ADAMA NIE BOI SIĘ GOŁOWKINA

1 lutego 2014 roku na gali Monte Carlo na ring powróci jeden z najgroźniejszych pięściarzy na świecie, mistrz wagi średniej federacji WBA i IBO Giennadij Gołowkin (28-0, 25 KO). Jego rywalem będzie pochodzący z Ghany, a mieszkający na stałe w USA - Osumanu Adama (22-3, 16 KO).

Zaraz po ogłoszeniu tej informacji w świecie bokserskim rozgorzała dyskusja na temat tego pojedynku. Fani pięściarstwa nie dają żadnych szans pretendowi w starciu z niezwykle groźnym Kazachem, który odkąd zadebiutował na antenie stacji HBO, stał się jednym z najpopularniejszych zawodników na świecie. Adama nie przejmuje się opiniami i zapowiada dobrą walkę.

- Gołowkin jest niebezpiecznym i bardzo silnym pięściarzem. Zawsze idzie do przodu i wyprowadza dużo ciosów. Jednak ja również jestem mocny. Nie boję się nikogo i wierzę w siebie. Pokażę mu coś, czego jeszcze nie widział – stwierdził "Machine Gun".

Od ubiegłorocznej punktowej porażki z Danielem Gealem o tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze średniej Adama stoczył dwa zwycięskie pojedynki.

- Ostatnia walka Giennadija była dobra, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego Stevens poddał się, skoro szło mu całkiem nieźle. Jeśli chcesz wygrać z Gołowkinem musisz dużo poruszać się po ringu. Poruszać się i zadawać ciosy – powiedział 32-letni Ghańczyk. - On ma dwie ręce, ja również mam dwie ręce. Mogę chodzić po ringu i się z nim bić. Mogę stać i się z nim bić. On lubi walkę w półdystansie, dlatego zamierzam walczyć zupełnie odwrotnie i trzymać go na dystans.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Milan
Data: 04-12-2013 10:32:27 
nie on nie ma tak smao jak TY dwóch rąk ,
on ma dwa zaprogramowane na zabijanie młoty pneumatyczne kotre rozbija kazdego sredniego swiata , nastawienie dobre ale to nie zmienia faktu ze kolejne ko GGG jest wrecz pewne
 Autor komentarza: arpxp
Data: 04-12-2013 12:19:42 
Adam nawet nie wie, że GGG walczył ze Stevensem a nie Stevensonem
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 04-12-2013 16:38:06 
Mój drogi Adama, przyjacielu, z Gołowkinem to jest tak, że nikt nic nie rozumie. Nie rozumieją również inni pięściarze: dleczego takie dziwne kursy u buków? I Co? I jak? I dlaczego? Potem zaczyna się walka. I - w pewnym momencie - przychodzi OLŚNIENIE. Wiedza spływa na ludzi nagle i niespodziewanie. Nieoczekiwanie, bo zazwyczaj wbrew jakimkolwiek oczekiwaniom. Ma to charakter swoistej ILUMINACJI ( zdobycia wiedzy przez tzw. oświecenie). Niestety - zazwyczaj w tym momencie w łeb biorą wszelkie strategiczne i taktyczne plany, a zaczyna się trudna ( pewnie czasami wręcz poniżająca) walka O PRZETRWANIE. W materiałach filmowych wygląda to tak, jakby Gołowkin był ulepiony z zupełnie innej gliny niż jego oponenci. Jego ciosy ranią, rozbijają, a on sam pozostaje niewzruszony przyjmując czyste uderzenia tzw. puncherów. Przyznaję - to dziwne ( "ALIEN" to nie Hopkins, który jest FENOMENEM rodzaju ludzkiego, ale Gołowkin właśnie)
Reasumując: Adma, zrezygnuj z tej walki, póki możesz. Twój przyjaciel, WiekliPies.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 05-12-2013 14:54:24 
Milan zostales zacytowany na "porozmawiajmy o boksie" na fb ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.