BRADLEY: MAIDANA NIE DOTKNIE FLOYDA!

Niektórzy kibice są zdania, że Marcos Maidana (35-3, 31 KO) był lepszym wyborem niż Amir Khan (28-3, 19 KO). Są tacy, którzy sądzą, że argentyński puncher sprawi Floydowi Mayweatherowi (45-0, 26 KO) problemy. Nie należy do nich Timothy Bradley (31-0, 12 KO), który nie widzi możliwości, by "El Chino" mógł choćby dotknąć jego rodaka.

- Nic z tego. Nie, nie, nie, nie, nie i nie. Lubię Maidanę, to walczak, ale z Floydem nie można tak walczyć. Floyd go skarci. Jest za sprytny, zawsze 10 kroków przed rywalem. Nie ma żadnych szans dla Maidany. On nawet nie dotknie Mayweathera - przepowiada "Desert Storm".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 25-02-2014 15:22:07 
Ciezko sie nie zgodzic...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 25-02-2014 16:12:25 
Przede wszystkim Manny Pacquaio, Timothy Bradley, ale także Danny Garcia i w niedalekiej przyszłości Keith Thurman. To cztery nazwiska, który mogą sprawić sporo problemów Mayweatherowi.

Walka z Maidaną to walka, której wynik jest oczywisty i nie budzi jakichkolwiek emocji. Jedynie dobry undercard ratuje sukces finansowy tej imprezy!

Powiem tylko tyle, że gdyby Arum nie gadał takich głupot jak ostatnio, a obsadził dobrze galę Pacquiao-Bradley, to PPV sprzedałoby się lepiej jak u konkurencji! Rewanż zapowiada się arcyciekawie i ludzie chętnie wykupiliby ten produkt. Ale skoro Bob wie wszystko najlepiej, że ludzi nie interesują wcześniejsze walki i płacą tylko za główne danie to niech dalej żyje w takim przekonaniu. Skoro zadowala go taki, a nie inny wynik sprzedaż PPV to spoko!
 Autor komentarza: bak
Data: 25-02-2014 16:22:35 
Bradley zakończył karierę Marqueza. Czy zrobi to samo z Pacquiao?
 Autor komentarza: foxta123
Data: 25-02-2014 16:23:23 
Raczej to 4 nazwiska które by mogły zrobić chociaż minimalne problemy floydowi.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-02-2014 16:25:26 
Dotknie, nie dotknie, zobaczymy..
Mam nadzieję że Maidana zastosuje taktykę z Bronera. Floyd mimo że klasę lepszy, bądz co bądz jest coraz starszy, może się zagapi i coś wyłapie..

Jak walczy puncher i sromotnie dostaje bęcki, zawsze jest nadzieja że czymś "złapie" tego co wygrywa.
 Autor komentarza: Pan1997
Data: 25-02-2014 16:37:14 
Ja osobiście będę kibicował Maidanie. Nie ma chyba żadnych racjonalnych argumentów przemawiających za nim jeśli stawiamy go przy Floydzie, ale mam nadzieję na małą sensację w postaci przynajmniej jednego knockdownu...
 Autor komentarza: bak
Data: 25-02-2014 16:55:01 
@Pan1997

Floyd nigdy nie był liczony. Co prawda powinien być, bo stracił kontakt z podłożem ringu i oparł się o niego ręką (za co Ci, który nie są Mayweatherem są liczeni), no ale takie otarcia zdarzają się najbardziej odpornym, także na nokdaun małe szanse.
 Autor komentarza: bak
Data: 25-02-2014 16:57:14 
Cóż, można Floyda nienawidzieć, aczkolwiek jest to jeden z niewielu znanych i zarabiających miliony bokserów, który oprócz samej autopromocji doszedł do wszystkiego ciężką pracą i talentem. Ma 0 w rekordzie, przegrał moim zdaniem tylko I walkę z Castillo i z De la Hoyą, ale wszystkich pozostałych deklasował.
 Autor komentarza: przemekw33
Data: 25-02-2014 16:58:20 
MJL
Przed Alvarezem tez wszyscy mówili że jest większy i że może sprawić problemy. Wg mnie obraz na tą walkę dała już ta z Bronerem tzn dużo niecelnych ciosów i kontry Floyda. Ja tam byłem za Khanem przynajmniej jest jakaś niewiadoma mimo że nie zasłużył kompletnie
 Autor komentarza: Pan1997
Data: 25-02-2014 18:02:34 
Bak
Oczywistości nie trzeba tłumaczyć. Napisałem tak, tylko dlatego, że nie chciałbym oglądać podobnej walki jak te z Guerrero i Alvarezem. Oczywiście patrzenie na dobrze dysponowanego Mayweathera daje dużo frajdy i przyjemności, ale i rywal mógłby czasami jakąś akcją podkręcić tempo walki....
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 25-02-2014 18:58:58 
hAHAHA on mówi jak bedzie wyglądał z Pacmanem haha
 Autor komentarza: foxta123
Data: 25-02-2014 19:00:46 
Już od bardzo dawna jedynym argumentem oponentów floyda jest lucky punch...
 Autor komentarza: jackjee
Data: 25-02-2014 19:05:01 
Bradley mluci sie z cała czolowka nie odmawia walk kozak, 1 minimalnie przegrał, teraz ma szanse to odkupic. Wypowiedz tez jak najbardziej sluszna
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 25-02-2014 21:51:53 
Też wolałbym Khana niż Maidanę. Walka będzie zapewne nudna jak pojedynek z Alvarezem. Broner to żaden sukces tak na chłodno, on ledwo ledwo wygrał z Malignaggim więc dla mnie to poprawny zawodnik i tyle.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 26-02-2014 00:50:46 
Ja sie z Timem zgodze, ale wszystko jest możliwe. Tak jak Mosleyowi weszyły 2 ciosy, tak i Maidana na hipotetyczną szansę na trafienie.
Wszystko zależy od dyspozycji ZAWSZE wspaniale przygotowanego Floyda.

@bak:
Kompletnie nie rozumiem i nie zrozumiem jak możesz mówić, że De la Hoya wygrał z Mayweatherem walke. Nie chce jakoś sie rzucać, ale możesz mi wyjaśnić na jakiej podstawie to piszesz ? Aktywności Oscara w tej walce czy jak ? Walka z Castillo bardzo dyskusyjna, drugą rozwiał wątpliwości więc nie ma o czym mówić, ale mogę jeszcze się zgodzić. Ale DelaHoya ? :P Jak ? :P
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-02-2014 05:16:12 
Bradley niestety ma racje..Mimo tego ze Maidana to mega punczer to bedzie bezpiecznym rywalem dla Floyda..
 Autor komentarza: Loki
Data: 26-02-2014 09:51:34 
Jest Bak jest wesoło...., Maidana jak trafi będzie ciekawie jak nie to do jednej mordy.....
 Autor komentarza: boksradom
Data: 26-02-2014 11:59:06 
Zawsze podziwiam floydowskie skoncentrowanie i szybkość, dla mnie Money osiągnął bokserskie katharsis co przekłada się na to że będzie bardzo ciężko, nawet przy założeniu że poleci lucky punch, pokonać go. Nie bez kozery ma 0 w rekordzie. Jeżeli Maidana nie będzie miał opracowanych przynajmniej kilku (kilkunastu) wariantów walki którymi będzie zaskakiwać swojego przeciwnika obawiam się, że nic nie zdziała. Życzę obu dobrej i widowiskowej walki ale niech wygra lepszy. Ja trzymam kciuki za Floyda
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.