STEVENSON: NIE ZLEKCEWAŻĘ POLAKA

- Podpisanie kontraktu z Alem Haymonem nic nie zmienia i do walki z Fonfarą w Montrealu dojdzie - zapewnia Adonis Stevenson (23-1, 20 KO), mistrz świata wagi półciężkiej federacji WBC, który 24 maja w hali Bell Centre w Montrealu podejdzie do trzeciej obrony pasa, mając naprzeciw siebie naszego Andrzeja Fonfarę (25-2, 15 KO).

- Polak to dobry zawodnik, zresztą na tym poziomie nikogo nie można lekceważyć. Na pewno więc będę odpowiednio przygotowany na niego. On teraz ciężko pracuje by odebrać mi mój tytuł, więc i ja nie obijam się na treningach - dodał mocno bijący Kanadyjczyk.

Polak wciąż jest niedoceniany przez amerykańskich dziennikarzy, bo ci interesowali się bardziej umową z Alem Haymonem oraz potencjalną potyczką z Siergiejem Kowaliowem (23-0-1, 21 KO).

- Jeśli w końcu by doszło do mojego spotkania z Kowaliowem, wówczas będzie to dla mnie łatwa przeprawa. Jedyne co on ma to siła, lecz ja mam już spore doświadczenie w konfrontacjach z mocno bijącymi zawodnikami. Jeśli więc tylko odpowiednie pieniądze będą na stole, nie ma sprawy, możemy walczyć - zapewnił Stevenson.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2014 11:33:35 
Fonfara ma trochę szklaną szczękę- nokaut od journeymana w niższej kat. wagowej (gdzie teoretycznie powinien być odporniejszy niż w półciężkiej) jest niepokojący. Niestety nie widzę szans na przetrwanie więcej niż 7 rund z Kanadyjczykiem.
 Autor komentarza: robcio75
Data: 10-03-2014 12:41:41 
Bak - Jeżeli wg. twojej teorii Fonfara "ma szklaną" to Stevenson ma mega szklanke bo on to przegrał przez KO w drugiej rundzie z goścciem który miał rekord 16-15-2 .
 Autor komentarza: przemyto
Data: 10-03-2014 12:43:38 
Prawdą jest, że Stevenson to chyba najlepszy z mistrzów półciężkiej, choć Kowaliew czy Hopkins, Szumenow mogliby spróbować sił w potyczce z nim, to jednak dałby sobie radę.Przypuszczam, że umiejętności jakie zaprezentował w ostatnich walkach powodują poważne zamieszanie w głowach jego potencjalnych rywali. Fonfara jest ambitnym sportowcem, mam nadzieję, że stoczy dobry pojedynek, ale prócz siły ciosu, niezłej wytrzymałości, ma w reku niewiele argumentów, to niestety będzie mecz do jednej bramki, używając terminologii futbolu. Myślę,że skończy się w 6 -7 rundzie na TKO, choć trzeba przyznać, że jeśli Fonfara wytrzyma cały pojedynek i nawet przegra na punkty, to będzie to wyczyn.
 Autor komentarza: OutLaw
Data: 10-03-2014 12:52:52 
Takiej walki z udziałem naszego boksera już dawno nie było bo co można do niej przyrównać, Adamka z Kliczką i walki Gołego. Więc nie marudzić Panowie tylko mocno kciuki trzymać. To jest boks, wszystko jest możliwe.
 Autor komentarza: OutLaw
Data: 10-03-2014 12:54:15 
... kurcze był Proksa z GGG :)
 Autor komentarza: robcio75
Data: 10-03-2014 12:55:18 
Bak chłopie . Fonfara przegrał jak miał 20 lat w wadze ŚREDNIEJ, dzisiaj jest w półciężkiej . Zbijanie wagi w jego przypadku ewidetnie miało wiele do odporności bo od kiedy Fonfara poszedł do półciężkiej to ani razu nie zaliczył dech.

Ps. Do redakcji Bokser.org . Stevenson powiedział dosłownie :
"Fonfara is a good fighter too [wcześniej mówił o Kovalevie - przyp.] , on this level you cannot said [say] any fighter is no good . I will be ready for Fonfara too, because I know is working hard and many people want my title ."
Ja wiem że pole do interpretacji jest duże . Ale ja nie widze słowa o lekceważeniu czy nie. Jeżeli już to tłumaczenie powinno wyglądać tak :
"Fonfara to dobry zawodnik , na tym poziomie nie ma złych zawodników. Musze byś gotowy na Fonfarę , bo wiem że on ciężko trenuje bo chce mi odebrać tytuł."
 Autor komentarza: glaude
Data: 10-03-2014 13:53:55 
@robcio75
Uprzedziłeś mnie, bo też chciałem @bakowi odpowiedzieć, żeby sobie przypomniał w jakiej wadze to było (czyli ile Andrzej musiał zrzucać- osłabienie) i jak dawno temu (brak doświadczenia).

Natomiast nie uważam, żeby Fonfara wytrzymał 4 rundy. Adonis bije bardzo mocno i dynamicznie. A do tego jest piekilenie szybki. Poza tym należy dodać jeszcze dziurwą obronę Polaka, więc cudem będzie jeśli przetrwa pół pojedynku. Każde inne roztrzygnięcie uznam za sensację.
 Autor komentarza: MrJakub94
Data: 10-03-2014 14:17:56 
Owszem Glaude, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę zasięg i wzrost obu zawodników a tu przewagę ma nasz Andrzej i to dość sporą (wg. boxrec w zasięgu różnica wynosi 13 cm, różnica we wzroście to około 8 cm) i tu upatrywał bym szansy (przynajmniej na wytrzymanie więcej niż 4 rundy) czyli walka na dystans + kontra. Wtedy po kilku rundach może udałoby się trafić Adonisa.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 10-03-2014 14:43:02 
Wygrana Fonfary,to byłaby sensacja,czego mu życzę.Ciężko nawet sobie wyobrazić by dał równą walkę,ale marzyć nikt nam nie zabroni.Obawiam się,że Andrzej szybko rozpocznie,i wszystko się zakończy w pierwszych dwóch/trzech rundach.
 Autor komentarza: UsAtmeI
Data: 10-03-2014 14:48:24 
Niech on tak lepiej nie kozaczy z Kowaliowem jakby już było bo walce z Fonfarą. To nie będzie spacerek, Supermen ma już swoje lata. Oczywiście - w tej chwili Adonis jest na pewno co najmniej TOP2 w LHW i na pewno TOP1 jeżeli chodzi o męski sex w tej dywizji, ale niespodzianki się zdarzają, dlatego Andrew nie jest bez szans.
Atutem Andrew będzie kondycja, z Campillo wygrał właśnie kondycją, to nie był lucky punch ani osłabnięcie Campillo, taka była taktyka przed walką - rób swoje a Campillo osłabnie w okolicach 7-10 rundy.
 Autor komentarza: TomekNieAdamek
Data: 10-03-2014 15:01:10 
Jeśli Andrzej będzie dalej tak dużo ciosów blokował twarzą to walka nie potrwa zbyt długo.
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2014 15:17:26 
No właśnie w wadze średniej miał przewagę wzrostu nad rywalami czyli był silniejszy i odporniejszy na ciosy z automatu. Ktoś kto przechodzi w górę to jest mniej odporny a ktoś kto przechodzi do niższej kat. wagowej jest odporniejszy. Dlatego skoro Fonfara został znokautowany w wadze średniej to tym bardziej zostanie zniszczony przez Stevensona. Czysta logika matematyczna.
 Autor komentarza: TomekNieAdamek
Data: 10-03-2014 15:23:53 
bak

Rozumiem,że Andrzej ma mocniejszy cios od Adonisa bo jest wyższy?
 Autor komentarza: UsAtmeI
Data: 10-03-2014 15:27:54 
@bak, dziękuję za wyjaśnienie, do tej pory miałem pewne wątpliwości, ale po tym co napisałeś wszystko stało się takie proste
 Autor komentarza: robcio75
Data: 10-03-2014 15:28:00 
BAK słuchaj przy zbijaniu wagi tracisz odporność . Gdyby tak było to by FOnfara leżał już nie raz w LHW a jak leżał to leżał w nizszych wagach. Przestań chłopie hejterzyć tutaj ,bo ja rozumiem że można sądzić że Fonfara przegra - każdy ma do tego prawo ale ty robisz się poprostu śmieszny .
Jak przybierasz na wadze - tracisz szybkość , zyskujesz siłe i odporność. Jeżeli zbijasz wage nienaturalnie do swoich możliwości to tracisz odporność na ciosy bo jesteś osłabiony , nie masz siły . Fonfara powinien iść wage wyżej wcześniej przed Findleyem . To był młody chłopak który jeszcze rósł . Jak masz 20 lat to dopiero kończysz rosnąć . Wzrost poszedł do góry a waga miała stać w miejscu ?
 Autor komentarza: robcio75
Data: 10-03-2014 15:29:34 
Ja ci proponuje nic nie jeść przez tydzień a potem wyjdź na ring i zobaczymy jaki ty odporny będziesz ...
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-03-2014 15:32:05 
Koleś troluje , a wy dajecie się łapać .
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2014 15:34:36 
@TomekNieAdamek

Wzrost warunkuje siłę, ale nie gdy niższy naturalny mocno bijący półciężki walczy z wyższym naturalnym średnim.
 Autor komentarza: robcio75
Data: 10-03-2014 16:04:23 
Kto jest naturalnym "średnim" Fonfara ? Jaja sobie robisz ? Naturalnym to on jest Półciężkim .
Weź Bak bo się wszyscy z ciebie śmieją .
Stevensona waga to super middleweight naturalna
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 10-03-2014 16:25:45 
@TomekNieAdamek

Wzrost warunkuje siłę, ale nie gdy niższy naturalny mocno bijący półciężki walczy z wyższym naturalnym średnim.

Fonfara to jest spasiony piórkowy, a Stevenson naturalny ciężki, co trochę zbił - stąd szybkość, siła i odporność na poziomie niemieckiego Tygrysa.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 10-03-2014 16:39:22 
Froch-Groves II -Promocja walki oficjalnie rozpoczęta!
Dla mnie Froch to zwykly burak, któremu sloma z butów wystaje.
Zresztą zobaczcie sobie filmiki i sami oceńcie...

W godzinę wyprzedano 60 tys. biletów!
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2014 16:58:29 
Święty Grzegorz znokautuje w rewanżu Frocha.
 Autor komentarza: wwww
Data: 10-03-2014 17:06:21 
Mam nadzieje, że Andrzej przez pare rund potrzyma go na dystans za nim ten sie do niego dobierze. Przecież Fonfara ma wielka przewage w zasięgu. Na takim poziomie, trzeba umieć choć troche z tego pokorzystać. Czekam na Walke !! i trzymam Kciuki !
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 10-03-2014 17:09:20 
@bak
Święty Jerzy jak już!
 Autor komentarza: bak
Data: 10-03-2014 17:16:41 
@Łukasz

Raz redakcja napisała tytuł "Czy święty Grzegorz poskromi Kobrę?" potem zmienili na Jerzy ale mi się utarło, że to Grzegorz i już ;p
 Autor komentarza: cut
Data: 10-03-2014 18:05:39 
przestancie sie wyglupiac, wiadomo przeciez jak to sie skonczy, kanadyjczyk wie dobrze ze deski fonary przyniosa mu wiele, wiec sie pzygotwuje pieczolowicie. Fonfara jest za slaby fizycznie i nie do konca jest swiadomy tego co w ringu robi.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 10-03-2014 19:25:35 
Fonfara będzie próbował pójść na dystans bo ma większe gabaryty.
Pójść w bijatykę ze Stevensonem było by samobójstwem.
Jednak w swojej karierze nie miał takiego pięściarza. Dziwię się że buki wyliczyli pieniężny kurs gdzie nie spisują Polaka na straty, czyli kapka szansy na zwycięstwo ? Skąd im do głowy to przytszło ?
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 10-03-2014 19:57:55 
Uwielbiam tę pewność na forum. Skoro jeden z drugim wiecie jak skończy się walka, to postawcie wszystkie oszczędności na "wszystkim znany" wynik. Łatwe pieniądze w jeden wieczór.
Nie sposób się spierać z tym, że więcej argumentów jest w pięściach Adonisa niż Andrzeja, ale pewność przyjdzie po walce, a nie przed. To jest boks, a nie matematyka.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 10-03-2014 20:05:13 
Niestety też nie widzę w tej walce zbyt dużych szans dla Fonfary jak bym miał obstawiać to postawiłbym na wygraną Stevensona przed czasem koło 7-8 rundy.
 Autor komentarza: milek762
Data: 10-03-2014 21:17:22 
To że Adonis Steveson jest zdecydowanym faworytem to wiadomo jak trafi \pare czysciochów to niestety fonfara dostanie ko
Fonfara mam nadzieję że zawalczy conajmnie tak jak Belllew i przetrwa z 5 rund
a co Do walki z Kovalvem z tekstem ze łatwa walka to "grubo sie zapedził na 99,9 to była by najtrudnijesz walka dla Stevensona a Kovalev to nie tylko śiła ale b. dobra technika i wolnym zawodnikiem szybkość ma.
Kovalevovi dałbym mu conajmniej 5o procent szans jak nie wiecej
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 10-03-2014 22:40:31 
Nie rozumiem, dlaczego Fonfara już teraz wziął taką walke. Stevenson to najgrozniejszy z możliwych rywali w półciężkiej.
Bez wątpienia, Fonfara to najlepszy Polski półciężki, ale nie przesadzajmy. Stevenson to kompletnie inny lvl, to troche tak, jakby postać na Riosa w walce z Pacmanem.

Fonfara powinien zawalczyć z Bellew. Walka z Głazem w Polsce tez by się sprzedała, ale to chyba byłby krok w tył.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 11-03-2014 00:54:11 
Meehaw:

Nikt nie wie kolego, czy dany zawodnik jest w pełni zdrów przed walką, przy słabym kursie nie opyla się stawiać wszystkich pieniędzy.
Za przykład podaję Barkera w jego ostatniej walce oraz wypowiedzi przed i po.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 11-03-2014 19:47:55 
Szansa Fonfary to szklana szczęka Stevensona. Ale skoro miał problemy z trafianiem czysto Campillo to ze Stevensonem będzie bardzo ciężko chyba, że się mu da wiek we znaki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.