GOŁOWKIN MIERZY W CHAVEZA

Wiele mówi się o potencjalnej walce Giennadija Gołowkina (28-0, 25 KO) z Andre Wardem (27-0, 14 KO), lecz prawda jest taka, że znacznie więcej zysku przyniósłby pojedynek "GGG" z meksykańskim gwiazdorem Julio Cesarem Chavezem Jr (47-1-1, 32 KO) i właśnie tego starcia chce Kazach.

- Szanuję Andre, to wielki mistrz. Teraz jednak skupiam się na wadze średniej. Mam nadzieję, że w przyszłości dojdzie do naszej walki. Uważam, że Julio Cesar Chavez Jr byłby dla mnie doskonałym rywalem. To kolejny mistrz i w dodatku ma wielkie nazwisko - powiedział 31-letni Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 08-01-2014 18:28:56 
Chaveza to Gołovkin na pewno by nie znokautował. Ale na punkty miałby duże szanse na zwyciestwo
 Autor komentarza: Overfull
Data: 08-01-2014 19:12:56 
Champion20. Nie znokautowałby, być może ... ale moim zdaniem jest duża szansa, że taka walka skończyłaby się przed czasem ;). Gołowkin to bestia i moim zdaniem byłby w stanie bardzo mocno porozcinać Meksykanina.

Tak w ogóle chcę już widzieć Kazacha z ścisłą czołówką :D ...
 Autor komentarza: Addy
Data: 08-01-2014 19:58:49 
Golovkin powinien podjąć wreszcie jakieś konkretne wyzwanie. Obijanie przeciętniaków dało mu naprawdę wiele pod względem marketingowym, ale na tym powinno się zakończyć. Jedynie Rosado prezentował niezły poziom, reszta już nie. Proksa swoją niską wartość pokazał w słabiutkim pojedynku z Morą, Stevens ma tylko jeden atut - siłę ciosu, tylko co poza tym? Pozostali rywale to już w ogóle farsa, jeżeli dwie porażki do jednej bramki pod rząd dają szansę walki o tytuł, albo podobne "osiągnięcia" które mieli pretendenci do tytułu Kazacha - to nie ma o czym mówić. Sergio Martinez, Peter Quillin, Felix Sturm, Andre Ward, Carl Froch, Bernard Hopkins - ktokolwiek... Tymczasem mamy Osumanu Adamę, który dostał swoją szansę za 1) porażkę z Gealem, 2) SD z 43-letnim Brewerem i 3) zwycięstwo z facetem o ujemnym bilansie - śledząc ostatnie poczynania "pretendenta" do tytułu.
 Autor komentarza: mistrznokautu
Data: 08-01-2014 20:48:52 
Trzeba też spojrzeć na to z drugiej strony - kto chce wyjść do GGG?
 Autor komentarza: Yarab
Data: 08-01-2014 20:53:38 
No ja bym wyszedł... ale się boję :)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 08-01-2014 21:02:26 
Mówi o średniej, a Chavez juz w życiu nie zawalczy do 160 lbs. Gienia nie ogarnia :D
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 08-01-2014 21:27:20 
boja sie GGG jak Kowaliewa hehe
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 08-01-2014 21:32:22 
GGG, ale Chavez się odbudowywuje po walce z Martinezem, no co Ty odwalasz, już mu chcesz karierę kończyć?:
 Autor komentarza: Addy
Data: 08-01-2014 21:36:30 
@mistrznokautu
Wiadomo że Quillin odpada ze względu na konflikt telewizji. To samo Hopkins, ale on chciał wyjść do ringu z Golovkinem - Kazach obrał inną drogę pomimo zapowiedzi przejścia do półciężkiej na tę walkę. Froch zawsze przyjmuje duże wyzwania, więc na pewno mogłoby do tego dojść. Ward też raczej nie miałby problemu. Pozostali nie wiem.
 Autor komentarza: ak86
Data: 08-01-2014 23:00:42 
Na sparingach GGG dosc mocno obijał Chaveza, stawiałbym że walka nie dotrwała by do 7rundy, KO lub TKO dla Golovkina.
 Autor komentarza: Milan
Data: 08-01-2014 23:31:58 
nie zgodze sie ze GGG nie jest w stanie znokautowac Chaveza
był kiedys filmik na orgu ( chyba na orgu ) ze sparingów , widoczna roznica klas , Chavez nie istniał
teraz wyobrazcie sobie mniejsze rekawice i brak kasków
Chavez moze lezec na deskach a przejebie na pewno
 Autor komentarza: djpioter
Data: 09-01-2014 00:03:26 
Junior ma problem ze zrobieniem limitu super średniej,objada się hamurgierami na gastrofazie napalony zielem i ani myśli wziąć się za treningi...
 Autor komentarza: genco
Data: 09-01-2014 03:12:49 
Największa kasa + najmniejsze ryzyko...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.