DZIŚ SHIMING JUŻ BARDZIEJ PRZEKONAŁ

Po dwóch jednak przeciętnych występach zawodowych dziś Zou Shiming (3-0) pokazał się na tle niepokonanego dotąd Juana Tozcano (4-1, 1 KO) ze znacznie lepszej strony.

Od początku Chińczyk zadawał mniej niż ostatnio ciosów, ale były one celniejsze i przede wszystkim miały większą wymowę. Szczególnie bezpośredni prawy krzyżowy, jaki kilka razy zachwiał ambitnym Meksykaninem. Dwukrotny mistrz olimpijski i świata w boksie amatorskim w trzeciej rundzie był bliski wygranej przed czasem. Tozcano zainkasował wiele mocnych bomb, pod okiem dodatkowo pękła mu skóra i powstała głęboka rana, jednak dzielnie robił dalej swoje. Znalazł się jeszcze w końcówce w sporych tarapatach, ale i tym razem wyszedł jakoś z opresji. Po gongu kończącym szóste starcie sędziowie punktowali 60:54, 60:54 oraz 60:52 - oczywiście na korzyść Shiminga.

Wcześniej popis - choć również wygraną na punkty, dał perspektywiczny Felix Verdejo (9-0, 6 KO), który porozbijał Petchsamuthra Duanaaymukdahana (8-2, 1 KO). Wszyscy typowali jego przewagę w rozmiarze 60:53.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canuck
Data: 24-11-2013 04:11:50 
Niezla walka, ale to nie to samo co "duzi" chlopcy!
 Autor komentarza: twojstary
Data: 24-11-2013 06:56:31 
Poprawcie tytul.
1. Zou, a nie Shiming (ile razy mozna Was poprawiac? Zou to nazwisko, Shiming to imie do uja pana :D).
2. Skladnia troche z tylka.

Ale przyznam racje, w dzisiejszej walce Zou przestal pajacowac i w koncu pokazal, ze umie boksowac. Wyglada na to, ze Roach zaczyna go ustawiac i ida w dobra strone. Przeciwnik oczywiscie nie byl najwyzszej klasy ale z 3 walk Chinczyka na zawodowym ringu ta byla najciekawsza.
 Autor komentarza: WielkiPies
Data: 24-11-2013 07:19:16 
On boksuje, jakby grał w ping-ponga. Zresztą, z sylwetki też pingpongistę przypomina. Dziwne...
 Autor komentarza: fop
Data: 24-11-2013 21:48:19 
Tylko do czego przekonał?

Jak dla mnie to nic specjalnego, wielu jest takich.

Ma szczęście, że jest chińczykiem, którzy jak wiadomo nie grzeszą warunkami fizycznymi do boksu i na siłę też chcą swojego wypromować.

Może z czasem to się uda, ale nie jest młody i tego czasu najbardziej mu właśnie brakuje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.