jakiegoś waciaka wśród Polaków ? niemal wszyscy .
Dzieje się tak ponieważ trenerzy w Polsce , nie ważne czy młodzi , czy starzy , z sukcesami , czy bez , pieprzą głupoty zawodnikom , że jak nie masz ciosu jak koń to nie nokautujesz.
Są mniej więcej 3 rodzaje nokautów :
Z zamęczenia- Jak np Michalczewski
Z Siły jak koń- np Włodarczyk
Z Timing i Precyzja- np Groves .
Na Rosji i na Kubie już dawno zrozumieli , że najlepsze efekty daje ten trzeci sposób .
Najlepiej to widać na porównaniu Haye'a i Włodarczyka
Silny Haye jak trafia , to zawsze w punkt i czas , więc rywale są zwykle ciężko znokautowani i się nie podnoszą .
Włodarczyk z kolei , bije jak koń, ale brakuje mu timingu i precyzji , więc rywale mają jeszcze siłę wstać.
Walki Grovesa to do śmierci trenerzy w Polsce powinni oglądać .
Czemu tak bardzo nie chce się uczyć naszym trenerom i zawodnikom .
Lucky punche to właśnie takie uderzenia w czas i precyzyjne ( przypadkowo , ale precyzyjne )
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 28-03-2014 17:45:23 
Wie ktos czy bedzie gdzies transmisja?
 Autor komentarza: basu00
Data: 28-03-2014 17:57:11 
każdy trenujący sporty walki jest w stanie znokautować...dużo siły nie trzeba żeby kogoś usadzić,wystarczy trafić czysto na punkt...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 28-03-2014 18:05:20 
O albo jeden przykład wpadł mi do głowy , dobrze to ilustrujący :
Walka Świerzbiński-Sulęcki .
Maciek posadził 2 razy Roberta w krótkim czasie , bo był precyzyjny , a potem się podpalił i już nic nie mógł zrobić
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 28-03-2014 18:06:12 
A Sulęcki to w końcu waciak
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-03-2014 18:43:26 
No masz rację szansepromotions. Dlatego wciąż o np. Gołowkinie dużo osób mówiło i wciąż mówi, że to nie jest puncher. Bo owszem, facet nie ma pięści jak bochny chleba a'la Shavers czy Foreman, nie ma ciężkich rąk, tylko jest zabójczo precyzyjny. Nie jest jakiś super szybki, ale ma świetny timing. Dlatego przeciwnicy mówią, że jego lewy prosty boli jak prawy krzyżowy.

Kowaliew to raczej typ, który ma "ciężkie" ręce, Stevensonowi bliżej do tego trzeciego typu. Szkoda, że nieuchronnie oddala się walka między nimi, na dodatek właściwie cała czołówka LHW jest u Haymona. Nie wiem jak wygląda sytuacja między Main Events a HBO, czy będzie możliwość by Rosjanin zawalczył na antenie SHO...

Nie bardzo rozumiem czemu w artykule wśród tych nazwisk pojawił się Marco Huck? Można go naciągnąć pod kategorię "bazujący na sile ciosu", ale słabo mi to pasuje do niego.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 28-03-2014 18:58:33 
Wiem , że HBO ma kontrakt z Kovalevem , nie wiem na ile walk.
Duva mówiła , że oni z HBO na pewno się nie ruszą , ale coś kojarzę , że promotor od strony Rosjanina kręcił nosem na współpracę z nią .
Wstawię tu co Adonis napisał , nie chce mi się już tłumaczyć.
W każdym razie zamysł był taki , że Adonis ma łeb na karku , bo robi szmal , a Kovalev walczy za 50 tysi i jest idiotą , bo naraża swoje zdrowie za takie pieniądze .

Answer to Sergey “weak chin” Kovalev:

Your ugly ass won’t put anyone to sleep!! Especially not me! First of all, rather you are an idiot or a liar. But I sincerely think that you are both. Well let’s see. You made 100k last fight. Out of that 33% go to your manager who doesn’t know how to manage so you are left with 77k. After that you have to give 10% to your Tarzan Jheri Curl coach so he can he can be compensated for the little work he has done with you. So you will be left with 69.3K. Oh! Don’t forget Uncle Sam. He want his 35 %(Taxes). So you are left with 45K in your pocket for you and your family. So you calling me an impostor because I am not a real champion but I am calling you a dinosaur because only idiot will get in the ring for free and risk their life for no purpose. So if you don’t care about the check why do you want to fight me? There are a lot of top contenders you can fight for little pockets money so your sorry ass can eat! And you won’t have any choice to come to Montreal to fight me if it happens because you don’t have any fans base except in your living room. This is what I can do for your broke ass. Because you seem to love to get in the ring for little money, I will give you a job for you to become my driver after you retired from the sport with almost nothing. You will be able to tell people that you were a world champion but you became my driver because I was nice enough to give you a job due to the fact that you were fighting for free and just for fun.

A tu jeszcze ładnie B-Hopowi pocisnął , jak ten w wywiadzie powiedział , że Adonis był przygaszony w spotkaniu z nim , o czym miało świadczyć zdjęcie okularów przeciwsłonecznych w trakcie F2F

Answer to Bernard "Alien" Hopkins

First of all, you are far from being intimidating. The reason I took off my sun glasses was simply by respect because you asked me to do a face to face. You can talk all the crap that you want and say how you can get in people head and all that B.S but if you step in the ring with me I would simply destroy you!!! I don’t care where you from and all the shit you talk because the only person who is impressed by that is yourself! I from Port –au-Prince Haiti and trust me where you from is a luxury compared at where I from. You call yourself an Alien but I can promise you that if I end up fighting you, you will come back on planet earth. There is nobody who s scare of you grandpa. I won’t need a sport therapist to bring you back on planet earth so you can play with your grandchildren

Wszystko z jego fb , nie wiem czemu redakcja nie używa tego medium , tam jest tyle informacji , wystarczy , by polubili jako bokser .org profile pięściarzy i największe media
 Autor komentarza: Clevland
Data: 28-03-2014 21:15:19 
Potężna siła ciosu to dar wrodzony.

Reszcie pozostaje rzucanie piłką o ścianę, przepychanie samochodów, walenie młotem w oponę.

Gdyby przeprowadzić analizę w zwolnionym tempie (slow motion), pojedynczego ciosu, w sekwencji- stopy, noga, biodro, przedramię; tych najlepszych, coś można by było zobaczyć i porównać do siebie.



P.S.
Co w tym artykule robi Marco Huck, przy takich nazwiskach jak Kliczko, GGG itd. ???
Przecież nawet Master się z niego śmiał, że on siłę to w przepychaniu ma.

Przecież on nawet "szkalnego" USS Cunninghama nie posadził. Sam za to doznał złamania szczęki.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 28-03-2014 21:54:04 
^^ Cunninghama nie posadził bo był za słaby technicznie do niego a USS miał najlepsze wtedy lata kariery więc to nie tłumaczenie. Tak samo Floyda nikt nie może usadzić i co to znaczy, że ma tytanową szczękę ?

Odpowiedź analogiczna. Floyd jest trudny do trafienia bo dobrze się broni tak jak Cunningham był za dobry dla Hucka. On odprawił wszystkich znanych mistrzów ostatnich lat Jones'a, Hucka, Włodarczyka. Huck bazując tylko na cepach (w których co bądź siła dosyć duża jest) nie był w stanie złapać Cunninghama.
 Autor komentarza: zombi
Data: 29-03-2014 09:18:35 
Szanse 100% racji. Pare razy tez na to wskazywalem. Przykladow jak z suleckim jest sporo. Masternakowi tez zarzuca sie wate, a ostatnio dal ciezkie ko po jednym ciosie zawodnikowi ktorego nie mogl przewrocic jeden z najmocniej bijacych ciezkich bokserow, tj herbi hide. "waciak" adamek w cw tez potrafil wystrzelic ciosem co sial spustoszenie, np. Z banksem.
 Autor komentarza: otke
Data: 29-03-2014 10:09:50 
Michalczewski był precyzyjny i miał wielką siłę, jak dobrze trafił to było po wszystkim. Nawet lewym prostym, właściwie ciężko znaleźć kogoś takiego aktualnie. absolutnie nie potrzebował zamęczać rywali.
Masternakowi ktoś zarzucał watę?
 Autor komentarza: Clevland
Data: 29-03-2014 10:40:13 
@ Paulpolska

Jakiego trudnego przeciwnika znokautował Marco Huck?
Z trudnymi przeciwnikami wygrywał głównie po wałkach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.