HBO KONTRA SHOWTIME, CZYLI WYNIKI OGLĄDALNOŚCI SOBOTNIEJ NOCY

Miniony weekend był świętem dla kibiców boksu, którzy jednak byli też głównymi podmiotami wojny medialnej pomiędzy potężnymi stacjami - HBO oraz Showtime. Nawet w Polsce kibice mieli prawo wyboru, mogąc oglądać Orange Sport lub Polsat Sport. A teraz trochę o liczbach za oceanem...

Średnia oglądalności HBO wyniosła 518 tysięcy, natomiast Showtime 489 tysięcy. Obie stacje zaproponowały zgodnie po cztery walki. Zarówno najchętniej oglądana - Kirkland vs Tapia (718 tysięcy), jak i ciesząca się najmniejszą popularnością - Macklin vs Russ (401 tysięcy), pokazywane były na antenie HBO.

Pozostając jeszcze przy tym wieczorze, to główne wydarzenie gali w Atlantic City - czyli potyczka Rigondeau vs Agbeko, obejrzało aż 168 tysięcy mniej niż walkę poprzedzającą. Wyszło więc na to, że liczba 550 tysięcy to jeden najsłabszych wyników w historii serii gal "Boxing After Dark" jeśli chodzi o walkę wieczoru. A oto jak przedstawiają się wyniki uzyskane przez Showtime - Lara vs Trout 429 tysięcy, Bika vs Dirrell 446 tysięcy, Porter vs Alexander 515 tysięcy, Malignaggi vs Judah 640 tysięcy.

Wnioski? "Rigo" wielkim bokserem jest, ale szybko go na HBO już raczej nie zobaczymy. No chyba, że będzie to rewanż z Nonito Donaire'em...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 11-12-2013 22:23:15 
"Obie stacje zaproponowały zgodnie po cztery walki."

HBO zaproponowało trzy walki, chyba że coś mnie ominęło?

W sumie walki wieczoru zarówno SHO jak i HBO miały ten sam defekt - przegrany nie był zainteresowany podjęciem walki, przez co wiało nudą.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 11-12-2013 22:28:56 



Te wyniki pokazują tylko jak intelektualnie nisko stoi przecietny kibic ogladajacy gale bokserskie....W ringu jeden z najwiekszych talentow w historii tej dyscypliny sportowej (Rigondeaux) kompletnie dominuje nad swoim przeciwnikiem a banda bezmózgów bez jakiegokolwiek pojecia z wielkim fochem opuszcza sale...Jak dla mnie to Rigo moglby walczyc po 24 rundy - za kazdym razem po obejrzeniu jego walki nie moge wyjsc z podziwu odnosnie jego nieprawdopodobnyvh umiejetnosci I zaluje ze trwala tak krotko....


 Autor komentarza: Matys90
Data: 11-12-2013 22:37:28 
Nie oszukujmy się, ta walka była słaba, ale to ze względu na żałosną postawę Agbeko. Za to co on robił, a właściwie za to czego nie robił - nawet nie podjął próby walki - w latach 30' zostałby zdyskwalifikowany, zabraliby mu gażę i licencję. Nie wiem czemu obrywa się Rigo, który był dużo bardziej aktywny w ringu niż kiedykolwiek wcześniej.

Co do numerków oglądalności - to najnudniejsza walka z karty SHO - Judah-Malignaggi miała najlepszą oglądalność, natomiast najbardziej emocjonująca - Bika-Dirrell - prawie najsłabszą.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 11-12-2013 22:46:57 
walki n Showtime byly duzo lepsze!
 Autor komentarza: addam23
Data: 11-12-2013 22:49:55 
@KnockKnock

Większość ludzi po prostu się nie spina, a boks to nei jest nie wiadomo jaka ich pasja. Jak coś nie jest emocjonujące (Agbeko ciosów nie zadawał żadnych), ani efektowne (bo efektowne nei było), ani nie ma za sobą odpowiedniego ładunku emocjonalnego to zmienia kanał, albo idzie porobić coś ciekawszego.

A że jest grupa zapaleńców...

Ja np nie jestem w stanie oglądać odpowiedników Rigo czy Warda w mma. Nie obchodzi mnie zupełnie walka, jeśli nie ma aktywnej stójki.
Jak w meczu piłkarskim średnio się dzieje to też nie patrze dla niuansów taktycznych.
Mam lepsze w życiu rzeczy do roboty.

Nie ma to żadnego związku z poziomem intelektualnym.
 Autor komentarza: canuck
Data: 11-12-2013 23:28:31 
Ogolnie obie gale byly nudne, z mala ogladalnoscia. HBO zanotowala znacznie lepsze rezultaty na gali w Montrealu. Od 1.35M do 1.2M za dwie walki wieczoru.

No ale walczylo dwoch z najwiekszych puncherow w boksie: Stevenson oraz Kovalev. No to napewno ich walki nie byly nudne!
 Autor komentarza: un4given
Data: 11-12-2013 23:44:55 
Matys

Dokładnie. Agbeko nie zrobił nic. Mayweather w narożniku cały czas tłukł mu do łba że musi rzucać ciosy żeby wygrać ale nie docierało.

Arum musi kontraktować odpowiednich przeciwników dla Rigo jeśli nie chce żeby motłoch wychodzil z hali na jego walkach.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 12-12-2013 00:16:49 
"Autor komentarza: KnockKnock Data: 11-12-2013 22:28:56



Te wyniki pokazują tylko jak intelektualnie nisko stoi przecietny kibic ogladajacy gale bokserskie....W ringu jeden z najwiekszych talentow w historii tej dyscypliny sportowej (Rigondeaux) kompletnie dominuje nad swoim przeciwnikiem a banda bezmózgów bez jakiegokolwiek pojecia z wielkim fochem opuszcza sale...Jak dla mnie to Rigo moglby walczyc po 24 rundy - za kazdym razem po obejrzeniu jego walki nie moge wyjsc z podziwu odnosnie jego nieprawdopodobnyvh umiejetnosci I zaluje ze trwala tak krotko....


"



Dokładnie, gość jest fenomenalny. Niestety jego jedyną słabą stroną to brak publiczności.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 12-12-2013 00:56:42 
@addam23


mma? a co to takiego?

 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 12-12-2013 00:57:43 
@arpxp


Dokladnie.

 Autor komentarza: Overfull
Data: 12-12-2013 01:07:38 
Większość ludzi po prostu się nie spina, a boks to nei jest nie wiadomo jaka ich pasja. - No własnie, nie jest ich pasja. Moja np jest - ukochany sport i być może nawet coś więcej, dlatego osobę taką jak Rigo szanuję i podziwiam, z chęcią oglądam. Gdybym miał pieniądze i możliwości to nawet pojawiłbym się na gali podczas której Guillermo walczy, ale na razie jestem za młody .
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 12-12-2013 01:17:43 
hboshowtime

:) i tak ma byc
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 12-12-2013 01:25:15 
jest po prostu nudny i to ,że nie robi show ani podczas walki ani przed nią bedzie go prześladowało i nie ma co się łudzić ,że wszysct "Janusze" nagle zaczną zwaracać uwage na bajeczą technike to nie ta zabawa.
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-12-2013 02:35:46 
Osobiscie uwazam sie z konesera boksu, takze lubie dobry, techniczny boks na swiatowym poziomie. Ale, nie zapominajmy, ze boks to sport "walki", takze musi miec tez element walki w ringu.

Chyba jest niewielu milosnikow boksu, ktorzy lubia ogladac dwoch slabych technicznie cepiarzy w ringu, okladajacych sie chaotycznie, dopoki ktorys z nich nie padnie.

Najlepiej sie oglada doskonalych bokserow-puncherow, bo oni lacza w sobie te dwa kluczowe elementy boksu: KUNSZT oraz WALKE.

Rigo jest geniuszem bokserskim, ale wypadl slabo, bo walczyl z facetem, ktory w zasadzie nie "walczyl." Rigo, by wygladal duzo lepiej przeciwko dobremu, agresywnemu bokserowi, ktory naprawde chce wygrac.
 Autor komentarza: cop
Data: 12-12-2013 04:11:00 
Woooow... sorry guys, ale ostatnio jestem strasznie zajety I nie mam czasu by uczestnjczyc w waszych polemikach, aczkolwiek jest tutaj tak wiele interesujacych watkow (Szpilka-Jennings, ocena wydarzen ostatniej soboty etc), ktore z pewnoscia wymagaja odrobine szerszego rozeznania.
Tak krotko o temacie zawartym powyzej, czyli niepopularnosci Rigondeaux. Tak jak pisalem wielokrotnie wczesniej, wiekszosc z was, czyli jakies 85%-90% , zwyczajnie nie jest w stanie rozdzielic boksu amatorskiego od zawodowego i wasze uwielbiebienie kubanskiego mistrza jest calkowicie infantylne I pozbawione zdrowego podejscia do tajnikow boksu zawodowego. 168 tysiecy ogladajacych walke glowna na HBO to hanba. Hanba dla tych piesciarzy, ktorych stacja chciala wylansowac. Agbeko to juz niemalze emeryt, ale dziwie sie temu niezbyt rozwinietemj Kubanczyklwi, ktory wciaz nie rozumie na czym boks zawodowy polega. Chce walczyc jak walczy? No problem, niech tylko nie meczy milosnikow boksu, ktorzy placa za ogladanie tego "kunsztu"...lol
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-12-2013 04:52:43 
@cop: Ta wiadomosc to jest troche test z matematyki, takze moja poprawka.

Walke glowna, Rigo-Agbeko ogladalo o 168 tysiecy ludzi MNIEJ niz walke poprzedzajaca, czyli tylko 550 tysiecy. Walka poprzedzajaca, czyli Kirkland- Tapia byla ogladana przez 716 tysiecy widzow. Z tego wniosek, ze Rigo nie przyciaga za bardzo widzow.

Te opublikowane liczby z dwoch gal w Stanach swiadcza o malej popularnosci "pykaczy" w boksie zawodowym, zgodnie z tym co obaj tutaj mowimy.

Ogladalnosc gali w Montrealu, gdzie walczyli czolowi bokserzy-puncherzy na swiecie, Stevenson oraz Kovalev, byla na poziomie 1,35 miliona oraz 1,27 miliona widzow, czyli ponad dwa razy tyle co w Stanach. Te liczby nie maja nic wspolnego z Kanada, ale bardzo duzo wspolnego z tym bokserow-puncherow, ktorzy wystepowali na gali w Montrealu.
 Autor komentarza: qler
Data: 12-12-2013 05:50:59 
Panu wszechwiedzącemu jak widać mózg się już zlasował w ty Hameryce, zaczyna dorównywać do średniego IQ, nowego pokolenia matołów w tym kraju. A my, biedne, infantylne polaczki, co możemy wiedzieć o boksie...
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 12-12-2013 09:10:39 
@cop


Dla ciebie I wszystkich innych znudzonych boksem milosnikow rozrywki na forum

http://www.wwe.com/

 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2013 09:20:59 
KnocKnock, już wymyślili coś co jestem przekonany zrobi tam furorę:

http://youtu.be/2dpoXeMqFog

(zwłaszcza akcja z 0:22 to kwintesencja tego, co statystyczny widz oczekuje od sportów walki)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-12-2013 12:25:49 
@Matys90
http://youtu.be/2dpoXeMqFog

Co to jest?

Rękawice z dziurami na kostki?
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2013 12:42:19 
Tak. "Bare Knuckle Boxing" - mieli już nawet Buffera jako konferansjera.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 12-12-2013 16:27:02 
Tu nie chodzi o Rigo, tu chodzi o to, żeby dać mu odpowiedniego przeciwnika.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 12-12-2013 17:26:29 
cop

nie umiesz czytac ani liczyc :) aha i nie musisz pisac "sorry guys" bo przeciez malo kto za toba plakal :)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 12-12-2013 17:33:28 
co do montrealu to zgadzam sie z canuckiem, latwiej jest zainteresowac niedzielnych kibicow "grzmotami" niz finezja i sprytem....

ale wedlug mnie to ma tez troche wspolnego z inteligencja, kazdy glupi moze sie ekscytowac krwawa jatka ale tylko ktos KTO ROZUMIE moze zainteresowac sie atutami np. rigo

to tak jak w tym przykladzie z Fc Barcelona - ktory ktos podal kilka dni temu (canuck?) dzieciaki zawsze beda zachwycaly sie centrami, dlugimi crossami lub strzalami z dystansu bo jest to najlatwiejsze (kick and rush) zeby zrozumiec gre barcy (przynajmniej ich gre z lat 2006-2011) trzeba znac sie troche na pilce.....

chodzi o same aspekty sportowe nie o kibicowanie temu czy temu....zeby nie bylo....
 Autor komentarza: un4given
Data: 12-12-2013 18:34:02 
Legia

Przykład Barcy akurat mocno mocno nie trafiony. Gre barcy - duzo ilość podań, finezyjna zagrania, sztuczki, rajdy Messiego, podanie na centymetr xaviego - uwielbiają dosłownie wszyscy.
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-12-2013 20:37:05 
@LegiaPany oraz @un4given: Mozecie byc tym faktem zaskoczeni, ale ja sie doskonale znam na pilce, jak tez Legii oraz innych klubacj. Ja nawet wiem gdzie graja Widejko czy Czarnecki, takze mnie niedoceniacie.

Moj punkt o Barcelonie jest taki sam jak o Rigo. Co za duzo to niezdrowo! Ja tez lubie ogladac Messi, Xavi czy Inesta, ale ...

Oczywiscie, ze jak lubie ogladac znakomita technike, swietna kontrole pilki oraz precyzyjne podania. Ale jak oni tak "klepia" przez wiele minut grajac w poprzek albo do tylu, to staje sie to nudne.

Duzo bardziej wole ogladac Bayern, Borussie, Chelsea czy Arsenal, bo element techniki oraz gry zespolowej, a do tego sa element dynamiczne oraz fizyczne w grze, wysoki pressing, silne dosrodkowania, rajdy skrzyklami, itd.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-12-2013 01:12:03 
chodzilo mi o to ze myslalem ze to ty przytoczyles kilka dni temu to porownanie

@canuck
 Autor komentarza: canuck
Data: 13-12-2013 02:40:25 
@LegiaPany; Zauwaz dodatkowo, ze w Montrealu nie walczyli Amerykanie w dwoch walkach wieczoru tylko Kanadyjczyk-Anglik oraz Rosjanin-Ukrainiec. A I tak ogladalnosc byla bardzo wysoka.

Czy mozesz sobie wyobrazic liczby HBO jakby walczyli Amerykanie z ciosem!

To mowi nam wyraznie, ze "pykacze" nawet z ogromnymi umiejetnosciami sie dobrze nie sprzedaja. Nie sprzedaja sie tez capiarze.

Najlepiej sprzedaja sie bokserzy-puncherzy swiatowej klasy. Jest to zrozumiale bo oni lacza KUNSZT z WALKA, a zatem dostarczaja najwiecej emocji!
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-12-2013 15:15:43 
canuck:

wiadomo ale nagonka na rigo nie jest w porzadku.....dla mnie zawsze glownym punktem bedzie "kto pokona kogo?" i w tej dziedzinie rigo jest nr. 1
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-12-2013 15:24:04 
tak samo moge powiedziec ze rowniez wnerwia mnie fakt ze schlirenzauer ciagle wygrywa.....ale wygrywa bo jest najlepszy i nie ma nic do tego ze piotrek zyla jest 100 razy bardziej "widowiskowy"i "medialny" bo potrafi zrobic w okol siebie show (chociaz piotrek nie robi tego specjalnie) przed i po skokach ........

ahonen byl koszmarem dla kazdego reportera bo mowil tylko "dziekuje" "niezly skok" i "dowidzenia".....ale byl po prostu za dobry w swoim primie :))))

moze ten przyklad lepszy
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-12-2013 15:51:17 
p.s.

un4given

nie wszyscy.....uwierz mi, barca zostala wlasnie przez ta gre tak znienawidzona bo kazdy inny byl po prostu zazdrosny....(szczegolnie kibice realu lub chelsea)
 Autor komentarza: un4given
Data: 13-12-2013 16:16:03 
Legia

Nie znam niedzielnego kibica piłki któremu nie podobałaby się gra Barcy. Natomiast boksu Rigo w szczególności nie lubią właśnie niedzielni kibice.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.