FROCH: WCALE NIE MUSZĘ, ALE DAM MU REWANŻ

Carl Froch (32-2, 23 KO) podjął decyzję, że da rewanżową walkę George'owi Grovesowi (19-1, 15 KO), którego w kontrowersyjnych okolicznościach zastopował w dziewiątej rundzie. Do czasu przerwania mistrz przegrywał u wszystkich sędziów, zapoznał się z deskami i kilka razy był wyraźnie zraniony.

- Tak, zróbmy rewanż i wyjaśnijmy to raz na zawsze. On na to zasłużył. Dam mu rewanż, choć nie muszę tego robić. Mam dwa mistrzowskie tytuły i z żadną decyzją nie będe się spieszył. Po Bożym Narodzeniu zrobię sobie wakacje, a po powrocie porozmawiam z trenerem Robertem McCrackenem i promotorem Eddie'em Hearnem - oświadczył Froch. Drugiej walki z Grovesem należy się więc spodziewać w marcu lub kwietniu 2014 roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 25-11-2013 15:19:33 
na jego miejscu też bym odpoczął po takiej wyniszczającej bitwie. Froch musi być znacznie szybszy, bo Groves może go zajechać w rewanżu.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 25-11-2013 15:20:09 
Choć lubie Cobrę to co do rewanżu musi dać go Grovesowi, bo nikt by mu spokoju nie dał, a co najwazniejsze nie mógłby spojrzeć w lustro.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 25-11-2013 15:21:42 
Jajunio

Po pierwsze bardzo ciężko jest zajechać Cobrę, a po 2 jesli ktoś mógłby to zrobić w tej wadze to na pewno nie Groves.
 Autor komentarza: chamszpetny
Data: 25-11-2013 15:31:58 
Tyle co przyjal na leb to szok, niech odpocznie, mnie az bolalo jak przyjmowal w 6 rundzie. Froch drewniany ale fizycznie strasznie mocny. Ta walka pokazuje jak moglaby wygladac walka vit haye
 Autor komentarza: Krzych
Data: 25-11-2013 15:34:26 
Groves przegrał też trochę z własnej głupoty bo o ile wygrywał wymiany to przyjmowanie wymiany będąc oparty o liny jest zawsze głupotą bez względu na wszystko. Powinien spokojnie zklinczować albo uciekać spod lin. Widać jeszcze trochę tej młodej porywczości i braku doświadczenia, ale jeżeli w rewanżu zawalczy mądrze to powinien wygrać bez większych problemów. Tym bardziej, że teraz już wie o wiele więcej niż sprzed pierwszą walką. Równie dobre przygotowanie i dopracowanie taktyki i powinno pójść całkiem gładko. Nie rozumiem tylko czemu odszedł od Bootha skoro to jest zdecydowanie najlepszy trener w Europie.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 25-11-2013 15:35:21 
chamszpetny

Co Haye mógłby zrobić Vitkowi, który jeśli wróci to tylko na raz i wydaje mi się, że właśnie na walkę z Haye. Zniszczy go strasznie i odejdzie w glorii.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 25-11-2013 15:36:36 
No i czas działa na korzyść Grovesa bo Froch nie młodnieje a widać w tej walce było, że czegoś już zaczyna brakować
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 25-11-2013 15:45:19 
Mario1977
No tak, ale Carl już ma 36 lat i wystarczająco dużo zebrał po głowie w ostatnich 4-5 latach. Groves położył go jednym ciosem, po którym większość SM by już nie wstała.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 25-11-2013 16:06:52 
Jestem za ale już II razem nie postawię. Kolejny raz sędzia nie da mi wygrać.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 25-11-2013 16:29:57 
kobra ty ..... wlasnie ze musisz .............:)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 25-11-2013 16:32:24 
Froch jak zwykle gada głupoty. Nie ma takiego drugiego jak Carl Froch który nie tylko przed walkami, ale także i po nich ma najwięcej do powiedzenia. Rewanż dla Grovesa to święty obowiązek Frocha, który w tej walce dostawał lanie życie od niesprawdzonego nie oszukujmy się na tym najwyższym poziomie młokosa. Froch wygrał z pomocą sędziego, a gdybanie, że kilka sekund później ciężko znokautowałby Georga to nic innego jak tylko pobożne życzenia jego kibiców, którzy powinni być zawiedzeni postawą swojego pupila w ringu, zamiast szukać wytłumaczenia co by był gdyby...

Było dużo gadania, że swego czasu Groves leżał na deskach podczas jednej z sesji sparingowych z Frochem. Pełno było także pisania o szklance Georga, a jak się okazało szczękę ma co najmniej dobrą!

Ringowy powinien zostać dożywotnio zdyskwalifikowany. Na mistrzowskim poziomie nie przerywa się walki w takich okolicznościach! Jak zdążyliśmy się już dowiedzieć, tylko jeden sędzia punktowy trzeźwo oceniał wydarzenia w ringu przenosząc je na swoją kartę punktową. Dwóch którzy widzieli przewagę 'Świętego' zaledwie jednym punktem to kolejny ewenement po ringowym gburze, który na zbyt wiele pozwalał Frochowi (uderzenia po komendzie stop,trzymanie jedną ręką-drugą bicie w tył głowy i można by tak wymieniać w nieskończoność te brudne ataki sfrustrowanego swoją nieporadnością Carla).

Oczywiście nie bez winy jest też Eddie Hearn, główny organizator imprezy i promotor obu pięściarzy. Spodziewałem się równych szans dla obu, ale Hearn to szuja, która chce wycisnąć ostatki z Frocha posyłając go drugi raz na Warda. Dlatego też ringowy czekał na ten wiatrak Frocha (zgoda, że trzy-cztery strzały weszły, ale było to spięcie jakich była cała masa w trakcie walki), a dwóch złodziei z ołówkami na wszelki wypadek szykowało już wałek na utalentowanym, choć jeszcze nie tak rozpoznawalnym i nie generującym póki co wielkich pieniędzy Georgu Grovesie! Jednak po tym co kibice obejrzeli w ringu chyba apetyty na rewanż z Amerykaninem nieco osłabły i co za tym idzie za tą walkę tyle ile by sobie życzył Hearn z Frochem póki co nie dostaną!
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 25-11-2013 16:48:49 
http://www.boxingscene.com/uploads/72028/froch-groves%20(3).jpg
 Autor komentarza: Neon
Data: 25-11-2013 16:59:25 
w 2 walce Froch też wygra, Groves nie da rady od tak go punktować przez 12 rund, wcześniej czy później zapanuje chaos a to woda na młyn Frocha :)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 25-11-2013 17:20:03 
szkoda ze sedzia to przerwal bo Froch by to skonczyl przed czasem i dziś nikt by nie dyskutowal

skoro Froch mowi ze da rewanż to znaczy ze ma większe jaja niż większość się po nim spodziewala
8/10 bokserow wymiksowalaby się z rewanżu jest nie był zapisany w kontrakcie ale nie Kobra bo on nigdy nikogo nie unikal i stawal z każdym a jak przegral to zawsze chciał rewanżu żeby udowodnić ze może wiecej
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-11-2013 17:52:14 
Neon

mimo, że kibicuję z całego serca Grovesowi to przedstawiony przez ciebie scenariusz na kolejną walkę może być bardzo prawdopodobny. Co by nie pisać o Frochu - jest to twardziel jakich mało, ma żelazną kondycję i jest bardzo silny fizycznie, więc i w rewanżu Groves będzie musiał dać z siebie wszystko by wygrać. Froch tanio skóry nie sprzeda i pewnie znowu zaskoczy nas świetnym przygotowaniem i motywacją do zwycięstwa. Ja jednak życzyłbym sobie, by Groves nie obrósł w piórka i by przepracował okres treningowy do rewanżu równie solidnie jak do pierwszej walki z Cobrą. Myślę, że w rewanżu znowu zobaczymy ringową wojnę.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 25-11-2013 18:29:56 
Dla tych co mają wątpliwości co do sędziego.

Wach był bity 12 rund i się nie przewrócił, a sędzia mógł to przerwać w 8 rundzie z kilka razy.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-11-2013 19:22:37 
Froch szkoda głowy.
Z takim stylem to głowa długo nie wytrzyma.

Jakie piękne prawe sierpy przyjmował na głowę...
Myślał że pięści Grovesa głową rozwali czy co?

Żadnej asekuracji...

Groves powinien popracować nad celnością.
Trafi w brodę i po walce.
Miał tyle okazji a celował za wysoko.
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 25-11-2013 20:24:50 
no i w cipe! znowu beda emocje!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 25-11-2013 22:18:29 
https://www.facebook.com/photo.php?v=10153547639560422&set=vb.264226489085&type=2&theater obczajcie jak gorilla production świetnie zmontował filmik z konferencji z samą walką
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-11-2013 22:47:38 
szansepromotions

świetne. Groves jakby przewidział przebieg pierwszej rundy.
 Autor komentarza: Neon
Data: 25-11-2013 23:32:55 
Świetny filmik.

Ghostbuster

Wszystko zostało już powiedziane. Co by się stało - nie wiemy. Stracili kibice. W rewanżu już raczej nikt przedwcześnie walki nie przerwie, to będzie prawdziwa wojna!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 26-11-2013 00:08:36 
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152046815304684&set=p.10152046815304684&type=1&theater

Albo to zdjęcie z walki , Groves vs reszta świata
 Autor komentarza: Storm
Data: 26-11-2013 00:54:51 
A ja wcale tak pewny tego rewanzu bym nie byl. Chyba Carl musi teraz bronic ktoregos pasa to daje pol roku. Zobaczymy jak wypadnie bo Kessler I Groves obili mu makowke. Zostaly mu dwie trzy walki wiec obowiazkowa Ward I koniec kariery. Chcialbym sie mylic I zobaczyc rewanz. Carl stara sie byc grzeczny ale zaraz po walce gdy Groves poszedl uscisnac my grabe I powiedziec ze sedzia dal dupy Froch zaczal go obrazac I pierdolic glupoty. Czyli cisnienie jest by jednak mlodego olac. Zobaczymy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.