BURNS: MOGĘ BOKSOWAĆ JESZCZE 10 LAT

W 2012 roku wydawało się, że Ricky Burns (36-3-1, 11 KO) może stać się kolejną brytyjską gwiazdą wielkiego formatu, ale "Rickster" nagle zgubił wielką formę i nie odzyskał jej do dziś. Sobotnia walka z Terencem Crawfordem (23-0, 16 KO) była trzecią z rzędu kiepską potyczką w wykonaniu Szkota.

Porażka i utrata tytułu mistrzowskiego nie załamują Burnsa, który oświadczył, że może stoczyć wiele ciekawych pojedynków z lokalnymi pięściarzami, ale chętnie zrewanżuje się Crawfordowi lub postara się o inny tytuł. Ricky twierdzi, że może boksować jeszcze przez 10 lat.

- Mam przed sobą dobre 10 lat boksu, bez problemu. Dopiero w kwietniu skończę 31 lat. Kibice wspaniali mnie wsparli i na pewno chcę jeszcze wrócić. Myślę, że walka była bardziej zacięta niż wskazują to karty punktowe. Wygrał lepszy - powiedział Burns.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 04-03-2014 14:08:46 
Powtórze się znowu, że Ricky na pas od dawna już nie zasługiwał, jednak dostawał decyzje. Nigdy sympatią go nie darzyłem, wręcz nie przepadam za nim, ale szanuję go jako pięściarza.
Rewanż z Crawfordem nie ma sensu, wypunktowałby Rickiego ponownie, prawdopdobnie jeszcze wyżej. Być może nawet Crawford zdołałby zastopować Burnsa pod koniec, prawie udało mu się to w 1. walce.
Walka o inne pasy ? Moim skromnym zdaniem Burns przegra z każdym panującym aktualnie mistrzem bardzo wysoko.

Stać go oczywiście na dobre walki jeszcze przez 10 lat, to prawda. Niech walczy w Anglii za dobrą kase i weryfikuje prospektów :)
Ew rewanż z Beltranem czy coś.

Powodzenia Rickster mimo wszystko, odkładaj na emeryture.
 Autor komentarza: qler
Data: 04-03-2014 16:47:36 
"Myślę, że walka była bardziej zacięta niż wskazują to karty punktowe. Wygrał lepszy - powiedział Burns."

Kto oglądał walkę, z pewnością ma inne zdanie.
Nie wiem czy Burns nawet jedną rundę w miarę wyraźnie wygrał, dwaj sędziowie przyznali mu aż 4 tylko to było trochę naciągane, Crawford wygrał większość rund i to wyraźnie.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 04-03-2014 17:11:22 
Pierwsze trzy były w miarę wyrównane, później w dziesiątej Crawford trochę odpoczął. Można więc uzbierać 4 rundy dla Burnsa, ale ani jednej więcej, a i tak przyznanie mu wszystkich wyrównanych jest niemałym nadużyciem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-03-2014 20:55:40 
Lekka jest teraz wyjątkowo nudna. Poza nowym mistrzem WBO, Crawfordem jest chyba najnudniejszy meksykanin - Vasquezz (IBF), "brudny" Abrill (WBA) i najciekawszy z tego grona, ale walczący jak na lekarstwo Gamboa, który pewnie zawalczy jednak z Garcią w niższej wadze.

Na WBC jest teraz wakat po Bronerze, więc może o to coś się rozegra. Chciałbym aby lekka się ruszyła, bo w tej kategorii byli naprawde wielcy zawodnicy..

A Ricky'emu będzie bardzo ciężko o jakiś pas.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.