MOSLEY: SIŁA PACQUIAO MOŻE BYĆ KLUCZEM W WALCE Z MAYWEATHEREM

42-letni Shane Mosley (47-9-1, 39 KO) to jeden z nielicznych zawodników, którzy walczyli z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO) i Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO). Obydwie potyczki "Słodki" przegrał wysoko na punkty, ale lepiej wypadł w starciu ze swoim rodakiem, któremu poważnie zagroził w drugiej rundzie. W pojedynku z Filipińczykiem sam miał kłopoty i wylądował na deskach.

- Byłem w ringu z obydwoma i naprawdę nie umiem powiedzieć który z nich wygrałby, gdyby kiedyś się ze sobą zmierzyli - powiedział Mosley. - Mayweather ma przewagę z uwagi na poruszanie się i śliski styl. To może sprawić Manny'emu problemy.

- Ale kiedy jesteś w ringu z Mannym, jego siła jest nieprzewidywalna. Nie jesteś w stanie ocenić jego siły, dopóki z nim nie walczysz. To też może mieć znaczenie. W ich walce nie ma wyraźnego faworyta - dodaje wielokrotny mistrz świata trzech kategorii.

- Ja zraniłem Mayweathera w drugiej rundzie. Może Manny zrobi to samo i zdoła go wykończyć. Tego nie wiemy. Manny może go złapać mocnym lewym. Floyd może wylądować na deskach i to wpłynie na całą walkę - spekuluje Mosley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 27-01-2014 18:34:02 
Pacquiao nie znokatuje już nikogo z czołówki . Kiedy ostatnio on kogoś znokautował , zdemolował? Zresztą Manny nigdy nie posiadał takiej siły , jak Mosley. Pojedyńczym ciosem Manny nie zrani Floyda , a trudno uwierzyć , aby trafiał seriami.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 27-01-2014 19:19:35 
Canelo był słabszy od Pacquiao?
Zajebiście, mnie przekonał.
Raczej dynamika i serie ciosów. siła na pewno nie.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 27-01-2014 20:26:56 
Who cares?
Ta walka to już tylko mit.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynktSNI
Data: 27-01-2014 21:14:27 
Mosley zranil Mayweathera w drugiej rundzie, i to dwukrotnie, ale jak widzielismy, absolutnie nie wplynelo to na wynik walki, ba, pod koniec owej rundy Floyd zyskal jeszcze przewage nad Shanem.
Jedynie wplynelo to na sam przebieg walki, bo widzielismy mocno zdeterminowanego Floyda, ktory zaserwowal Slodkiemu konkretny wpierdol.
Wiadomo, ze Manny jest innym zawodnikiem niz Mosley, ale nie spodziewalbym sie w jego wykonaniu jakichs fajerwerkow, gdyz po prostu Pieknis mu na to nie pozwoli...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 27-01-2014 22:25:09 
jedna z najrzetelniejszych opini o tej walce jaka kiedykolwiek czytalem chociaz odnosi sie do (w przypadku mannyego) czasu przed 2013
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.