FONFARA vs STEVENSON: DZIŚ SPOTKANIE PROMOTORÓW

- Fonfara jest głównym kandydatem do walki z nami. Jeszcze nie ma oficjalnie złożonych podpisów, lecz we wtorek spotykamy się z jego promotorem Leonem Margulesem na Florydzie i porozmawiamy na temat zatwierdzenia pojedynku - nie ukrywa Yvon Michel, promotor Adonisa Stevensona (23-1, 20 KO), mistrza świata wagi półciężkiej według federacji WBC.

ANDRZEJ FONFARA: SERWIS SPECJALNY >>>

Przypomnijmy, że to właśnie Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO) jest niemal murowanym kandydatem do bitki z Kanadyjczykiem. Jest już nawet wyznaczona konkretna data i miejsce - 24 maja w hali Bell Centre w Montrealu. Wszystko oczywiście na antenie stacji HBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: noclipek
Data: 28-01-2014 10:52:55 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik noclipek piszący z IP: 79.186.194.242 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 28-01-2014 10:54:54 
Noclipek jak się nie podoba to idź sobie gdzie indziej i nie wypisuj tego na okrągło.
Pozdrawiam
 Autor komentarza: noclipek
Data: 28-01-2014 11:02:11 
Twoja odpowiedź nadaje się na wykop. Cenzura za pytania? Nieźle
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 28-01-2014 12:09:07 
oby nie powtórzyła się sytuacja z Majewskim
 Autor komentarza: Clevland
Data: 28-01-2014 13:26:13 
Słabo to widzę.

Analogi z Majewskim nie widzę, bo Majewski to po prostu słaby bokser który dostał szansę walki z czołowym bokserem jakim jest Curtis.
Porażka z GGG w nim mu nie ujmuje- GGG to czołg.
Ma potężne pociski i odporny pancerz.

Majewski- pójść na deski po lewym prostym to może jakiś Węgierski journeyman.

U Fonfary nie widzę broni na Stevensona.
Obrona Fonfary do rewelacji nie należy.

Trzymam kciuki za Fonfarę ale będzie ciężko.
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-01-2014 13:28:01 
Kluczowa będzie już pierwsza runda, Kanadyjczyk nie umie lekko bić. On po prostu wali jak siekierą. Wszyscy pamiętamy jak szybko skończył Zły Chad. Jeśli Andrzej przetrwa pierwszą rundę będzie dla mnie gościem, a jeśli 2 następne- kozakiem. Nie sądzę natomiast by dał radę wytrzymać pełny dystans. Ale kto wie, nie tacy faworyci jak Adonis już zawodzili.

Tu potrzebny jest dobry plan taktyczny- albo nawet 2. Drugi (plan B) w odwodzie.
 Autor komentarza: Milan
Data: 28-01-2014 13:33:44 
Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 28-01-2014 10:54:54
Noclipek jak się nie podoba to idź sobie gdzie indziej i nie wypisuj tego na okrągło.
Pozdrawiam

podejscie do Klienta rodem z PRLu BRAWO
 Autor komentarza: Milan
Data: 28-01-2014 13:35:05 
wracajac do tematu , jedyna szansa Andrew to szybciej czysto trafic , szanse na to jednak sa mizerne , wychodzi do mistrza swojej wagi , w jego prime , decyzji nie rozumiem ale szanuje i bede sciskał kciuki
 Autor komentarza: MLJ
Data: 28-01-2014 13:44:59 
Fonfara musi koniecznie poprawic obronę. Mimo że pokazał że potrafi przyjmowac ciosy w pólciezkiej, to tu będzie młot pneumatyczny. Ale sam Andrzej tez ma czym przywalić. Stevenson przegrywał już przed czasem, zawsze jest jakiś cień szansy. Procentowo widze to 90-10 dla Adonisa..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-01-2014 14:36:52 
Walka moze byc ciekawa..Fonfara nie jest faworytem ale to tez wojownik..Poziomem boksu stoi wyzej od Majewskiego..mysle ze Polak powalczy..
 Autor komentarza: ekspertinho
Data: 28-01-2014 15:04:39 
lukashenko

A ja widzę analogię między walką Majewski-Stevens,a Fonfara-Stevenson. Różnica w klasie obu zawdoników jest taka sama. Fonfara był rozbijany w walce z past prime Campillo,który nie należy do puncherów. Dodam,że bardzo lubię Fonfarę.ecz obiektywnie nie ma kompletnie żadnych szans. Stevenson wygra przed czasem do 4 rundy.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-01-2014 15:37:42 
ekspertinho
Coz..mam nadzieje ze powalczy przynajmniej te kilka rund bo na wygrana Polaka nie ma co liczyc..chyba ze jakis cud..kontuzja badz lucky punch..
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 28-01-2014 21:18:20 
"wychodzi do mistrza swojej wagi , w jego prime , decyzji nie rozumiem ale szanuje i bede sciskał kciuki"
I jak tu się dziwić, że przy takim podjeściu niektórych kibiców mamy takie przypadki jak Kołodziej i Jonak. Ja zawsze myślałem, że każdy bokser z czołówki powinien chcieć walczyć z najlepszymi bokserami...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.