DeGALE: FROCH vs GROVES II BEZ FAWORYTA

James DeGale (17-1, 11 KO) uważa, że słynny Carl Froch (32-2, 23 KO) najlepsze dni ma już za sobą i właśnie dlatego George Groves (19-1, 15 KO) jest w stanie z nim rywalizować jak równy z równym. Mistrz olimpijski z Pekinu nie widzi faworyta w wielkim rewanżu, który odbędzie się 31 maja.

- Froch ma za sobą bardzo ciężkie, wyczerpujące walki. Myślę, że najlepsze dni są już za nim, więc może Groves dorwał go w odpowiednim momencie - ocenia 28-letni DeGale.

- Myślę, że w pierwszej walce Froch w końcu by go zastopował, ale kto wie? Mamy mnóstwo znaków zapytania. Rewanż będzie interesujący i chętnie go obejrzę. Nie wiem kto wygra, szanse oceniam na 50-50. Jeżeli będziemy się kierować przebiegiem pierwszej walki, wiele osób postawi na Grovesa. Nie wiem, czy Froch go wtedy zlekceważył. Może wskażę faworyta, gdy będziemy bliżej pojedynku - kończy posiadacz pasa WBC Silver w kategorii super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 20-02-2014 12:43:31 
Jak byłem za Frochem poprzednio i fartem wygrałem dzięki niemu trzy stówy tak teraz uważam, że wygra Groves choć nie jestem już tak pewny czyjegokolwiek zwycięstwa jak wtedy.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 20-02-2014 12:46:48 
Froch przed czasem.
 Autor komentarza: milek762
Data: 20-02-2014 22:33:22 
Wiekszośc gani Frocha za 1 walke z grovsem a niewiadomo za co.
Myśle ze mozę troche zleceważył Grovsa i za bardzo uwierzył w swoją twardą szczeke!
w 2 giej bedzie ostrożniejszy Grovsa sie wystrzela i froch go zajedziew końcowych rundach
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 21-02-2014 00:30:43 
Mam nadzieję że wygra Froch - lubię gościa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.