WSB: PORAŻKA HUSARII

Bokserzy Husarii przegrali w Gubie z Azerbaijan Baku Fires 0:5 w meczu 8. kolejki rozgrywek World Series of Boxing.

Najbardziej wyrównaną walkę stoczył Mateusz Polski (-60kg), który uległ Magomedrashidowi Jabraiłowowi 47:48, 46:49, 46:49. Dwaj sędziowie dali polskiemu zawodnikowi wygraną w trzeciej rundzie, zaś jeden w pierwszej.

Jedno starcie z Kamilem Achmedowem wygrał też Ireneusz Zakrzewski (-69kg). W pozostałych lepszy był jednak pięściarz gospodarzy.

Porażki po pięciu rundach, ale zdecydowanie jednogłośne, ponieśli też Mariusz Koch (-52kg - na zdjęciu) i Piotr Podłucki (-81kg), którego przeciwnik Tejmur Mammadow ma na koncie brąz Igrzysk Olimpijskich w Londynie, srebro i brąz mistrzostw świata oraz złoto i srebro mistrzostw Europy. Wszystkie sukcesy w wadze -91kg.

Po raz drugi przed czasem w lidze WSB przegrał Arkadiusz Toborek. Dziś musiał uznać wyższość Arsłanbeka Machmudowa.

Azerowie są pewni występu w ćwierćfinale, zaś polski zespół będzie miał jeszcze dwa spotkania w rundzie grupowej na zbieranie cennego doświadczenia z mocnymi rywalami. Najbliższe - tym razem we Włocławku, 21 lutego o godzinie 20:00 z Mexico Guerreros. Poniżej prezentujemy Wam wyniki walk.

-52 kg Murad Rabadanow - Mariusz Koch PKT 5
-60 kg Magomedrashid Jabraiłow - Mateusz Polski PKT 5
-69 kg Kamil Achmedow - Ireneusz Zakrzewski PKT 5
-81 kg Tejmur Mammadow - Piotr Podłucki PKT 5
+91 kg Arsłanbek Machmudow - Arkadiusz Toborek TKO 2

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ahoraquien
Data: 08-02-2014 22:24:48 
Czyli tak jak pisałem pod newsem sprzed kilku dni - kolejna porażka. Wyniki zatrważające. I mam pytanie do obrońców - jak długo jeszcze mają Ci zawodnicy zbierać 'doświadczenie' w postaci porażek zanim zamienią je w zwycięstwa? Jak długo jeszcze będziecie powtarzać, że lepiej by dostawali wpier*ol, bo potem będzie im coraz łatwiej, lepiej etc. ? Od dostawania po łbie są treningi i jest na to czas poświęcony w trakcie przygotowań, nie zaś w trakcie publicznych walk.
 Autor komentarza: samcro82
Data: 08-02-2014 22:54:24 
Znowu porażka.Czemu mnie to nie dziwi...
 Autor komentarza: YipMan
Data: 08-02-2014 23:06:16 
Nie od razu Kraków zbudowano.
Budowane sa podwaliny i tradycje pod przyszłe sukcesy.
Jeśli z tej grupy wychowamy jednego medaliste dużej imprezy będzie świetnie. Ci młodzi mężczyźni będą to doświadczenie zbierac przez porażki bo do czegoś dążą i maja w dupie twoja krytyke. Jeśli nie oni to następne pokolenie, będzie miało 37x większe szanse na sukcesy dzięki ich zebranemu przez "porażki" doświadczeniu, dzięki zbudowaniu nowoczesnych struktur w zarzadach i technikach szkoleniowych.
Jeśli zobaczymy prawdziwe sukcesy za 5+ lat to właśnie dzięki ciężkiej pracy i doświadczeniu. Niektórzy tu nie maja pojęcia jak się buduję potęgę i ile pracy trzeba włożyć w sukcesy, bo zapewne sami nigdy do niczego nie dążyli i nie wiedza na czym to polega.
To że macie przecietne życie i banalną , mechaniczną nie wymagającą odpowiedzialności , kreatywnosci i dążenia do mistrzostwa prace, lub zajecie zyciowe, sprawia ze wlasnie tak chu...o patrzycie na swiat i sprawy.
Haters gonna hate!
Hard Work & dedication Guys!
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 08-02-2014 23:47:02 
YipMan...świetnie to skomentowałeś.A dwaj powyzej tj.ahoraguien i samco82 nie maja pojecia na temat boksu ,sportu i w ogóle dziwie sie ze coś tu pisza...
 Autor komentarza: maniekz
Data: 08-02-2014 23:57:38 
Co was nie zabije to wzmocni! Chłopaki do roboty!

Szkoda tylko kolejnego TKO w kat. +91.
 Autor komentarza: AliCiDowali
Data: 09-02-2014 07:48:18 
Yipman... Zmusiłeś mnie do przeanalizowania sylwetek i dotychczasowych poczynań "polskich orłów". Bez napinki powiem ze kurna szału nie ma… Pominę szczegóły i w dużym skrócie napiszę: jeden to górnik co to ostatnio boks szlifował 4 lata pod ziemią (bez urazy- ciężki kawał chleba ), dwóch tak sobie wzięło naukę bokserskiego fachu do siebie ze… zrobili sobie wolne od treningów na kilkanaście miesięcy, pomijam już fakt że jeden z nich w debiucie na MP zdobywa brązowy medal co akurat fatalnie świadczy o poziomie mistrzostw, jeden wybrany do teamu bo dwóch lepszych "zaniemogło" I wreszcie ostatni co zdobywa brąz na MP na których mistrzem zostaje nasza gwiazda od obijania dziadków mccallów… ups zapomniałem, że przegrał… PODSUMOWUJĄC- Z TEJ MĄKI CHLEBA NIE BĘDZIE, ANI DZISIAJ ANI ZA 5,10,20 LAT ale obym się mylił…
 Autor komentarza: awel
Data: 09-02-2014 08:54:33 
ali oczywiscie ze tej maki chleba nie bedzie ani dzisiaj itd itp tylko teraz pokaz gdzie sa od nich lepsi w polsce, ok jasne ze kilku sie znajdzie tylko ze oni niekoniecznie chca w hussars boksowac, teraz dalej piszesz o poziomie mp- oczywiscie ze leza wiec teraz znika inicjatywa hussars i gdzie ci mlodzi maja zdobywac te szlify na podrzednych grand prix ( gdzie w dzien finalow polowa zawodnikow wyjezdza z tych czy innych przyczyn) czy wlasnie na takich mp? czy to aby na pewno lepsza droga? nie sadze wiec co robic, moze jednak hussars w dluzszej perspektywie pokaze kliku mlodym zawodnikom ze ciezkie treningi przyniosa efekty w postaci mozliwosci startow tam , moze zebrane tam doswiadczenie zaprocentuje na me, ms i olimpiadzie i moze kiedys przy okazji startow przeczytamy o naszym zawodniku (tak jak teraz chocby o azerach: którego przeciwnik Tejmur Mammadow ma na koncie brąz Igrzysk Olimpijskich w Londynie, srebro i brąz mistrzostw świata oraz złoto i srebro mistrzostw Europy. Wszystkie sukcesy w wadze -91kg. Warto? mysle ze warto bo przynajmniej cos sie dzieje
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 09-02-2014 10:38:38 
Ci chłopcy dostając takie lanie nie uczą się niczego ! To tak jakby ktoś z was chciał się nauczyć grać w tenisa i postawili by na przeciw was Nadal, sadzicie że odpijając piłkę tylko podczas serwisu można się nauczyć technicznych odbić ? Zawodnicy dostają wpierdol, są spychani do defensywy od 1 minuty i obijani, czego oni się uczą bo na pewno nie podnoszą własnych umiejętności
 Autor komentarza: ahoraquien
Data: 09-02-2014 10:50:41 
@YipMan & lutonadam

"Nie od razu Kraków zbudowano.
Budowane sa podwaliny i tradycje pod przyszłe sukcesy."

Sądzicie, że doświadczenie budowane na seryjnych porażkach przyniesie kiedyś profity... przykre są te wasze nadzieje :(

"Jeśli zobaczymy prawdziwe sukcesy za 5+ lat to właśnie dzięki ciężkiej pracy i doświadczeniu."

Dzięki ciężkiej pracy zawodników, którzy za te 5+ lat będą wyciskać siódme poty. A doświadczenie... Ci którzy przegrywają nie nauczą innych jak wygrywać.

"Niektórzy tu nie maja pojęcia jak się buduję potęgę i ile pracy trzeba włożyć w sukcesy, bo zapewne sami nigdy do niczego nie dążyli i nie wiedza na czym to polega."

Nie zniżę się tak żałośnie jak Ty do poziomu Twojego komentarza, by obrażać innych, którzy mają po prostu inne poglądy. Pokładaj ślepo nadzieję w tych zawodnikach. Śmiało. Przekonamy się za 5 lat komu było bliżej do prawdy :)
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 09-02-2014 11:41:27 
Boshe jednyny - rzekł jeden z użytkowników portalu bokserskiego na przeczytane wyżej komentarze.

Co Wy bredzicie, że nie ma postępów, oczywiście że są choćby w mentalności zawodników. Wiedzą że tylko ciężkimi treningami będą potrafili zredukować przepaść między innymi uczestnikami WSB i prostym językiem "nie mają pełnych gaci" gdy wychodzą do renomowanych rywali.
fala krytyki nie do końca zrozumiała, jeśli chcecie być równie konsekwencji, przestańmy inwestować w Polska kadrę piłki nożnej która nie przegrywa z czołówka świata jak Polska WSB a zaściankiem, męczą się z kelnerami,magazynierami,bankowcami,krytykującymi użytkownikami z forum dyskusyjnych, nie wiem z kim tam jeszcze. A tak wracając do tematu, to te zwycięstwa GP gdzie obijali każdego jakoś też zamierzonych efektów nie przynosiło? Szkoda że nie można zobaczyć zawodników WSB na tle GRAND PRIX ale na MP na pewno zobaczymy i wtedy ocenimy.
 Autor komentarza: ekspert
Data: 09-02-2014 12:29:27 
@Antonioo - podzielam Twój pogląd w całej rozciagłosci.
Ale jeżeli zawodnicy Hussars nie wystąpią w GP to zawsze to jednak jedno doswiadczenie mniej. Jakis czas temu napisalem taką oto opinię i nadal ją potrzymuję:


Realia świata naszego boksu olimpijskiego jakie są każdy wie. Przede wszystkim od lat pokutuje opinia, że nasi zawodnicy mają zbyt znikomą ilość startów w zawodach zarówno zagranicznych, ale i krajowych / w tym roku z powodów finansowych i organizacyjnych odwołano np. pierwsze Grand Prix planowane na I I – ą dekadę stycznia b.r.
W tej chwili przed nami dzięki staraniom sędziego Macieja Dziurgota GP w Nowej Debie k/Rzeszowa.

Mam nadzieję, że na tych zawodach / praktycznie jedynych przed Mistrzostwami Polski Seniorów w Kaliszu 10-15 marzec 2014/ wystąpią wszyscy najlepsi obecnie zawodnicy. Także Ci z WSB / no może z wyjątkiem tych co mają boksować 21 lutego z Meksykiem/
Zawodnicy WSB boksują bowiem 01 lutego /KUBA/ 8 lutego/ Azerbejdżan/ i..01 marca /Kazachstan/

W tej „mizerii startowej” zatem start w GP za 2 tyg wydaje się koniecznością/

Zawodnicy WSB startujący jutro na Kubie i za tydzien w Azerbejdżanie zdążą się zregenerować, a CI przed Kazachstanem będą mieć okazję do przetarcia się.

W przeciwnym razie startując na MPS w Kaliszu za dobry miesiąc czasu mieliby – po 2 stoczone walki.../ styczeń-luty/

W dobie zatrudnienia trenera z dość dobrym dorobkiem trenerskim / V.Kornilov/ przeglad kadry wydaje się wręcz konieczny-w koncu na KIMS mamy tę kadrę budować.

Co więcej, w lipcu / choć póki co nie ma wyznaczonego miejsca zawodów- może jednak warto podjąć trud organizacji przez nasz kraj- mają odbyć się Mistrozstwa Unii Europejskiej Elitte/ - zdobycie na nich medalu gwarantuje stypendium ministerialne.

Na zasadzie ciekawostki napiszę ,że np. Kubanczycy 6 grudnia 2013 boksowali u siebie lidze WSB ..z Rosją, 13 grudnia mieli wyjazd do Kazachstanu /WSB/-a od 17 grudnia rozpoczęli Mistrzostwa KUBY...i kadra WSB w większości dotarła do finałow Mistrzostw KUBY / prawie 100% zawodników/ tocząc po 4 walki w dniach 17-21 grudnia 2013 r.

Zatem taki zawodnik jak np.: Marcos Forestal - boksował 6 grudnia w WSB w meczu z Rosją i następnie 11 dni pozniej przez 4 dni stoczył 4 zwycięskie walki na Mistrzostwach Kuby pokonujac m.in. Mistrza Olimpijskiego Ramireza....
Ramon Luis podobnie.

Tydzien później (13 grudnia 2013)boksuje w WSB np. Julio Cesar de la Cruz I np Lazaro Alvarez i to na drugim kontynecie...w Kazachstanie..... by w kolejnym tygodniu na Mistrzostwach Kuby wygrac 4 walki...

Uczmy się więc od NAJLEPSZYCH ! Pozwólmy boksować....tym co chcą...
 Autor komentarza: elbarto
Data: 09-02-2014 12:32:42 
Problem w tym, że taki Migaczew, czy selekcjoner kadry, w ogóle nie ma w czym wybierać. Przykre jest to, że PZB nie jest w ogóle w stanie wykorzystać wielkiego bumu na oglądanie i trenowanie sportów walki jaki wystąpił i trwa w naszym kraju od jakiegos czasu.
Inna sprawa, że mam wrażenie, że w naszym kraju w ogóle jak na lekarstwo poaznych i sensownych klubów, w którym zawodnicy mogli by trenować, podnosić swoje umiejętności i móc traktować ten pomysł choć trochę poważnie.
Moim zdaniem njalepszym rozwiazaniem tej chorej sytuacji byłoby powołanie ligii, która w duzym stopniu powinna pomoc w zbudowaniu sensownej sceny amatarskiego boksu. Zreszta dziwi mnie fakt, ze PZB nie wychodzi z taka inicjatywa, bo mam wrazenie ze spotkalaby sie ona z duzym zainteresowaniem.
 Autor komentarza: staszek203
Data: 09-02-2014 12:38:26 
Autor komentarza: Antonioo
Data: 09-02-2014 11:41:27
Boshe jednyny - rzekł jeden z użytkowników portalu bokserskiego na przeczytane wyżej komentarze.

Co Wy bredzicie, że nie ma postępów, oczywiście że są choćby w mentalności zawodników. Wiedzą że tylko ciężkimi treningami będą potrafili zredukować przepaść między innymi uczestnikami WSB i prostym językiem "nie mają pełnych gaci" gdy wychodzą do renomowanych rywali.
fala krytyki nie do końca zrozumiała, jeśli chcecie być równie konsekwencji, przestańmy inwestować w Polska kadrę piłki nożnej która nie przegrywa z czołówka świata jak Polska WSB a zaściankiem, męczą się z kelnerami,magazynierami,bankowcami,krytykującymi użytkownikami z forum dyskusyjnych, nie wiem z kim tam jeszcze. A tak wracając do tematu, to te zwycięstwa GP gdzie obijali każdego jakoś też zamierzonych efektów nie przynosiło? Szkoda że nie można zobaczyć zawodników WSB na tle GRAND PRIX ale na MP na pewno zobaczymy i wtedy ocenimy.

"renomowanych rywali" :D
 Autor komentarza: awel
Data: 09-02-2014 13:27:04 
elbarto oczywiscie boom na sztuki walki jest ale najwiekszy niestety na mma bo ta sa robione gale z pompa, jest blichtr i sa pieniadze wiec kazdy oczyma wyobrazni widzi siebie jako napierdalek z ksw zarabiajacego fajny hajs a w boksie te pieniadze sa poki co marne(nie liczac kilku psudozawodowcow od wasyla), jakims motywatorem sa ministerialne stypendia ale to troche gruszki na wierzbie czemu bo sa dla wiekszosci malo realne i kazde me, ms czy juz same eliminacje do nich bolesnie to weryfikuja stad i mala wiara samych zawodnikow w siebie-gdyby np ktos z klubu byl mistrzem olimpijskim wtedy innych by to tez motywowalo, hm... skoro on moze to w czym niby ja jestem gorszy (na dzisiaj wlasnie licze ze takim motywatorem beda starty w hussars poland, on moze to i ja tez) i moze dzieki temu wszystko to sie jakos napedzi w dluzszym okresie czasu( o ile nie skoncza sie srodki finansowe managerow i zapal trenerow), wracajac do tego boomu slyszalem od trenerow ze duzo osob garnie sie do sztuk walki ale wola trenerowac i pozniej chodzic po osiedlu chwalac sie trenuja tu i tu , nie chca natomiast sparowac i jezdzic na zawody bo to boli i mozna przegrc, ponoc na takiej bialorusi jest odwrotnie tam nie chca trenowac , szlifowac technik a chca jezdzic na zawody i sie konfrnotowac-coz inna mentalnosc

p.s czemu pseudozawodowcy cos wystarczy popatrzec na ich sylwetki, nie rzadko klopoty z waga i osiagniecia, porownac do ich wypowiedzi i mamy obraz polskiego boksera zawodowego,megalomana z przerosnietym ego, otwiera sie dla zawodowcow okienko na olimpiade , ktos z naszych bokserow tam wystartuje i kto zdobedzie medal pierwszy od czasow bartnika obstawiam ze nikt:-)
 Autor komentarza: elbarto
Data: 09-02-2014 14:03:48 
ekspert
oczywiście zgodzę sięz Tobą, że głównym beneficjentem boomu są mieszane style walki - ale nie tylko. Boks również dzięki temu w części zyskuje - niech dowodem będzie fakt, ze na tak nijakim jak nasz rynku, gdzie cieżko o ciekawych zawodników istnieje co najmniej kilka grup promotorskich, które jeżdza po kraju ze swoimi galami i jednak wypełniają publicznością miejscowe hale.
Jak już napisałem wyżej, moim zdaniem głównym problemem jest brak poważnych klubów. Dla przykładu w moim mieście nie ma tak naprawdę, żadnego poważnego klubu, który by porządnie trenował swoich podopiecznych, jeździł na zaowody etc. Z kolei takich klubów mma spokojnie widze 3, mimo że niespecjalnie interesuję się tą branżą.
Jak już mówiłem, uważam, że póki nie powstanie u nas poważna liga, będzie kiepsko. A biorąc pod uwagę zmiany w boksie olimpijskim mające na celu uatrakcyjnienie tej dyscypliny taka liga w mojej ocenie okazałaby się dużym sukcesem.
 Autor komentarza: elbarto
Data: 09-02-2014 14:04:50 
przepraszam, moj wczesniejszy komentarz byl skierowany w odpowiedzi do postu awela :)
 Autor komentarza: awel
Data: 09-02-2014 14:15:32 
elbarto liga bokserska juz byla (kiedys nawet dwie) ale sie zmyla z powodow brakow srodkow finansowych i mysle ze na dzisiaj nie ma racji bytu z tych samych powodow
 Autor komentarza: awel
Data: 09-02-2014 14:19:30 
chociaz moze nie jest tak zle jakies efekty boomu na sztuki walki sa :-)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15421243,Znasz_tego_mezczyzne__Mogl_brac_udzial_w_napadzie.html#BoxWiadTxt
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 09-02-2014 14:30:55 
Kolejna bolesna lekcja. Trochę nie rozumiem wypowiedzi "jest dobrze, te porażki nauczą naszych chłopaków jak się wygrywa". Rozumiem wyciągać wnioski po wyrównanej walce lub z niewielką przewagą. Czego może się nauczyć człowiek dostając wpierdol? Później taki bokser przechodząc na zawodostwo będzie podbudowany pasmem porażek? Nie byłbym pewien że to co się teraz dzieje nie zostanie w ich głowach w nieco inny sposób niż niektórzy myślą.
 Autor komentarza: ekspert
Data: 09-02-2014 14:46:23 
Tak liga byłaby wskazana, ale zerknijcie np na stronę PZB rok temu spróbowano zorganizowac ligę:
http://www.pzb.com.pl/artykul/regulamin-dru%C5%BCynowej-m%C5%82odzie%C5%BCowej-ligi-bokserskiej-o-puchar-ministra-sportu

I nie zgłosiło się wystarczająco duzo drużyn.

A drużyny seniorskie? -Obawiam sie, że nawet jakby dzisiaj pojawiły się pieniądze to nie byłoby zawodników, których liczba pozowolilaby stworzyc np z 8 drużyn ligowych..
Nawet w Bundeslidze walki ligowe (a jest tam 5 drużyn w pierwszej lidze, i 4 w drugiej) odbywają się w 6 kat wagowych:
58, 65, 70, 76, 84 i +82 kg

Może rozwiązaniem byloby powołanie ligi seniorsko-juniorskiej, ale...właśnie jak wskazał awel - brak pieniędzy.

Pomysł by np drużyny wystawiały okręgi - praktycznie rozmywa aspekt kibiców (łatwiej uzyskać sponsora, dla drużyny z konkretnego jedno miasta)

Utrzymanie drużyny seniorskiej składajacej się np z 15 zawodników to..wydatek minimum 50tyś mięsiecznie.


Dlatego realne / choć z pewnością nie najlepsze/ jest chyba budowanie formy na turniejach i posiadanie jednej sztandarowej drużyny np w WSB...choc to ostatnie też ma swoje minusy- stosunkowo mało startów i...pratycznie za 2 tyg koniec sezonu dla naszej drużyny.
 Autor komentarza: elbarto
Data: 09-02-2014 14:49:19 
Mi sie w to nie chce wierzyc.. Moim zdaniem to po prostu brak jakichkolwiek umiejetnosci organizatorskich. W Polsce funkcjonują ligi takich dyscyplin jak kobieca pilka nozna, kobieca pilka reczna, czy football amerykanski. Czy boks naprawde jest az tak niemedialny ? :)
 Autor komentarza: ekspert
Data: 09-02-2014 14:51:27 
Musimy po prostu doczekac sie jednej super gwiazdy ktora pociągnie medialnie tę dycyplinę /casus Małysza, Kowalczyk itp/

Ktoś powie z czego zrodzić gwiazdę?

To nie tak ...że u nas nie ma kandydatów. Sam mogę wymienić z 2-3 z ostatnich lat, którzy z roznych powodów nie zrobili kariery, ale mieli szansę. Nie będę rozwodził się w tej kwestii, bo musialbym dotykac kwestii personalnych. Zawodnicy którym sie nie udało wiedzą najlepiej co mogli zrobić i co mieli na wyciągnięcie ręki. Jednym jednak przeszkodziły warunki materialno-organizacyjne innym cechy nazwisjmy je "bardziej osobiste".
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 09-02-2014 15:31:33 
"Musimy po prostu doczekac sie jednej super gwiazdy ktora pociągnie medialnie tę dycyplinę /casus Małysza, Kowalczyk itp/"

Problem może być z tym że już mieliśmy taką gwiazdę. Andrzeja Gołotę. Małysz i Kowalczyk osiągali wielkie sukcesy jako pierwsi Polacy w swoich dyscyplinach, dlatego ludzie ich kochają. Po Gołocie był Adamek, przebił jego dokonania o kilka długości stadionu i co? Cholerny katol łasy na pieniądze. Szpilka nawet gdy zdominuje ciężką będzie gitem i patolem. Mentalność kibiców też jest ważna.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 09-02-2014 15:34:22 
Poza tym ile tu można przeczytać o nadziejach na zwycięstwa w a później w następnych czytać że ludzie życzą lub cieszą się z porażki Polaka. Trochę za dużo wg. mnie.
 Autor komentarza: awel
Data: 09-02-2014 16:46:13 
robson ok golota gwiazda adamek gwiazda , zgodze sie , dorzuce jeszcze do tego binkowskiego olimpijczyk (co prawda w barwach kanady ale to tez osiagniecie), co ich wszystkich laczy - zwroc uwage jak sie wyslawiaja, jak wygladaja i zadaj sobie pytanie jako rodzic czy chcesz zobaczyc swojego syna za kilka lat w tym miejscu i z takim smietnikiem w mozgu czy wolisz go widziec jako np drugoligowego pilkarza bo jakiejs tam sredniej karierze w ekstraklasie ale z dwa razy pokazniejszym kontem w banku- takie jest podejscie rodzicow do sportow walki:-) zwracalo na to uwage kilku trenerow po wywiadach z binkowskim:-)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.