LEWKOWICZ: NEGOCJACJE NA COTTO - MARTINEZ ZAKOŃCZYMY DO KOŃCA MIESIĄCA

Kibice nadal czekają na potwierdzenie mega walki pomiędzy byłym mistrzem trzech kategorii, Miguelem Cotto (38-4, 31 KO) i mistrzem WBC wagi średniej, Sergio Martinezem (51-2-2, 26 KO). Do pojedynku ma dojść 7 czerwca w Madison Square Garden i będzie pokazywany w systemie PPV przez telewizję HBO. Opiekujący się karierą "Maravilli" Sampson Lewkowicz liczy na zakończenie negocjacji do końca tego miesiąca.

- Myślę, że dojdzie do tej walki, rozmowy są obiecujące. Cotto zawalczy z Sergio, bo chce zapisać się w kartach bokserskiej historii. Miguel chce być mistrzem w czwartej kategorii wagowej. W tym tygodniu będziemy kontynuowali negocjacje. Pod koniec miesiąca będziemy wiedzieli, czy do walki dojdzie, czy nie - powiedział Lewkowicz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-01-2014 10:35:24 
Cotto to wymarzony przeciwnik dla Martineza.
Podwójna garda, do przodu, zero uników, zbić.

Martinez będzie go zatrzymywał lewym prostym.
Głowa Cotto jest zawsze w tym samym miejscu.
Później nogi.
Tak jak w walce z Chavesem jr.

Rzemieślnik dla artysty.

Chyba, że z artysty Martineza zostało już tylko nazwisko.
 Autor komentarza: bak
Data: 12-01-2014 10:43:33 
I taka jest różnica pomiędzy Martinezem a Golovkinem jeżeli chodzi o medialność i popularność. Martinez walczy z wielkimi nazwiskami pożądanymi przez telewizje świata- Chavez, Cotto, Pavlik, Williams. A Golovkin z Adamą, Ishidą, Proksą, Stevensem a najlepsze nazwiska to Macklin i Rosado. Nie mówię, że Golovkin miał słabych rywali, ale to jeszcze nie ten etap medialny co idol argentyńskiej publiczności, jeszcze nie te naziwska na rozkładzie i zapewne nie te pieniądze.

Martinezowi walka z Gołowkinem jak na razie niepotrzebna- jeszcze by przegrał i co? A tak jak sami widzimy ma lepsze opcje finansowo i medialnie takie jak Miguel.
 Autor komentarza: costamjest
Data: 12-01-2014 12:14:36 
Cotto jest półśrednim, waga junior średnia to dla niego znaczenie za dużo co pokazał choćby Trout. Waga średnia to jakiś żart w jego wykonaniu ze sportowego punktu widzenia. Ale $$$ się zgadza.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 12-01-2014 12:46:59 
@costamjest
Cotto większe $$$ jak to piszesz dostalby od Canelo, ale pomimo tego wybral Martineza, a wiesz dlaczego?
- Bo kasy ma już jak lodu, a dla Miguela liczy się przejście do historii i zapisanie na trwale w kartach historii boksu jako pierwszy Portorykański czempion czterech różnych dywizji!
- Kolejna sprawa sam Cotto glupi nie jest i wie, że większe szanse ma z Martinezem niż z Canelo nie tylko ze względów czysto sportowych, lecz choćby z tego względu, że za Canelo stoją również sędziowie (z Floydem przegral niejednoglośnie pomimo żenującej postawy! Więc przekręcenie Cotto nie byloby dla nich żadnym problemem!),
-Wiek Martineza, jego "leciwość", podatność na kontuzje, dluga przerwa od ostatniej walki (to będzie blisko rok od pojedynku z Murrayem).

Szkoda, że co niektórzy nie dostrzegają tych istotnych czynników!

I jeszcze jedno, w przypadku wygranej Miguela dostaje on z miejsca propozycje rewanżu z Mayweatherem, dla którego ta walka to szansa na mistrzostwo w kolejnej dywizji, a dla Miguela największe pieniądze i zwieńczenie swojej pięknej, bogatej kariery.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.