CHRIS JOHN: CZAS ZAJĄĆ SIĘ RODZINĄ

Chris John (48-1-3, 22 KO) przez blisko dekadę cieszył się mianem niepokonanego, jednak na początku grudnia Simpiwe Vetyeka zadał mu pierwszą porażkę w karierze. Tym samym 34-letni John utracił tytuł WBA wagi piórkowej, który bronił aż osiemnaście razy. Dziś na specjalnie zwołanej konferencji prasowej pięściarz ogłosił, że nie założy już rękawic na dłonie i poświęci się rodzinie.

- W boksie osiągnąłem więcej, niż kiedykolwiek mogłem sobie wyśnić i teraz oficjalnie mogę zawiesić rękawice na kołku. Boks dał mi wiele, przede wszystkim lepsze życie dla mnie i mojej rodziny. Nadal będę reprezentował Indonezję najlepiej jak potrafię. Teraz więcej czasu będę spędzał z moją żoną i dziećmi, bo bycie ojcem to największe osiągnięcie w moim życiu - powiedział John.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 19-12-2013 21:17:16 
dobra decyzja!czasami jak przychodzi pierwsza porazka warto pomyslec co dalej zwlaszcza po 30 z takim dorobkiem jak on. moze Roy Jones JR.przeczyta co napisali i wezmie sobie to do serca:)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 19-12-2013 21:26:51 
Szkoda że większość kariery "kisił pas" w Indonezji. Dobry zawodnik, w moim odczuciu jednak "bez wałka", dosłownie minimalnie pokonał Marqueza, ale to nie był wtedy jeszcze prime JMM. Dobre walki z Juarezem i to w zasadzie wszystko. Dwa razy tyłek ratowali mu też sędziowie. Brakuje mi jego walk na koniec kariery z Gamboą, Salido czy Donerem..
 Autor komentarza: arpxp
Data: 19-12-2013 22:11:35 
Ale za to jest zdrowy i zarobił pieniądze.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-12-2013 23:02:05 
Nie znam człowieka.
 Autor komentarza: nanmin
Data: 19-12-2013 23:53:24 
@beniaminGT

Chyba trochę wstyd się przyznawać?
Sam widziałem go kilka razy w akcji, ale znać to go znam od dawna ...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 20-12-2013 00:04:46 
Tyle o nim wiem, co o Freddim Noorwoodzie, jeśli wiesz co mam na myśli :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.