KONTUZJA RĘKI ZAKOŃCZY KARIERĘ MORALESA?

Nieaktywny od półtora roku Erik Morales (52-9, 36 KO) miał dziś w nocy żegnać się z boksem jedną z dwóch ostatnich walk, ale kontuzja prawej ręki wykluczyła go z rywalizacji z Jorge Paezem. Co gorsze, meksykańska legenda nie ukrywa, że do tej ostatniej potyczki może w ogóle nie dojść.

Po dokładnych badaniach lekarze doradzili "El Terrible" by przynajmniej przez dwa miesiące nie robił nic. Potem kolejne wyniki pokażą, czy Erik będzie mógł godnie pożegnać się z kibicami, a tych ma przecież wielu. Wszak przez wiele lat zdominował wagę junior piórkową, a potem zdobył jeszcze tytuły w trzech kolejnych kategoriach.

- Kiedy zginam rękę albo uderzam, czuję ból. Mogę normalnie trenować poza jednym wyjątkiem, nie mogę uderzać. Lekarze poprosili mnie bym nie robił nic co związane z zadawaniem ciosów. Nadgarstek znów spuchł, więc czekam teraz na rehabilitację, a potem zrobimy kolejne badania. Mam nadzieję, że za dwa miesiące nie będzie już problemów, lecz w tej chwili nie wiem czy będę w stanie jeszcze kiedyś powalczyć - przyznał Morales.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.