EZRA SELLERS: ŚMIERĆ WIELKIEGO WOJOWNIKA

Kolejny dzień przynosi kolejne smutne wiadomości dla kibiców boksu. Najpierw w wyniku obrażeń podczas walki zmarł pewien 16-latek, potem świat obiegła wiadomość o śmierci na skutek udaru mózgu byłego mistrza świata wagi lekkiej, Javiera Jauregui, a wczoraj późnym wieczorem dowiedzieliśmy się, że zmarł również jeden z najbardziej ekscytujących wojowników przełomu wieku, Ezra Sellers (29-8, 26 KO).

Młodsi kibice mogą tego pana nie kojarzyć, bo jego największym sukcesem było zdobycie tytułu mniej prestiżowej federacji IBO kategorii cruiser. Dwukrotnie nieudanie podchodził do walki mistrzowskiej o pasy IBF i WBO. Ale ci starsi pamiętają jego niesamowite wojny, których ma na koncie przynajmniej kilka.

Szaloną karierę rozpoczął na "dzień dobry" spotkaniem z przyszłym mistrzem wagi ciężkiej, Brucem Seldonem. Przegrał w już drugiej rundzie. Potem poza jedną wpadką zaczął serię brutalnych nokautów. A słynął z potężnej "petardy" z obu rąk. Przekonał się o tym między innymi John McClain, niedawny rywal Pawła Kołodzieja, którego Ezra ściął w niespełna półtora minuty. W październiku 1998 roku wraz z Alexem Stewartem stworzył niezapomniany spektakl, po prostu obowiązkową lekturę dla każdego kibica. Przegrał, ale porwał kibiców. Już w pierwszym starciu odprawił za to byłego championa, Nestora Hipolito Giovannini. W listopadzie 2001 roku świat znów zwrócił oczy w jego stronę, kiedy z Carlem Thompsonem co chwilę przewracali się nawzajem na matę. W końcu krótki prawy Sellersa odesłał przeciwnika w krainę snów. Pięć miesięcy później zaatakował wspaniałego Johnny Nelsona. Jako drugi człowiek w historii zdołał posłać świetnego Anglika na deski, jednak ten powrócił i zastopował naszego bohatera. Dekadę temu Sellers już w drugiej odsłonie odprawił Jasona Robinsona, który potem był pretendentem dla naszego "Diablo". Pod koniec 2007 roku odniósł ostatnie zwycięstwo, wygrywając przez TKO w trzeciej rundzie z Kenny Cravenem. Miesiąc później uległ Emmanuel Nwodo i zakończył karierę.

Przez wiele lat Sellers był etatowym sparingpartnerem Roya Jonesa Juniora oraz Ala Cole'a. Przygotowywał również Tima Witherspoona do walki z Gołotą, będąc jego głównym sparingpartnerem, pomimo iż boksował przecież z odwrotnej pozycji. Ten wielki wojownik zmarł na skutek problemów z sercem. Ale tego serca nigdy nie brakowało mu na ringu. Oddając mu hołd prezentujemy Wam dwie niezapomniane wojny w jego wykonaniu - właśnie ze Stewartem i Thompsonem. Kto nie widział, niech obejrzy koniecznie!!!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maynard
Data: 13-12-2013 14:08:36 
Wielki wojownik. Nie miał fantastycznych umiejętności technicznych, ale uwielbiał się bić i miał czym uderzyć.

Akurat niedawno ktoś na forum opisywał jego walki, więc parę obejrzałem - zdecydowanie warto.

Wygląda na to, że nie wytrzymało serce, więc śmierć zapewne niezwiązana z karierą sportową (którą skończył 5 lat temu). Wielka szkoda i wyrazy współczucia dla bliskich.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-12-2013 15:13:47 
teraz tez obejrzalenm i naprawde warto

RIP
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.