27 LAT TEMU MIKE TYSON ZOSTAŁ NAJMŁODSZYM MISTRZEM ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ

Wczoraj przypadła 27 rocznica wielkiego wyczynu Mike'a Tysona, który w hotelu Hilton w Las Vegas został najmłodszym mistrzem świata wszechwag w historii boksu. "Żelazny Mike" miał zaledwie 20 lat, 4 miesiące i 22 dni. Dzierżący tytuł federacji WBC nieżyjący już Trevor Berbick nie był w stanie przeciwstawić się miażdżącej sile młodego pretendenta. Już w pierwszym starciu urodzony na Jamajce Kanadyjczyk walczył o przetrwanie, a w drugiej rundzie został znokautowany piekielnym lewym sierpem, po którym kilkukrotnie wstawał, lecz tylko po to, by natychmiast znów tracić równowagę i padać. Tyson panował niepodzielnie przez ponad trzy lata. W tym czasie zunifikował pasy najważniejszych federacji (WBA, WBC, IBF) i zaliczył dziewięć udanych obron swojego pierwszego trofeum.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DQPiczko
Data: 23-11-2013 14:53:30 
Kurde... to były czasy, to był boks, to było widowisko, to były emocje. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze takich uświadczymy... Fuck Klitshkos!
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 23-11-2013 14:54:36 
Gdyby nie Bestia nigdy nie zacząłbym się interesować boksem .Oczywiście dużo później poznałem Tysona bo dopiero w 88 przyszedłem na świat.Mój ulubiony pięściarz uwielbiam do dnia dzisiejszego raz na jakiś czas obejrzeć wybrana walkę zawsze gęsia skórka pojawia jak widzę genialne podbródkowe i ten balans ciałem,wejście w półdystans styl peek a boo coś wspaniałego.Dla mnie Tyson w latach 86-88 rozjeżdża każdego jak walec.
 Autor komentarza: PabloEscobar
Data: 23-11-2013 15:05:24 
Po prostu maszyna nie człowiek :) Wielki Iron Mike Największy Mistrz Wagi Ciężkiej ;)
 Autor komentarza: basu00
Data: 23-11-2013 15:25:36 
maszyna do bicia...szacunek,mimo tego że nie wszystko co robił poza ringiem było dobre...już takiego boksera nie bedzie...
 Autor komentarza: przemekw33
Data: 23-11-2013 15:39:13 
WARIATKRK
chyba większość fanów boksu kocha Tysona za to jakie dawał widowiska. To była nie zapomniana trójka Holyfield, Lennox i Tyson. Ach ich walki to były piekne widowiska w HW, szkoda że własnie teraz nie jest ich era, tylko ludzi uciekającymi jeden przed drugim i czekającymi na łaskę od braci po to żeby dać się obić
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 23-11-2013 16:16:47 
Ależ MOC! Nigdy nie byłem jego psychofanem, ale musze przyznać, że takiego pięściarza nie było i nigdy już nie będzie. Motoryczny ewenement. Niesamowite z jaką mocą potrafił uderzać po raz drugi pod rząd tą samą ręką (np. lewy na dół, lewy na górę, albo prawy na dół, prawy podbródek). Ciosy z wszystkich płaszczyzn. Poezja.

Obok Alego największy symbol zawodowego boksu. Kojarzony przez miliony ludzi nie interesujących się tym sportem.
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 23-11-2013 16:25:31 
Mike Tyson na dożywotnim propsie, szkoda,że już nie będzie takiego drugiego boksera jak On.

Czy wie ktoś może czy można dostać książkę o Mike?
 Autor komentarza: Faraon
Data: 23-11-2013 17:03:56 
No właśnie też przygode z boksem zaczołem gdy Kid Dynamite wymiatał.
Ikona boksu tak jak Ali i inni.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 23-11-2013 17:15:57 
http://www.youtube.com/watch?v=IUSVANwNOZk

tutaj dla rozgrzewki przed dzisiejszym wieczorem :)
 Autor komentarza: CELko
Data: 23-11-2013 17:34:04 
Berbick przynajniej próbował jakoś zatrzymac Tysona, w 1 rundzie nawet ładnie trafił.Był jednak zbyt powolny aby zatrzymać Bestie.

28 października 2006 roku został zamordowany przez swego 19-letniego bratanka i jego kolegę. Przyczyną zbrodni był spór o ziemię.Taka ciekawostka na temat przyczyn smierci Trevora..
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 23-11-2013 17:39:35 
Na pewno ikona boksu , która niesamowicie pomogła tej dyscyplina , aczkolwiek uważam , że efektowny styl zamydlił co poniektórym oczy
 Autor komentarza: Champion20
Data: 23-11-2013 17:54:23 
W tej walce Tyson był w najlepszej formie w jakiej jakikolwiek zawodnik wagi ciężkiej stawał na ring Dominująca bestia Mika z tej walki wygrywa z każdym bokserem w historii Kliczkowie Lewis Holyfield to nie miałoby znaczenia to Mike który miał wyraźny cel nie walczyl dla kasy. Ten tytul musial zdobyc bo po to zalozyc pierwszy raz rekawice. Piekielnie mocny bokser
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 23-11-2013 18:06:25 
szansepromotions - też tak sądzę wystarczy spojrzeć na walki z - Tuckerem, Holmesem, Greenem, Douglasem, Tillisem czy nawet dwie z Ruddockiem.

Nie był to bokser bez wad brak taktyki, frustracja gdy coś szło nie po jego myśli, brak kondychy na 12 rund.

Uwielbiam Tysona ale nie każdego dałoby się zastraszyć i rozjechać w 4rundy a potem było gorzej
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 23-11-2013 18:10:15 
Champion20 -gminna wieść głosi że był to Ali z C.Williamsem :). ale w obu przypadkach przeciwnik nie był z najwyższej półki.
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 23-11-2013 18:22:44 
@Champion20
Tutaj akurat się z Tobą nie zgodzę. Zapewne Mike to Twój idol, ale zdobądź się na trochę obiektywizmu i chłodnego spojrzenia na sytuację. Stawianie tak potężnych atletów jak Lewis, Kliczkowie czy późniejszy Holyfield w jednym szeregu z Berbick'iem jest pomimo wszystko cholernie naciągane. To pięściarze wybitni (przynajmniej dwaj pierwsi) i znacznie górujący nad Tysonem warunkami fizycznymi. Nie wiadomo jak by sobie z nimi w tamtych czasach poradził. To takie odwieczne gdybanie fanów. Szkoda, że nigdy nie doszło do walki Tyson - Foreman, albo chociażby Tyson - Bowe, bo ewentualne zwycięstwa z takimi olbrzymami dużo powiedziałby o możliwościach Tysona.

Bestia to zjawisko i żywa leganda. Jest w gronie 10 najlepszych ciężkich wszechczasów i tego nikt mu nie odbierze. Jednego króla w tej chwili nie da się wskazać. Historia zawodowego boksu jest już zbyt długa, aby wybrać tego jednego, jedynego, najlepszego. Zdążyła bowiem wychować kilku wybitnych pięściarzy, którzy mieli swoje okresy bezdyskusyjnego panowania. Wskażemy na jednego kozaka, to drugi zawsze będzie poszkodowany.
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 23-11-2013 18:24:31 
Sorry - pisząc o wybitnych pięściarzach z w akapicie pierwszym miałem na myśli Lewisa i Holyfielda. :)
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 23-11-2013 18:27:49 
Ogromną wadą Tysona była jego psychika, która wyraźnie szwankowała w sytuacji, kiedy coś szło nie po jego myśli. Przez właśnie brak planu B, to nie rywal w ringu, ale Mike był swoim największym wrogiem. Za czasów D'Amato jeszcze jakoś to szło, bo Cus potrafił doskonale okiełznać temperament "młodego wilka". Jeśli chodzi o dokonania Tysona, to "Żelazny" tak naprawdę nie wygrał żadnej wielkiej walki, dlatego ciężko jest określić jego pozycję w rankingach najlepszych pięściarzy ever, ale trzeba przyznać, że jest w ścisłej czołówce najbardziej utalentowanych ciężkich w historii. Jego timing, szybkość zadawania ciosów i przede wszystkim ogromna umiejętność wchodzenia w półdystans to czysta poezja!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 23-11-2013 19:16:53 
kraszuuu - no ale jakby nie kombinować to najwięcej wielkich przeciwników (w formie) pokonał Ali
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 23-11-2013 19:29:13 
Champion20

to kiedy Tyson byl w najlepszej formie wie tylko on i Kevin Rooney,ciezko stwierdzic na oko kiedy tak bylo bo co rywal to inne styl a styl robi walke,dla mnie duzo lepiej wygladal w walce z Tillisem niz Berbickiem.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 23-11-2013 19:46:17 
jednego jestem pewien. Młodszy Kliczko w swoim prime nie zatrzymałby Tysona. Poległby jak z Sandersem czy Brewsterem
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 23-11-2013 21:19:36 
Tyson jako jedyny znokautował Holmesa, czego nie powtórzyli później ani Mercer, Holyfield, czy też McCall - potwornie wtedy mocno bijący i w dodatku w swoim prime, gdzie Holmes miał wtedy 46 lat !

Foremana znokautował tylko Ali, Holmesa tylko Tyson, jakiż on musiał mieć dynamit w łapie...

Pamiętam komentarz na YT, że McCall znokautował młodego Lewisa, a nie dał rady znokautować starego Holmesa...

Jak oglądałem t walkę z Berbickiem, to ten na początku cwaniakował, ale szybko przestał jak poczuł siłe ciosu Tysona.
Siłą Mike'a była właśnie ta nieprawdopodobna szybkość zadawania ciosów i dynamika.
 Autor komentarza: gemba
Data: 23-11-2013 21:43:09 
mój idol podobnie jak dzis floyd mayweather jr. maszyna do zabijania szkoda tylko ze tak potoczylo sie jego zycie a nie inaczej wiezienie smierc trenera nieudany zwiazek z robin givens i niefortunna przegrana z douglasem gdyby nie to panowal by bardzo dlugo jako niekwestionowany mistrz hv szkoda tylko ze nie doszlo do jego walk z bowe,moorerem,foremanem które elektryzowałyby caly bokserski swiat i nie tylko .ikona boksu zawodowego ,niewątpliwie największe objawienie w boksie zawodowym od czasów muhammada alego.czapki z głów przed tysonem to wybitny piesciarz ,ale tak jak napisałem powyżęj mógłby byc jeszcze lepszy gdyby nie te feralne sytuacje
 Autor komentarza: gemba
Data: 23-11-2013 21:51:22 
oraz oszust don king który po czesci równierz zniszył tysona
 Autor komentarza: Matitbg91
Data: 23-11-2013 22:21:38 
IMO Najlepszy bokser hw
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.