AMBITNY SZOT NIE SPROSTAŁ ZEWSKIEMU

Krzysztof Szot (18-11-1, 5 KO) jest twardzielem, ale dziś w konfrontacji z młodszym, dużo większym i silniejszym Mikaelem Zewskim (23-0, 18 KO) od początku był skazany na porażkę, a jedyne pytanie jakie zadawali sobie kibice, to czy dotrwa do ostatniego gongu?

Kanadyjczyk z polskimi korzeniami początkowo skoncentrował się na obijaniu tułowia "Rzeźnika", a gdy już go osłabił, coraz częściej uderzał mocnym prawym na górę. Szot w końcu przyklęknął i skapitulował w siódmym starciu, przegrywając przed czasem dopiero po raz drugi w karierze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canuck
Data: 19-01-2014 03:54:58 
Walka odbyla sie dokladnie tak jak zie mozna spodziewac. Zewski to nie tylko swietny prospect, ale i puncher. To byla tylko sprawa czasu!
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-01-2014 04:04:19 
nie transmitowali :( albo jestem za glupi i przegapilem :)
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 19-01-2014 05:17:12 
Smutne takie poniżanie się w ten sposób. No ale zarobić trzeba
 Autor komentarza: BrunonTrocki
Data: 19-01-2014 09:12:24 
Jest TWARDZIELEM I TAK, ZAWSZE DO DYSPOZYCJI NAWET DLA KOZAKÓW

A będzie miał co wnukom mówić na starość i to bez cienia wstydu tylko z dumą.
 Autor komentarza: Mietas
Data: 19-01-2014 10:13:30 
Szot to był dla mnie zawsze mega kozak,możę dlatego,że widziałem jak on trenuje,na ringu amatorskim w kraju nie miał sobie równych z tego co pamietam.Twardzielem jest na pewno.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.