CLEVERLY PRZED WALKĄ Z MAKABU

- To naprawdę dobry, mocny zawodnik, z nokautującym ciosem w lewej ręce. Zresztą jego rekord mówi sam za siebie. Czeka mnie więc trudny debiut w kategorii cruiser, ale ryzykować trzeba - uważa Nathan Cleverly (26-1, 12 KO), do niedawna champion wagi półciężkiej. Walijczyk 1 lutego w Monte Carlo skrzyżuje rękawice z Ilungą Makabu (15-1, 14 KO).

- Mimo wszystko jestem zdania, że mam więcej do zaoferowania niż Makabu. Do tego z walk na mistrzowskim poziomie wyniosłem ogromne doświadczenie, a przejście z kategorii półciężkiej do cruiser wzmocniło mnie jeszcze bardziej fizycznie. Mój rywal jest również bardzo silny, lecz znacznie wolniejszy, a walka na wyjeździe zdejmie ze mnie aż taką presję. Koncentruję się więc tylko na przeciwniku i wykonaniu swojej roboty jak najlepiej - powiedział notowany na dwunastym miejscu przez federację WBA Cleverly. Akcje reprezentanta Kongo stoją jeszcze wyżej - odpowiednio WBA #3, IBF #5, WBO #11.

Przypomnijmy jeszcze, że pierwotnie rywalem Makabu miał być Paweł Kołodziej w walce o pas WBA w wersji tymczasowej, ale "Harnaś" wycofał się ostatecznie z tej potyczki. Nathan zmierzy się z Ilungą w spotkaniu rankingowym na dystansie dziesięciu rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sylweek1208
Data: 30-12-2013 18:11:51 
Szkoda Nathana, bo to fajny pięsciarz. Ale debiut w cruiser od razu z Makabu to samobójstwo, a z drugiej strony pokazuje jaja. Jeżeli wygra jakimś cudem, to z miejsca jest moim faworytem do któregoś z pasów :)
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 30-12-2013 18:23:35 
Nigdy nie lubiłem Nathana,ale podoba mi się jego podejście do tego fachu,młody gość a nie wybrzydza i bierze nie łatwą walkę z marszu.Szkoda że nasze asy nie mają takiego podejścia do sprawy.No po za Szpilą którego też nie wielbię,ale jego podejście już tak.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 30-12-2013 18:52:00 
sylweek1208
Ja wiem czy cudem? Sam na początku nie dawałem szans Walijczykowi, ale po głębszym zastanowieniu myślę, że ma szanse na punkty. Makabu ma spore przestoje w walce, ale jak już atakuje to zdecydowanie i widać, że jego ciosy ważą.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-12-2013 19:00:21 
Pewnie Cleverly potrzebuje dodatkowego bodzca, motywacji, moze wcale nie ma jeszcze przekonania do powrotu. Chce zagrac "woz albo przewoz". Przegra to byc moze zakonczy kariere, wygra to powalczy szybko o pas w cruiser.
 Autor komentarza: sylweek1208
Data: 30-12-2013 19:21:16 
gregor07
Cudem. Punktowac powinien też w walce z Kovalevem. A wdał sie w bójkę. Z Makabu podobnie. Do pierwszego mocniejszego ciosu i wtedy Cleverly opusci ręce.
 Autor komentarza: milek762
Data: 30-12-2013 19:42:01 
ja myślę że z Cleverlym może być podobnie jak z jego krajanem Macarinellim

"Macca " dostał straszny oklep od Hyea a po tej porażce kolejny od Lebideva

Clverely niemal identycznie oklep od Kovaleva i prawdopodobnie dostanie ko od Makabu
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 20:54:32 
Cleverly jest dużo szybszy, ma świetną kondycję i nie ma przestojów w walce. Jest nie do zajechania. Owszem Makabu bije mocno, ale Nathan musi być ostrożny i realizować założenia taktyczne, a wtedy wypunktuje swojego przeciwnika. Wiem, że to wszystko fajnie i łatwo się piszę, ale mocno wierzę, że tak właśnie będzie.

Podkreślałem to już wielokrotnie. Wielki szacunek dla Cleverlego, że w debiucie bierze taką walkę i to na wyjeździe. Przecież chłopak wraca po ciężkiej porażce, a teraz dodatkowo idzie jeszcze dywizję wyżej. Jest młody, ma dopiero 25 lat i już wyrobioną markę na Wyspach dzięki której mógłby za dobre pieniądze budować swoją pozycję w junior ciężkiej na galach Warrena. Jednak ambicja bierze górę i wychodzi od razu do czołowego cruisera!
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 20:58:35 
Nie omieszkam by w tej sytuacji znowu wbić szpilkę w naszego lokalnego bohatera z Krynicy któremu to oferowali większe pieniądze (Cleverly zarobi mniej)i tymczasowe mistrzostwo świata WBA :)

Wracając jeszcze do Nathana jego team i promotor powinni obrać drogę IBF. Hernandez jest w zasięgu. Z każdym pozostałym czempionem, tj. Włodarczykiem, Huckiem czy Giulermo niestety Nathan dostaje najprawdopodobniej czasówkę...
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 30-12-2013 21:17:36 
Jestem wygrany i przegrany,przegrać żadna hańba szacunek za podjęta walkę.Cleverly to kozak!!!Na dobrowolna obronę wziął Kowaliewa choć mógł bezpiecznie bronic pasa.Poszedł w górę do CW i od razu Makabu nie zrezygnował nawet mimo fakty iż walka nie jestem o pas tymczasowy.To jest chłopak co ma jaja i nie boi się ryzyka!

Taki kołodziej żyje w swoim świecie myśli że jest bohaterem Krynicy a prawda jest tak wystarczy mu stała pensja zero ambicji,zero charakteru po co on został zawodowym sportowcem?
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 30-12-2013 21:32:33 
Jak koledzy powyżej, szacunek za serce do walki i ambicję. Jeśli mądrze to rozegra to ma szanse na punkty... jeśli pójdzie na wyniszczenie to może być ciężko. Ale i tak ma moją sympatię za odwagę i ducha walki.
 Autor komentarza: glaude
Data: 31-12-2013 08:39:15 
@milek762
Macca dostał jeszcze potem hebel od Oli- przecież Afolabi go zdemolował. Wtedy było już jasne, ze szklanka Enzo to nie żadna bajka- tylko najszczersza prawda.

Nathan na razie heblował tylko z Kowaliowem, więc jeszcze "wszystko" przed nim. Jednak wzięcie walki w nowej wadze z marszu z Makabu- to albo przejaw olbrzymiej głupoty, albvo pewności siebie, albo po prostu postawienie wszystkiego na ostrzu noża.

Jak polegnie z kretesem, zawsze może wrócić do matamatyki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.