TROCHĘ O SYTUACJI POWIETKINA

- Aleksander już czuje głód boksu i walki, dlatego już trenuje. Dopiero wrócił z wakacji, lecz już tam rozpoczął zajęcia, starając się utrzymać w formie fizycznej. A już po Sylwestrze wznowi treningi o większym natężeniu - zdradza Dmitrij Iwanow, agent Aleksandra Powietkina (26-1, 18 KO), który na początku października przegrał batalię na szczycie wagi ciężkiej z Władimirem Kliczko.

Jednocześnie zapowiedział, że były już champion federacji WBA nie będzie więcej eksperymentował z zagranicznymi trenerami głównymi, jak to miało miejsce w przeszłości. Nawet tuż przed najważniejszymi walkami. Istnieje za to możliwość, że w roli asystenta wystąpi w jego zespole Rudy Hernandez.

- Rozważamy kilku kandydatów na objęcie stanowiska szkoleniowca, ale to krajowi eksperci. Aleksander Zimin zawsze z nami był i będzie nadal, lecz nie jako pierwszy trener. Nie był w stanie zrealizować celów jakie sobie założyliśmy w ramach przygotowań do starcia z Kliczką. Mamy już wstępne daty możliwego powrotu, jednak nie będziemy jeszcze ich ogłaszać - dodał Iwanow.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Koko
Data: 30-12-2013 13:37:53 
Povietkin może walczyć z powodzeniem o spuścizne po Kliczkach.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 30-12-2013 13:39:11 
Dobrze by było jakby jeszcze powalczył, bo w formie , to naprawdę niebezpieczny zawodnik .

PS. Ostatnio mi się śniło , ze Poevetkin ubił Wildera na sparingu ( nie wiedzieć czemu , byłem w sztabie Alexandra i ten sparing organizowałem :D)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 13:40:37 
Sasza niech wraca szybko na ring. Mlody już nie jest, a walka z Kliczko myślę, że (choć dziwnie to zabrzmi, bo przegral), ale wzmocnila go i nabral pewności siebie, że z wszystkimi pozostalymi śmialo może konkurować. W końcu malo kto wytrzymuje pelen dystans z Wlodkiem. Przy odpowiednim podejściu do swojego zawodu (waga i sama sylwetka, które to nigdy nie byly mocną stroną Rosjanina) może jeszcze trochę namieszać.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 13:41:33 
@szanse
Może Twój sen wkrótce się ziści :)
 Autor komentarza: basu00
Data: 30-12-2013 13:50:49 
szansepromotions hehe jak mówimy o snach,to ostatnio miałem sen jak szpila pada z Jeningsem w pierwszej rundzie...i sie obudziłem,nie wiem co było dalej...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-12-2013 14:13:58 
"Sasza" będzie krążył wokół topowych zawodników niczym satelita po

orbicie z całą pewności jest wstanie dać dobre walki z każdym oprócz

Władka i "Hayemakera" w formie - bo ten jestem pewny wcześniej czy

później powróci nie tylko do pięściarstwa ale też światowej czołówki.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 14:29:15 
U konkurencji padlo pytanie do Przemka Garczarczyka odnośnie tego co slychać u Hayea. Z wiadomości jakie dostal od swoich kolegów z Wysp Brytyjskich wynika, że David ma powrócić latem co mnie niezmiernie by ucieszylo :)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 30-12-2013 14:30:36 
szansepromotions - no właśnie Szaszka to wręcz typowy przedstawiciel ruskiego boksu, który był "szyty" dokładnie na takich murzynków jak Wilder..i to jeden z powodów dla których ich w ringu nie zobaczymy (a napewno nie szybko)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 30-12-2013 14:34:45 
Saszka - dla mnie walką z Waładem się odrodził, bo gdyby nie klincze to pewnie byłoby ciekawie (na ch.. był tam ten sędzia???).

wcześniej Szaszka szedł nieźle do 2009, potem dreptanie w miejscu i szczyt żenady - Rahman, Powetkin.

Ale zawsze miałem go za zawodnika lepszego od Arreoli i gorszego niż Haye :))))
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 30-12-2013 14:42:03 
Na pewno dobrze skraca dystans i ma czym uderzyć , z szybkością też nie jest źle. Moim zdaniem dałby Haye'owi radę , chociaż może przemawia przeze mnie sentyment do Rosyjskiej szkoły boksu .

W walce z Wladem potwierdziła się po prostu stara prawda: dobry duży bokser zawsze pokona dobrego małego boksera.

Wildera moim zdaniem ma ostrą szklankę , był wstrząśnięty nawet na tych highlightsach od Haye przed walką z Furym.
Nie chodzi nawet ,że dostał KO w amatorce(bo kto nie dostał) , tylko, iż ludzie zapominają , że walczył on w 91 kg (czyli takiej cruiser), a nie w superciężkiej +91, więc te KO o czymś jednak świadczy
 Autor komentarza: adekw
Data: 30-12-2013 15:31:11 
Povietkin vs zwyciezca walki Arreola - Stiverne. Bylo by ciekawie. Rabinski bez problemu by to zorganizowal
 Autor komentarza: Deter
Data: 30-12-2013 15:38:28 
Stonka napisz do mnie maila bo gdzieś zapodziałem Twój adres - ważna sprawa.
tomaszwloch1@wp.pl
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 30-12-2013 17:14:28 
Gdyby Władek nie mógł klinczować to ubiłby Szaszke w pierwszej połowie walki . na dziś Powietkin plasuje sie gdzieś blisko ale poza strefą medalową . Napewno dobry na Wasyla .
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 30-12-2013 18:15:04 
usAtmel
"Gdyby Władek nie mógł klinczować to ubiłby Szaszke w pierwszej połowie walki "

Możesz mi wyjaśnić tą pokrętną logikę? Kliczko klinczował, żeby nie bić Ruska tak? Niezłe. To co on robił na ringu, skoro według ciebie celowo unikał walki. Przecież to nonsens. Nie naciągajmy sytuacji, Władzio pokazał antyboks bo taki jest i już. Niewielkie zagrożenie to klinczuje. Gdyby trafił na boksera o zbliżonych umiejętnościach to chyba w ogóle nie rezygnowałby z klinczu, mielibyśmy zapasy i dyskwalifikacje.
 Autor komentarza: Jazziq
Data: 30-12-2013 18:59:34 
Gdybym byl masochista to bym teraz obejrzal walke Powietkin - Klitschko po raz drugi i bym wypunktowal to odejmujac jakies punkty Wladimirowi i dajac niektore rundy Powietkinowi za nacieranie wyszloby ze to on wygral ta walke. To nie z winy Powietkina tak bylo ze ten sie na nim wieszal, niech kur... idzie do lasu sie powiesi, to samo z Hayem bylo tylko ze ten madry byl i klekal by nie tracic sily. Powietkin na ta chwile niekwestionowany mistrz ciezkej heh :d
 Autor komentarza: Jazziq
Data: 30-12-2013 19:01:34 
Chcialbym zauwazyc ze Pabon albo inni sedziowie pozwalajacy klinczowac sa wtedy gdy pretendent jest mniejszy od Klitschki. Wach okazal sie wiekszy wiec dali takiego sedziego ktory by nie pozwolil na klincze... I to jest mistrz ja sie pytam? To jest dno.
 Autor komentarza: leonidas793
Data: 30-12-2013 20:40:21 
Saszka moze namieszac? Moim zdaniem to jest za mało powiedziane, dobrze przygotowany saszka pojechał by z kazdym oprócz k2 i haya, bo przeciez oprócz nich to same miernoty i niesprawdzone wynalazki na których tle umiejetnosci povietkina wygladają napewno lepiej. No prosze powiedzcie mi kto z wymienionej 3 jest lepszy od saszki? ( jedynie moze pulevowi bym dał jakies szanse i solisowi ale w niego naprawde trudno juz uwierzyc)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 21:14:39 
@Jazziq
Pełna zgoda! Szkoda tylko, że w jednej z rund kiedy Włodek po raz kolejny ściągnął Davida do parteru to ten dziadek ringowy liczył Hayemakera...
 Autor komentarza: sfazowanytapicer
Data: 30-12-2013 21:36:59 
Autor komentarza: Lukaszz
Data: 30-12-2013 21:14:39
tak samo jak winny jest Kliczko ze ścągał , tak samo winny jest haye że co klincz szedł na dół obydwaj zostali za to ukarani szkoda tylko ze tak pużno bo dopiero w siódmej rundzie
 Autor komentarza: Kadej
Data: 31-12-2013 01:17:16 
szansepromotions

Povetkin ma przeciętny cios.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 31-12-2013 08:43:42 
szansepromotions -"Nie chodzi nawet ,że dostał KO w amatorce(bo kto nie dostał)"

wielu takich było;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.