DONAIRE TRENUJE Z OJCEM

31 maja na gali w Makao Nonito Donaire (32-2, 21 KO) przystąpi do walki o mistrzowski tytuł kolejnej kategorii. Tym razem "Flash" atakuje tron federacji WBA i IBO w wadze piórkowej. Pasy dzierży obecnie Simpiwe Vetyeka (26-2, 16 KO) - sensacyjny pogromca Chrisa Johna.

Donaire ma za sobą nienajlepszy okres - najpierw dał się zaskoczyć genialnemu Guillermo Rigondeaux, któremu uległ na punkty, a potem miał bardzo ciężką przeprawę w rewanżowej walce z Vicem Darchinyanem. Właśnie dlatego utalentowany Filipińczyk postanowił wprowadzić zmiany w swoim obozie.

Teraz żywa legenda najniższych dywizji będzie trenować pod okiem swego ojca Nonito "Dodonga" Seniora. Dodatkową modyfikacją będzie studiowanie stylu przeciwnika - dotychczas "Flash" robił to tylko przed pierwszą walką z Darchinyanem, a także przed starciami z Fernando Montielem i Toshiakim Nishioką.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 24-03-2014 19:53:53 
Ciekawe czy to już definitywne zakończenie wspólpracy z Robertem Garcią? Wydaje mi się, że Nonito nigdy nie byl jakoś specjalnie zżyty z ekipą z Oxnard. Dodatkowo przed walką z Rigondeaux mial 'Dziadka' do pelnej dyspozycji chyba tylko na dwa tygodnie przed samą walką. Zdaje się, że Garcia zdecydowanie więcej czasu poświęcal na przygotowanie Riosa do walki z Alvarado która odbywala się w podobnym terminie co Donaire-Rigondeaux.
 Autor komentarza: ADS
Data: 24-03-2014 20:08:22 
Nie jest to dobry pomysl, odejscie od Garcii.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 24-03-2014 20:13:38 
Po walce z tym drugim skośnookim sądziłem, że każdego zmiecie z powieszchni ziemi. Jak można druzgocąco zawieść się na swoich spostrzeżeniach i wnioskach w boksie zawodowym to aż mózg w poprzek staje. No nie ma reguły aby mieć 100% przekonanie, że dany vel zwycięży każdą walkę na sto procent.
 Autor komentarza: Dudas
Data: 24-03-2014 21:21:07 
Adih4sh - moim zdaniem Donaire nie jest i nie był przereklamowany. Niektóre jego pojedynki sprzed paru lat to poezja. Nonito po prostu osiągnął wszystko, zarobił kupę forsy i nagle stracił motywację.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 24-03-2014 21:55:41 
Dudas - Adish4sh - chyba nie sugeruje że Donaire był przereklamowany. Zresztą było by to niedorzeczne. Gość roznosił wszystkich jak Roy Jr za najlepszych czasów, a przeciwników miał naprawdę klasowych. to co robił np Sidorenko było niesamowite.
Nawet w swoich "gorszych" walkach Darchinian 1, Vazquez, Metchabula i tak był bardzo dobry.
Zresztą przed Rigondeaoux stoczył dwie świetne walki!(nishikoa Arce).
Dlaczego więc przegrał z Kubańczykiem?- Bo bokserów o takim talencie jak Guillermo było w całej historii boksu może z pięciu - Robinson,leonard, Floyd, hearns.

dla mnie Donaire jest trochę lepszy niż Barrera, Marquez, Moralez prime, nie gorszy niż oscar czy Pacquiao ale do tych moim zdaniem najwybitniejszych ( pod względem umiejętności) brakuje mu ćewierć klasy.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 24-03-2014 21:58:49 
Adih4sh
O czym ty piszesz człowieku.Przecież Donaire to jeden z najbardziej ekscytujących pięściarzy jakich można było kiedykolwiek oglądać w ringu.Ja jestem jeszcze młody,ale miałem na tyle ochotę sprawdzić,co ten facet osiągnął od początku.Chodź jego walki oglądałem od prawie samego początku na Polsacie sport,jak walczył w niższych kategoriach i robił z rywalami co chciał.To był demolka.Zawiesić to mogłeś w swoich przemyśleniach dotyczące tego pięściarza,bo podejrzewam,ze widzisz go po raz pierwszy na zdjęciu.I jeszcze jedno,jego styl jest jeden z najefektowniejszych w historii niższych kategorii,o ile nie w ogóle.Te spektakularne nokauty,finezja,technika,poruszanie się po ringu,on ma to czego inni nie mają.Jeśli tego nie widzisz,to...Jest mi przykro.

Dudas
Prawie ze wszystkim się zgadzam,tylko o forsę bym się sprzeczał,bo on jednak wielkich milionów nie zarabiał.Chyba,że masz informacje o których ja nie wiedziałem,a to bardzo możliwe.

Czekam na Ciebie-mistrzu.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 24-03-2014 22:12:04 
Stonka

Dlaczego więc przegrał z Kubańczykiem?- Bo bokserów o takim talencie jak Guillermo było w całej historii boksu może z pięciu - Robinson,leonard, Floyd, hearns.

Może o talent tak,ale sposób rozgrywających się ich walk jest na różnych poziomach.Napiszę w skrócie-oni byli prawdziwymi pięściarzami boksu zawodowego.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 25-03-2014 00:08:18 
Rakowski czytaj z wgłębieniem sie w treść. Dawałem sobie głowę uciąć że rozniesie Rigo po obejrzeniu kariery Donera w wyższej wadze jak i ostatnim zwycięstwie w niższej(wygrana z Montielem). Nie miałem przeciw wskazań, że dozna porażki. Spodziewałem się, że "zafleshuje" faceta właśni takimi firmowymi ciosami. A jednak znalazł się ktoś kto go rozszyfrował i super prędkość, wyczucie dystansu, praca nóg nie pomogła. Widocznie w boksie jest takie coś jak strategia i można ją pokonać dynamicznie lepszych.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 25-03-2014 00:20:17 
Rigo wygrał, bo ma wyższą inteligencję ringową, a do tego był szybszy od Nonito, to była jego strategia:)
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 25-03-2014 00:23:44 
Dziwi mnie, że nie studiował swoich przeciwników. Może to i dobrze, że zmieni trenera? Zobaczymy
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 25-03-2014 07:34:04 
Adih4sh - Mimo że bardzo ceniłem i cenie Donaire, to przed walką twierdziłem że wygra Kubańczyk.

piszesz - "A jednak znalazł się ktoś kto go rozszyfrował i super prędkość, wyczucie dystansu, praca nóg nie pomogła"

Przecież tu nie chodzi tylko o taktykę! Rigon miał jeszcze lepszą pracę nóg, był jeszcze szybszy i miał lepsze wyczucie dystansu!
Zresztą nawet najlepszej "taktyki" nie da się zastosować gdy brakuje cech fizycznych - refleks, szybkość itp.
Donaire w tej walce był tylko większy i silniejszy reszta był po stronie Rigondeaouxa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.