OBÓZ RUSŁANA ZARZUCA MARQUEZOWI UNIKANIE WALKI I SZUKANIE ŁATWEGO RYWALA

Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO) od kilku miesięcy domaga się walki z Juanem Manuelem Marquezem (55-7-1, 40 KO), ale meksykańska legenda nie chce nawet o tym słyszeć i wszystko wskazuje na to, że zmierzy się z ostatnią ofiarą "Syberyjskiego Rocky'ego" - Mikiem Alvarado (34-2, 23 KO).

- Nie jestem zdziwiony. Widać wyraźnie, że Marquez rozgląda się za łatwiejszym rywalem, zamiast walczyć o tytuł w kategorii półśredniej, co było jego wymówką, żeby nie wychodzić do ringu z Rusłanem - powiedział Wadim Korniłow, manager Prowodnikowa. - Niestety to nie jest już ten Marquez co kiedyś. On boi się ryzykować. Woli łatwą walkę z Alvarado niż wyzwanie w PPV za dobre pieniądze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 17-02-2014 16:16:25 
To samo może zarzucić mu obóz Pacquiao i Maidany ;D
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 19-02-2014 02:10:10 
Nie wiadomo co zostało z Marqueza, gdzie ten już z Bradleyem gasł. Podobna sprawa jest z Martinezem. Niech krzyczy, ale z JMM w formie dostałby do zera.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 19-02-2014 02:11:07 
Tylko zależy, czy JMM poszedłby się bić, czy boksować.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.