CLEVERLY U HEARNA, POD KONIEC ROKU REWANŻ Z BELLEW

Potwierdziły się plotki sprzed kilkunastu godzin i Nathan Cleverly (26-1, 12 KO) został przedstawiony już oficjalnie jako zawodnik promowany przez Eddiego Hearna i jego stajnię Matchroom Sport.

Tym samym Walijczyk zakończył współpracę z Frankiem Warrenem, który kierował jego interesami od początku zawodowej kariery, czyli od 2005 roku. Były już mistrz świata wagi półciężkiej - teraz nowa twarz kategorii cruiser, swój debiut dla nowego pracodawcy zaliczy 17 maja podczas gali w Cardiff. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze z kim się spotka, ale pod koniec roku ma dać na pewno rewanż Tony'emu Bellew (21-2-1, 13 KO) za wygraną stosunkiem głosów dwa do remisu dwa i pół roku temu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: takijeden
Data: 27-03-2014 18:55:09 
Slyszalem juz wiele opinii ale moze ktos bardziej sledzil temat, moze mi ktos wyjasni dlaczego Hearns bierze kazda gwiazde ze stajni Warrena? Slyszalem, ze Frank nie placi czasami jak gala na plus nie wyjdzie ale ma kontakty, wlasna telewizje, finanse chyba lepsze od Eddiego, nazwisko tez bardziej znane (do czasu oczywiscie) i dziala w Londynie! Przeciez jak Chisora i Fury odejda to kto mu zostanie? Bullioni?
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 27-03-2014 19:32:12 
Potwierdza się to o czym pisał rano. Mianowicie 'Clev' przeszedł do konkurencji bo tam czekam już na niego kasowa walka, a dokładniej rewanż Tonym Bellew.

@takijeden
Masz sporo racji w tym co piszesz. W tym samym czasie kiedy Ricky Burns opuścił stajnie Warrena zasilając jednocześnie grupę Hearna głośno było o tym, że Warren nie wypłaca na czas honorarium za walki swoim pięściarzom. Mówił o tym chyba sam Eddie Hearn! Burns miał się bić i unifikować pasy z Vazquezem Jr, a walka w ostatniej chwili została anulowana w nie do końca jasnych okolicznościach. Oficjalnym powodem była zdaje się choroba (?) która miała dopaść Vazqueza Jr...

Chisora nie wiem do kiedy ma popdisaną umowę z Frankiem, ale swego czasu też głośno było o jego transferze do Matchroom. Ktoś tutaj na ORGu nawet wietrzył specjalnie zwołaną konferencję na której to miał zostać zaprezentowany Dereck w nowych barwach...

Z Furym jest taka sytuacja, że on podpisał kontrakt na trzy walki z Warrenem, nie jest to żadna umowa wiążąca obie strony na dłuższy czas. Fury przed rewanżem z Chisorą miał końcem kwietnia stoczyć właśnie drugą walkę, a kontrakt wypełnić rewanżem z 'Del Boyem'. Już teraz wiadomo, że ta gala kwietniowa została odwołana, ale Fury kasę i tak dostanie pomimo tego, że do ringu nie wyjdzie...

Fakty są takie, że tajnia Franka Warrena nie prezentuje się już tak imponująco jak w ostatnich latach. Został mu Chisora, a także młode wilczki, które zdobywają co raz większą popularność. Na czele z Carlem Framptonem, który kilka tygodni temu przedłużył kontrakt z Warrenem. Jest także perspeltywiczny Buglioni o którym już wyżej wspomniałeś. Jest także Billy Joy Saunders oraz Frankie Gavin.
 Autor komentarza: takijeden
Data: 27-03-2014 19:58:38 
Dzieki :)

Duzej kasy w tych nazwiskach nie ma, Frampton moze byc za niedlugo gwiazda jak pokona kogos mocnego ale z takim skladem w stajni to Warren duzo nie zarobi, jakosc jego undercardow tez nie powala. Pewnie dlatego chce dopchac Chisore do Wladka jak najpredzej bo inaczej Derek mu zwieje i tyle bedzie dobrego.

Ja na jego miejscu podpisalbym z kims za granicy, jakies znane nazwisko bez mocnych plecow ale z potencjalem napewno sie skusi - najlepszy przyklad to Eddie Chambers. Podpisal z Team Fury i kariera znowu ruszyla, nic tylko walczyc i wygrywac.

Chcialbym, zeby tak sie stalo tez w Polsce i jakis nowy, swiezy promotor zaczal podkupywac zawodnikow i lepiej kierowac ich karierami.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 27-03-2014 20:13:16 
Przypomniało mi się, że jeszcze Enzo Maccarinelli jest u Warrena, ale Walijczyl wszystko co najlepsze ma już dawno za sobą. Choć ja będę mocno mu kibicował w walce z Braehmerem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.