JACKIEWICZ NA PUNKTY

Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO) dołożył kolejne zwycięstwo do swojego rekordu i do upragnionej "pięćdziesiątki" brakuje mu już tylko sześć wygranych. Dziś w Częstochowie odprawił Lajosa Munkacsy (10-9-3, 4 KO).

Były mistrz Europy i pretendent do mistrzostwa świata toczył taktyczną, o dziwo całkiem ciekawą walkę ze swoim doświadczonym rywalem. W pierwszych trzech rundach górował nad nim praktycznie w każdym elemencie, choć ten i tak dzielnie starał się odpowiadać. Polak dystansował Węgra długim lewym prostym, zbierał jego ciosy na gardę kontrując krótkimi sierpami, a także polował na prawy podbródek.

W czwartym starciu wszystko się wyrównało, lecz w piątym Jackiewicz podkręcił tempo i znów zyskał wyraźną przewagę. Ostatnie trzy minuty to już naprawdę ostry finisz, trochę chyba spóźniony, bo Munkacsy z trudem dotrwał do końca z mocno podbitym prawym okiem. Wszyscy sędziowie typowali przewagę Rafała w rozmiarach 60:54.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 30-11-2013 22:27:42 
Rafał od walki z Delvinem Rodriguezem słabo boksuje- ta akcja z 6 rundy zniszczyła go psychicznie, nie ma dawnego błysku. Zresztą ten Delvin to się Polakom śni po nocach i Jackiewiczowi i Wolakowi, któremu zakończył karierę.
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 30-11-2013 22:40:24 
Zgadzam się. To nie ten sam Rafał J. Ciekaw jestem czy jak by to Delvin dostał taki cios jaki zainkasował Rafał, czy by sędzia nie przerwał walki. Myśle, że tak. Dla mnie powinno być tko na niekorzyść Rafała, ale Rafalowi nie można odmówić jaj. Szkoda, że Talent Rafała został zmarnowany. Teraz, to już odcinanie kuponów i dorabianie do emerytury, jednakże zawsze mu kibicuję, chociaż nieraz swoim komentarzem odnośnie kibiców mnie wk... Rafał i Wolak to najlepsi z polskich wojowników. To określenie tylko do nich pasuje. No może jeszcze diablo po ostatniej walce może to tego statusu pretendować.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 30-11-2013 22:57:00 
Rafał odcina kupony, ale w MMA go kompletnie nie widzę, bo on za bardzo jest przyzwyczajony do takich walk długodystansowych.

W mieszanych sztukach walki dąży się do jak najszybszego skończenia walki, a nie robienia widowiska.

Amatora MMA można łatwo oszukać zejściem w nogi lub odwrotnie. Tam nie ma miejsca na wygłupy, bo małe rękawice szybko usypiają.

Jackiewicz nie ma też z kim sparować w swojej wadze, bo nie przypominam sobie nikogo takiego w Nastula Klub.
 Autor komentarza: bak
Data: 30-11-2013 23:48:01 
Nie zdziwię się jak Rafał Jackiewicz przegra już w debiucie w KSW, chyba, że mu totalnego ogórka bez kondycji i umiejętności dadzą lub takie wypalone nazwisko (jak Bob Sapp w ciężkiej) by uniknąć kompromitacji już na starcie. Bokser to nie MMMamowiec, więc czarno widzę karierę Rafała. A ciekawe co z debiutem Wolaka w ememej ;) Tak się zarzekał, że w 2012 wróci na ring i zadebiutuje a dochodzi już 2014 a temat ucichł ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.