JOSHUA I HOPER WYGRALI SWOJE WALKI
Jak dotąd nikt nie zdołał przetrwać pełnych sześciu minut z Anthonym Joshuą (4-0, 4 KO) i nic w tej kwestii nie uległo zmianie. Podczas gali w Cardiff aktualny mistrz olimpijski kategorii super ciężkiej odprawił Doriana Darcha (7-3, 1 KO).
Joshua po odrobinę wolniejszym starcie podkręcił tempo w połowie rundy i jeszcze przed pierwszą przerwą Walijczyk znalazł się w tarapatach. Tuż po niej 24-letni Anthony ponowił atak i do akcji wkroczył sędzia w obawie przed ciężkim nokautem.
Kerry Hope (20-6, 1 KO) w poprzednich miesiącach walczył w kratkę, notując zwycięstwo i porażkę na przemian. Ostatnio przegrał, więc tym razem to jego ręka powędrowała w górę. Były mistrz Europy wagi średniej pokonał po wyrównanych sześciu starciach (59:58) Irlandczyka Paula Moffetta (3-1-1, 2 KO).
Jeśli się nie mylę to ten co z Proksą wygrał.
"a ten Hoper to chyba jakiś nowy w średniej bo nie kojarze typa ?;)"
To chyba ten redaktor z ringpolska jeśli dobrze kojarzę =)
z Proksą walczył Hope 2 razy więc to nie on
arpx
byc moze ten Koper próbuje sił w angli i dla niepoznaki zmianił pierwsza litere ;)