PEWNY MUNDINE

Anthony Mundine (46-5, 27 KO) wrócił do gry listopadowym zwycięstwem nad Shane'em Mosleyem. Dziś Australijczyk dorzucił kolejną wygraną, choć już nad znacznie mniej wymagającym oponentem.

Do Gunnara Jacksona (18-5-3, 6 KO) zastrzeżeń mieć nie można, bo przyjął walkę w bardzo krótkim terminie, a i tak zdołał przetrwać do ostatniego gongu. Mundine przeważał w każdej z dziesięciu rund, a wszyscy sędziowie punktowali jego sukces w rozmiarze 100:90.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: maniekz
Data: 29-01-2014 15:00:26 
Do redakcji:

Panowie zrobicie wywiad z Zimnochem?

na temat walki Rekowski - McCall?

Zimnoch sparował z jednym i z drugim walczył, a przy tym daje ciekawą treść w wywiadzie.
 Autor komentarza: bak
Data: 30-01-2014 10:37:35 
@maniekz

No ciekawe wywiady z Zimną "McCall jest niewygodnym rywalem, tak? Myślę, że Marci musi uważać na jego prawą rękę, tak? Myślę, że nie może odkrywać się przy atakach, tak?"

Nie no, oczywiście żarty szanuję Krzyśka i też chętnie posłucham wywiadu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.