SKRZECZ O WALCE SZPILKA vs JENNINGS

Paweł Skrzecz bardzo dobrze zna Artura Szpilkę (16-0, 12 KO), bo przecież przez lata był asystentem Fiodora Łapina i wiele razy dawał młodemu pięściarzowi swoje cenne wskazówki. W sobotnią noc Artur skrzyżuje rękawice z bardzo groźnym Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) i choć o sukces będzie na pewno ciężko, Skrzecz jest zdania, że Szpilka już wygrał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 24-01-2014 15:39:38 
co ten Sksec piepsy hehe
,,Jennings był czołowym amatorem z najwyższej półki"
ja to k.. możliwe skoro miał ok 15 walk amatorskich? pff
i drugie Jennings ciagle atakuje bez przygotowania hehe, ja tam tego w jego walkach nie widziałem.
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 24-01-2014 15:39:49 
jaka mial kariere amatorska amerykanin ? ile walk ?
 Autor komentarza: SilvinPavel
Data: 24-01-2014 15:49:05 
oscardelaroger
Walk 17 . 13-4
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 24-01-2014 15:50:33 
Pan Grzesio chyba pomylił Jenningsa z kimś innym :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 24-01-2014 15:50:39 
amator najwyzsza polka :)
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 24-01-2014 15:58:14 
chyba Skrzecz w komentowaniu jest amatorem z najwyższej półki:))bo jest wysoki:)
 Autor komentarza: SilvinPavel
Data: 24-01-2014 16:03:37 
Tu przegrana finałowa walka z NCH USA z L.Thompsonem :
http://www.youtube.com/watch?v=xEO88oyQSI0
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 24-01-2014 16:10:10 
Po co czepiać się jednego słowa, małego "przeinaczenia", a pominąć cały sens wypowiedzi? Wywiad był długi, podzieliliśmy go na 3 części, a ta była ostatnia. Przecież główny wątek jest o walce samej w sobie i nie ma chyba sensu łapać za słówka pana Pawła...
 Autor komentarza: Sebson
Data: 24-01-2014 16:16:28 
Szpilka jest dość spięty, fazami nawet dostrzegam lekki paraliż behawioralny. Daje co prawda upust pewnej determinacji i brawurze, ale moim zdaniem jest to kamuflaż głęboko zakorzenionego poczucia, że tym razem wyzwanie (czysto bokserskie) go momentami przerasta. Daje się dostrzec klimat, jakby komentarze po ostatniej walce z Mollo straciły na aktualności i jakby Szpilka obecnie za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stał się dużo bardziej profesjonalnym zawodnikiem. Bardziej mądrzejszym, szybszym, silniejszym, z błyskawicznie regenerującą się szczęką i percepcją pouderzeniową. Nagle awansował o klasę umiejętności bokserskich jedną, lub ze dwie wyżej, z walk obfitujących, niestety, bardziej w elementy niekontrolowanej dramaturgi i groteski, anieżeli wyrachowania bokserskiego i perspektywicznej ewolucji i wykorzystania nie do końca, póki co, przekonujących umiejętności.

Nie podzielam dającego się zauważyć hurraoptimizu i ostrożnego hurraoptymizmu w kontekście umiejętności Artura,napędzanego wrażeniem i "silą składni" jaką naznaczona jest treść ostatnich wywiadów i szalejących deklaracji Artura. Za chwilę wszystko zweryfikuje rękawicami bardzo dobry i poukładany bokser, który wykorzystując inteligencję własną, odpowiednio dozując technikę i moc, może precyzyjnymi kombinacjami już w pierwszych 2-3 rundach nadwątlić na tyle psychikę Szpilki, że bardziej prędzej niż później zobaczymy frustrację i próbę desperackiej bijatyki z Jenningsem, albo paraliż zachowawczy, gubienie się, co wykorzysta Jennings rozważnie budując dystans punktowy.

Szpilka niepotrzebnie wystrzelił tyle bolidów w wywiadach, że w przypadku szybkiej porażki przez KO zwyczajnie może się skompromitować. Taki scenariusz na tę chwilę ma 70% szans. Ponad to może być jeszcze tak, że resztki świeżej mitomanii o przymierzaniu go do następcy Gołoty i Adamka, wyegzekwuje Zimnoch (jakiego oceniam i tak o klasę wyżej niż Artura) i odprawiając go, rozbije już na wstępie niemalże do cna karierę kolejnej nadziei polskiego boksu.

Rozumiem emocje, ale więcej realizmu panowie.
 Autor komentarza: khorne
Data: 24-01-2014 16:26:53 
o której ważenie i gdzie można będzie je obejrzeć?
 Autor komentarza: costamjest
Data: 24-01-2014 16:36:05 
Zgadzam się z Sebsonem poza jednym. Zimnoch i Szpilka to podobny poziom i na pewno żaden z nich nie jest o klasę lepszy od drugiego.
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 24-01-2014 16:45:18 
Słabiutyko w tym finale wypadł Jennings, a przeciwnik, ruchliwy mankut, tak jak Szpilka, i tak właśnie powinien Artur walczyc.
 Autor komentarza: PeterSett
Data: 24-01-2014 16:56:42 
@Sebson

Zimnoch jest o klasę lepszy od Szpilki? Wolne żarty. To porównywalne umiejętności i warunki ze wskazaniem na Szpilkę (większa siła i precyzja ciosu) oraz bardzo dobry cios mierzony.

Jestem bardzo podekscytowany walką. Uważam, że faworytem 60-40 jest Amerykanin, ale Artur będzie najsilniejszym rywalem Jenningsa z dotychczasowych.

Jeżeli walka potrwa na cały dystans wygra raczej Bryant. Chciałbym osobiście nokautu na Amerykaninie i kibicuję Szpilce. Uważam, że lepszego młodego ciężkiego od niego nie mamy.
 Autor komentarza: Milan
Data: 24-01-2014 17:02:27 
szkoda ze zimnoch nie dostał tej walki z Mollo , bo wile głupot by nam to zaoszcedzilo
dziwne troche ze po walce z Binkowski ktos jeszce na niego liczy
 Autor komentarza: BOXER
Data: 24-01-2014 17:04:32 
Niewiem dlaczego ale jestem tak podjarany tą walką jak kiedyś nasz Golara-Bowe.Szpila go rozje.....e
 Autor komentarza: maniekz
Data: 24-01-2014 17:28:11 
@Milan chętnie zobaczę jak Szpulka będzie walczył gdy na hali będzie mu Zimnoch z kolegami przeszkadzał.

z tego co pamiętam to Don Wasyl przesadził Zimnocha z pierwszego rzędu gdzieś dalej, żeby Arturka nie drażnił podczas walki.

haha też mi z niego kozak jak się Zminocha boją.


Gdzie to przetarcie z Krzyśkiem?
 Autor komentarza: Srogi
Data: 24-01-2014 17:32:08 
Całe szczęście, że walka już w ten weekend - dowiemy się na czym stoimy i nareszcie nie będzie trzeba w wielu kwestiach wróżyć z fusów.

Tak na marginesie to musze przyznać, że ten nasz forumowy hurraoptymizm jest zaraźliwy. Zaczynam widzieć coraz większe szanse Szpilmana! Rozum swoje, emocje swoje :p Instynkt standy jakiś ;)
 Autor komentarza: Srogi
Data: 24-01-2014 17:32:37 
Instynkt stadny*

Cholerna autokorekta!
 Autor komentarza: Sebson
Data: 24-01-2014 17:36:16 
W dostępnych "wolnych żartów" wynika, iż w amatorce w bezpośrednich konfrontacjach górował zwykle Zimnoch. Nie wiem jednak, czy zdecydowanie. Na moje oko walki, jakie Zimnoch stoczył równolegle ostatnimi czasy, były zdecydowanie "boksersko elokwentniejsze", niż skala "erudycji" bokserskiej, ilość i jakość bokserskich foux pas, które zaprezentował Szpilka.
Nie widzę wyraźnych postępów Artura w paśmie zawodowym, w kluczowych płaszczyznach rzemiosła, aby wierzyć w dosadną różnicę bokserską pomiędzy - Artur kiedyś, Arutr obecnie.

Z Bińkowskim oczywiście brudna walka, bo to twardy i niepospolity bokser, natarczywy, wymuszający niewygodnym, pełnym wertepów stylem, pozataktyczny, nadplanowy wysiłek kondycyjny. Z Mollo walki nie było, ale powody nieodbytej walki Szpilka - Zimnoch prawdopodobnie nie są analogiczne.. :)

Pożyjemy zobaczymy. Zycie jest pełne paradoksów, a jak do tej pory naznaczają one karierę Artura nad wyraz intensywnie.. :)

Pozdrawiam
 Autor komentarza: ekspertinho
Data: 24-01-2014 17:58:20 
Haha, nieprzygotowany atak Jenningsa. Pan Skrzecz co ma mowic,jak do niedawna był jednym z trenerów u Wasyla.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.