TARVER WYGRYWA PRZED CZASEM

Po blisko półtorarocznej przerwie udanie na ring powrócił przed momentem Antonio Tarver (30-6, 21 KO). Były gwiazdor rankingów P4P zastopował Mike'a Shepparda (21-16-1, 9 KO).

W pierwszej odsłonie Sheppard ostro ruszył do przodu, starał się swoją masą spychać "Magika" do lin i tam polować obszernym sierpowym. Dawny król wagi półciężkiej spokojnie jednak te sygnalizowane bomby przepuszczał, a od drugiego starcia cofając się kontrował ładnie bezpośrednim lewym bądź lewym podbródkiem.

TARVER RZUCA WYZWANIE ADAMKOWI >>>

Antonio troszkę zmniejszył tempo w trzeciej rundzie, lecz już na samym początku czwartej przepuścił lewy prosty Mike'a i po odchyleniu wystrzelił kapitalnym lewym podbródkowym. Głowa Shepparda odskoczyła na kilkanaście centymetrów w górę, a on sam padł ciężko na matę. Zdołał powstać na osiem, jednak był jeszcze zamroczony i za moment znów był liczony. Na minutę przed przerwą krótki prawy sierp Tarvera za ucho doprowadził przeciwnika do trzeciego nokdaunu, ale tym razem sędzia już nie liczył, tylko przerwał dalszą rywalizację.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 27-11-2013 08:30:07 
Pewnie na następny pojedynek weźmie jakiegoś DaVarrylla Williamsona. Nie zdziwiłbym się też jakby zrobił taką głupotę jak również wolno rozkręcający się Toney i zgodziłby się na udział w Prizefighterze.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.