KOLEJNY WYLEW DO MÓZGU, NA SZCZĘŚCIE TYM RAZEM Z HAPPY ENDEM

Daniel MacKinnon (21-8-1, 9 KO) po niesamowitej wojnie przegrał wczoraj z Robertem Berridge (22-1-1, 18 KO). Kibice nagrodzili obu gromkimi brawami, jednak Nowozelandczyk w szatni stracił przytomność.

Od razu przypomniała się historia Magomeda Abdusalamowa, na szczęście natychmiastowa operacja wylewu krwi do mózgu tym razem skończyła się znacznie lepiej. MacKinnon był na skraju śmierci, tymczasem już po kilkunastu godzinach rozmawia, a w najbliższych godzinach opuści prawdopodobnie oddział intensywnej terapii.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 17-11-2013 14:01:48 
ringowe wojny na pelnym dystansie sa gorsze niz jeden nokautujacy cios.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.