'MISZKIN NIECH LEPIEJ SKONCENTRUJE SIĘ NA WALCE Z GŁAŻEWSKIM'

Kilka dni temu Maciej Sulęcki (17-0, 3 KO) zdecydował się zmienić limit wagowy, w którym dotychczas toczył swoje zawodowe pojedynki. Niespełna 25-letni pięściarz z Warszawy przeszedł kategorię wyżej, do super średniej (do 76,204 kg). Tym sposobem swój drugi tegoroczny występ, który prawdopodobnie odbędzie się w maju podczas gali w Brodnicy, "Striczu" zaliczy już w nowym limicie.

- Z trenem Gmitrukiem doszliśmy do wniosku, że już najwyższy czas zmienić kategorię na wyższą, poneważ robienie wagi do średniej sprawiało mi sporo problemow. Schodziłem do 75 kg bez przeszkód, lecz potem zaczynaly sie schody - trener zauważył, że przy wadze 73 kg tracę dynamikę, świeżość i siłę, dlatego zadecydowalismy, że nie ma sensu się tak męczyć - mówi trenujący na co dzień w warszawskim Action Clubie bokser. 

Polak odniósł się także do słów Macieja Miszkina (15-1, 4 KO) opublikowanych na konkurencyjnym portalu. Pięściarz przekonywał w nich o tym, że mocno bijący Vincent Feigenbutz (10-1, 9 KO), z którym Sulęcki zadeklarował się zmierzyć, nie jest dla "Stricza" odpowiednim oponentem. Bokser z Sokółki podejrzewa, że podopieczny Gmitruka nawet na treningu nie przyjął tak mocnego ciosu, jakim dysponuje Feigenbutz i że siła fizyczna byłaby zdecydowanie po stronie Niemca, zaznaczając, że w niedalekiej przyszłości chciałby się zmierzyć ze swoim rodakiem.

- Maciek niech lepiej skoncentruje się na walce z Pawłem Głażewskim, bo czeka go spotkanie ze ścianą, a potem niech wybiera pozostałych przeciwnikow - zripostował Sulęcki, który spośród polskich pięściarzy jak dotąd na zawodostwie mierzył się już m.in. z Robertem Świerzbińskim, Danielem Urbańskim i Łukaszem Wawrzyczkiem, wszystkie walki wygrywając. - Wypowiedz Maćka, mówiącego, że chce walki ze mną jest swoistym lekceważeniem jego najbliższego rywala, czyli Pawła - skwitował 25-latek z Warszawy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcintst
Data: 27-03-2014 10:05:58 
Pewnie obierają kurs na SOG
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 27-03-2014 11:31:25 
Ja bym tam chętnie zobaczył jak ten małolat z Niemiec, Fejgenbuc nokautuje kolejnego prospekta z Polski. Sulęcki nie ma nic czym mógłby się skutecznie przeciwstawić. Wata w łapie, slaby fizycznie, kompletnie brak jakichkolwiek argumentów na Niemca!

Niemiec wykosiłby całą Polską "czołówkę", dwóch już zresztą poskładał. Pisałem o tym już wcześniej. Dopiero 'Cygan' kiedy wyjdzie zrobiłby z młodym porządek. Reszta jest bez szans!
 Autor komentarza: arpxp
Data: 27-03-2014 11:33:33 
Jak się w końcu ten chłop nazywa, Miszkiń czy Miszkin?
 Autor komentarza: koparka
Data: 27-03-2014 11:38:54 
Sulęcki?? :) waciak jakich mało, przecież on się z wegrami, czechami i słowakami męczy
 Autor komentarza: MLJ
Data: 27-03-2014 13:19:30 
Ten 18 letni nakoksowany dzieciak co nam już dwóch "prospektów" ustrzelił, mógłby to samo zrobić z Sulęckim, który na sparingach ponoć błyszczy, a w normalnych walkach ciągle się męczy..
Czekam aż "Striczu" zacznie coś pokazywać, bo na razie wygląda jakby w miejscu stanął..
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 27-03-2014 15:10:21 
dawac suleckiemu tego niemca (ma dobre nazwisko na polske :)jak chce ojciec chetnie zobaczy jak nastepny przyszly mistrz dostaje becki :) ojciec jest za
 Autor komentarza: zombi
Data: 27-03-2014 15:43:05 
Ludzie, jakie bęcki. Sulęcki robi tego niemca do zera. Wy chyba nie widzicie różnicy w boksie sulęckiego, a w boksach takiego miszkina czy sołdry.
Co z tego że sulęcki nie ma bombki. To dobry i szybki technik, który nie da sobie zrobić żadnej krzywdy prymitywnemu niemcowi i wypyka go do jednej bramki. Między nim a miszkinem czy sołdrą jest przepaść w umiejętnościach pięściarskich.
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 27-03-2014 16:03:03 
Walka byłaby na pewno ciekawa , tylko rzeczywiscie sulecki stoi w miejscu a jakby przegral to taka porazka moglaby byc punktem zwrotnym w jego karierze
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 27-03-2014 19:46:29 
@zombi
A smoki też w tej bajce były??? :)
 Autor komentarza: zombi
Data: 27-03-2014 20:00:52 
Nie wiem czy rzeczywiscie chca doprowadzic suleckiego do tej walki z niemcem, ale jestem przekonany ze poradzilby sobie, bo to zawodnik z duzo wiekszymi mozliwosciami niz miszkin, czy soldra. I zadnych smokow nie widze:)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 27-03-2014 20:24:27 
I jak tą walkę widzisz? Sulęcki uciekający przez 8 rund po ringu i w międzyczasie nic nie zbierający na twarz rozumiem? :) Niemiec swoją fizycznością przełamałby Sulęckiego! Nie zapominaj, że Maciej idzie teraz w górę, a jak jego dotychczasowe walki wyglądały? Dla mnie nie ma on żadnych argumentów na Niemca!

A do do walki nikt go nie chce doprowadzić, na pewno nie Gmitruk! Sam Sulęcki w jednym z wywiadów wspominał, że idzie kategorię wyżej i nie wyklucza w przyszłości walki z Fejgenbucem. Czyli taki zabieg marketingowy, żeby szumu narobić i żeby się o nim mówiło.
 Autor komentarza: zombi
Data: 27-03-2014 22:45:55 
Lukaszz, paradoksalnie sulecki moze byc silniejszy w kategorii wyzej. Zobacz na takiego adamka. Dusil sie w hwl i jak przeszedl do cw wygrywal prawie wszystko przed czasem. Robienie wagi zabiera duzo energii, dynamiki, sily. Tak samo bylo z masternakiem, ktory w hwl nie potrafil jakos przewracac. Przeszedl do cw i jakos zaczelo wychodzic, a przeciez to nie jest jakis kon na cw. Nie wiem czy tak bedzie z suleckim, ale przypuszczam, ze zyska na przejsciu. Co do walki z niemcem sulecki jest duzo szybszy, ruchliwszy i lepszy technicznie, potrafi tez boksowac i bronic sie na linach i nie sadze aby dal sie przelamac niemcowi. Oczywiscie zawsze moze byc inna opcja bo to boks. Ja jednak widze taki scenariusz i chetnie bym taka walke zobaczyl.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.