GŁOWACKI WRACA W SWOJE STRONY, RYWALEM SERAD SAHIN

24 lipca 2004 roku, ponad 9 lat temu. Ring w gimnazjum nr 3, mecz towarzyski zaprzyjaźnionych drużyn Orzeł Wałcz – Bad Essen. Do ringu w ostatniej walce wychodzą reprezentant Wałcza, wychowanek Henryka Stasia – Krzysztof Głowacki, Mistrz Polski, reprezentant kraju. Jego rywalem wschodząca nadzieja niemieckiego boksu – Erik Pfeiffer, mistrz Niemiec, medalista Mistrzostw Świata Juniorów.

Przez dwie rundy na ringu trwała prawdziwa wojna. Żaden z walczących zawodników nie robił kroku w tył, w trzeciej rundzie Niemiec wyraźnie opadł już z sił, a Krzysztof niesiony dopingiem wałeckich kibiców raz po raz trafia mocnym lewym, którym wyraźnie porozbijał rywala. Werdykt nie mógł być inny niż jednogłośne zwycięstwo Główki. To był ostatni pojedynek Krzysztofa w domu...

Później były inne walki, zwycięstwa i kwalifikacje olimpijskie do Pekinu. Przegrane w ostatniej walce z późniejszym brązowym medalistą dwumetrowym anglikiem Davidem Pice'em. Krzysztof zrzucił kilogramy i dzisiaj boksuje z powodzeniem w wadze junior ciężkiej.

Jego ostatni rywal z Wałcza pojechał na Igrzyska w Londynie, ale przegrał tam pierwszą walkę. Jednak w swojej karierze zdobył w roku 2011 brązowy medal Mistrzostw Świata. Ten sukces powtórzył nieco ponad miesiąc temu w Kazachstanie.

W rewanżu w Bad Essen Krzysztof kibicował swojemu bratu Jackowi, który walczył z innym pięściarzem, mającym serbskie korzenie naturalizowanym Niemcem Marco Huckiem.

Dla Hucka był to ostatni pojedynek amatorski przed zawodową karierą. Dzisiaj Marco Huck jest mistrzem federacji WBO. W tej federacji pas interkontynentalny jest własnością Głowackiego, który małymi krokami zbliża się do walki o mistrzostwo z pogromcą swojego brata.

14 grudnia 2013 roku w wałeckim boksie zapisze się kolejna karta historii. Po 9 latach zobaczymy na żywo Krzysztofa Głowackiego i jestem przekonany, że miejscowi kibice pokażą całej Polsce, jak można kibicować!

W roku 1974 w Wałczu Henryk Staś, Alfred Mikłaszewicz i Zbyszek Kaczmarczyk założyli sekcję bokserską, która pod różnymi zarządami, z różnymi nazwami istnieje do dzisiaj jako BKS Bukowina, będąc jednym z czołowych klubów w polskim boksie amatorskim.

Wczoraj w Wałczu odbyła się pierwsza konferencja prasowa w związku z zaplanowaną galą Wojak Boxing Night. Choć początkowo wydawało się, że widowisko będzie miało miejsce w Pile, ostatecznie zwyciężył lokalny patriotyzm.

- Liczę na to, że kibice będą mogli pokazać jak bardzo dopingują Krzysztofa i stworzą wspaniałą atmosferę. Wałcz to piękne miasto ostatnie kilometry to trasa między lasami i jeziorami, mam nadzieję że stworzymy w Wałczu święto boksu – powiedział Piotr Werner, współwłaściciel grupy Knockout Promotion.

Podał również podczas konferencji nazwisko przeciwnika Krzysztofa. Będzie to Niemiec Serad Sahin (21-1, 14 KO), który w swojej karierze był mistrzem Niemiec w wadze cruiser.

- Nie widziałem jeszcze walk swojego rywala, ale jestem pewien, że trener Łapin na pewno znajdzie odpowiednią taktykę i poprowadzi mnie do zwycięstwa. Ufam trenerowi, bo on wie co dla mnie najlepsze. Chciałbym także podziękować Andrzejowi Wasilewskiemu, Piotrowi Wernerowi, Tomkowi Babilońskiemu za to, że mogę się rozwijać, a po wielu latach w końcu będę mógł walczyć w Wałczu u siebie w domu – powiedział Krzysztof "Głowa" Głowacki (20-0, 13 KO).

Tej wielkości przedsięwzięcie będzie pierwszą tak dużą imprezą pięściarską w Wałczu, ale w boksie amatorskim Wałcz ma się dobrze i regularnie dzięki zaangażowaniu lokalnych działaczy i władz miasta w Wałczu są organizowane imprezy centralne.

- Od 2010 roku w Wałczu odbywają się regularnie imprezy mistrzowskie – mówi Wojciech Kaczmarek, wiceprezes klubu Bukowina Wałcz. – W tym roku mieliśmy Młodzieżowe Mistrzostwa Polski, a z okazji 30 lat boksu na ziemi wałeckiej szykujemy jeszcze jeden turniej. Tak duża gala to jednak zwieńczenie pewnej historii i coś wspaniałego – dodaje działacz.

Ciekawostką jest także to, że stale współpracujący z grupą anonser Marek Matela to lokalny samorządowiec i jego zabiegi i wsparcie tego pomysłu przekonały Piotra Wernera co do takiej a nie innej lokalizacji.

- Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się i włączą w pomoc przy organizacji tej gali. Czasu nie jest dużo, a pracy cała masa, ponieważ będziemy na miejscu służyć każdą niezbędną pomocą. Jestem dumny, że po 9 latach Krzysztof znów zabuksuje w Wałczu i wierzę, że będzie to wspaniała walka, a kibice poniosą go do zwycięstwa. Jestem przekonany, że jeśli ta gala wypali, to być może w przyszłości będziemy mogli częściej być świadkami boksu na takim poziomie - powiedział Matela.

Karta walk wałeckiej gali będzie znana nieco później, ale sprzedaż biletów na to wydarzenie rozpocząć się ma już pod koniec tygodnia.

- O zapełnienie trybun na pewno się nie boimy, bo biletów zapewne zabraknie, dlatego proszę o zaglądanie na stronę eventim.pl oraz o kontakt z nami i Markiem Matelą. Niedaleko od Wałcza mieszka inny nasz zawodnik, Przemysław Runowski, jeśli on znajdzie się w karcie walk, to z całą pewnością i jego kibice znajdą się w Wałczu, także mogę tylko ubolewać i apelować do władz miasta, aby dobudowały jeszcze jedną trybunę - powiedział na zakończenie Werner.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 11-11-2013 12:25:35 
"Główka" zawalczy u siebie w domu niczym Mayweather w Las Vegas :)

No i dobrze. Należy mu się taka gala! Były przymiarki, aby zorganizować tą imprezę z udziałem Krzyśka w Pile, ale fajnie, że to się skończyło na Wałczu. Nie orientuje się jaką tam mają halę/salę, ale o komplet raczej można być spokojnym skoro walczy miejscowy bohater. A kto wie czy nie zobaczymy również wspomnianego wyżej Runowskiego oraz Szpilki, który miał także stoczyć jeszcze jedną walkę w grudniu.
 Autor komentarza: adekw
Data: 11-11-2013 12:56:38 
Fajna gala. Mam nadzieję, że wkrótce dojdzie do walki Krzyśka z Palaciosem. To byłby bardzo duży krok w przód.
Nie wiecie może co się dzieje z Pawłem Głażewskim??
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 13:03:41 
Nie lubię tego przereklamowanego dresiarza, typowy wojaczek z niego. Miał być Eric Fields a będzie kolejny kelner, tylko tym razem nawet bez nazwiska, a potem będzie wyzywanie Mastera do ringu. Myślę, że i Master i Janik z Afolabiego by go pokonali, nie mówiąc już o Diablo, który nokautuje go jak chce.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 11-11-2013 13:40:14 
bak
Pewnie masz rację ale i tak ma lepszego oponenta niż Jonak czy Kołodziej ;)
 Autor komentarza: endriu
Data: 11-11-2013 13:50:57 
Bak nie nazywaj Glowackieko dresiarzem skoro go nie znasz
Dodać należy iz Matela obecnie piastuje stanowisko zastępcy burmistrza Wałcza
Co do walki Krzyska z Pricem to kontuzja Glowackiego była powodem jego przegranej
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale Gala Polsatu w Wałczu to dla mnie świetna wiadomość
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 11-11-2013 14:01:26 
@endriu
Zdaje się, że Matela jest również w zarządzie Polskiego Związku Bokserskiego?

@bak
Jesteś typową hejterzyną! Jeżeli ktoś jest w grupie UKP to od razu jest be! Za to Masternak, czy Sulęcki którymi niejednokrotnie się zachwycałeś są jak najbardziej w porządku!

Na jakiej podstawie oceniasz Krzyśka, że jest dresem? Czekam na konkretną argumentację!

Piszesz, że przereklamowany, że dostaje kolejnego kelnera. Masternak również do walki z Drozdem dostawał samych kelnerów, aż przyszła ta walka, która pokazał Masternakowi jego obecne miejsce w szeregu.

O Włodarczyku i o tym co pisałeś w trakcie jego walki z Czakijewem nawet nie będę przypominał. Jesteś zakompleksiony na punkcie UKP! Można kogoś nie lubić i naśmiewać się, ale można to robić w sposób cywilizowany. Daleko mi do grupy Wasilewskiego, ale lubię Włodarczyka, Kosteckiego, Głowackiego, Janika czy Jonaka. Daleko mi za to do Szpilki, Kołodzieja wiecznie przecierającego się, czy Wawrzyka który nawet nie przeprosił po walce z Powietkinem...
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 14:55:16 
@endriu

Jest dresiarzem bo trzyma ze Szpilką. Ciekawe po co hejtował Zimnocha przed walką z Binkowskim i kibicował Kanadyjczykowi z polskimi korzeniami, o którym nikt nic nie słyszał wcześniej? Przecież Krzysiek to też w połowie UKP.
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 14:57:39 
@Lukasz

no ale po walce z Czakijewem nabrałem szacunku do Diablo, nie warto zauważyć miłej przemiany tylko wypominać wiecznie że pisałem podczas walki że walka się słabo Krzysiowi układa do 6 rundy? ;)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 11-11-2013 15:08:03 
@bak
Również nie podobało mi się zachowanie "Główki" przed galą w Wieliczce. Swoją drogą tak jak napisałeś Krzysiek w połowie należy do Wasilewskiego, a w połowie do Babilona, z którym ściśle współpracuje Zimnoch. Ciekaw jestem czy aż tak chłodno jest między Głowackim, a Zimnochem, że ten pierwszy publicznie obnosił się z tym, że kibicuje Binkowskiemu i chce, żeby znokautował Zimnocha.

Jednak pisanie o tym, że "Główka" jest dresem, bo trzyma z gitem to nieporozumienie :)
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 15:20:54 
@Lukaszz

Może i tak. Ale widać gołym okiem, że w tej stajni nie ma kultury tylko jest kumplostwo a na ringpolska panuje dyktatura i brak wolności słowa. A całą tą szopkę jeszcze wspiera Polsat i nakręca te śmieszne konflikty pomiędzy Szpilką a Zimnochem, Diablo a Masternakiem czy Zimnochem a Binkowskim.

A co do poprzedniego to również do Janika nabrałem szacunku po walce z Afolabim i udowodnił, że jest 3 cruiserem w Polsce po Diablo i Masternaku. Ale nie wiem jak tu nabrać szacunku do Kołodzieja, wiecznie objającego bumów Jonaka (i te ciągłe plotki to o walce z Sergio Martinezem, to co o walce z Cotto lub nawet z Sergio Martinezem, śmiech na sali) czy do Szpilki.
 Autor komentarza: endriu
Data: 11-11-2013 15:20:55 
@Bak
Znam Krzyśka osobiście, i to nie jest człowiek za którego go uważasz
Masz prawo nie lubić UKP ale wrzucanie wszystkich ich zawodników do jednego wora jest mocno populistyczne Jakby nie patrzeć to największa grupa Polskiego boksu zawodowego
Cóż można mieć trochę zastrzeżeń co do ich polityki tylko trzeba mieć odrobinę wyobraźni i należy pamiętać iż zawodnicy oraz sama grupa mają swoje ograniczenia I muszą odpowiednio dysponować swoim potencjałem by dalej funkcjonować
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 15:22:15 
zamiast dwukrotnie Sergio Martinezem to za pierwszym razem miało być z Shane'm Mosley'em*
 Autor komentarza: 80olsen
Data: 11-11-2013 15:24:18 
Zachowanie Głowackiego przed walką Krzyśka było delikatnie mówiąc nie eleganckie,czego się po nim akurat nie spodziewałem,ogólnie lubię Głowackiego i kibicuję mu,będę trzymał też kciuki za lepszych rywali,wszak on nie ma na to większego wpływu.Powodzenia.
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2013 15:36:27 
I jakoś sobie nie wyobrażam że poważni polscy pięściarze jak Tomasz Adamek, Krzysztof Włodarczyk, Andrzej Fonfara czy Andrzej Gołota (no poza wypowiedziami o Adamku, do którego ma jakąś urazę) wypowiadali się w bezczelny sposób o swoich rodakach takie rzeczy to niestety tylko u Wojaków co niestety jest taktyką na wzbudzenie zainteresowania niedzielnych kibiców.
 Autor komentarza: endriu
Data: 11-11-2013 15:53:36 
Co do konfliktu Między Szpilką a Zimnochem to nie wiem w czym problem??
Na razie obaj a zwłaszcza Krzysiu wyszedł na tym dobrze zyskując rozgłos medialny a w tym biznesie to połowa sukcesu
My tutaj możemy mieć swoje zdanie ale tak na prawdę to liczy się "Kowalski" który włączy TV i obejrzy reklamy podczas gali To właśnie dzięki niemu są pieniądze aby istniał ten "sport"
A kto komu kibicuje jest prywatną sprawa każdego człowieka Powiedzmy w najbliższej walce Tomaszka nie będę mu kibicował i co??? jestem dresiarzem gitem czy kryminalistą ??
 Autor komentarza: morientes
Data: 11-11-2013 20:31:50 
User endriu ma rację , nikt nie zyskał więcej na tym konflikcie niż sam Krzysiek , który z bokserskiego noname stał się jednym z polskich prospektów.
Pytanie poza konkursem , które może pozwoli Wam z większym dystansem spojrzeć na ten " konflikt " .
Z jakim grupami promotorskimi związał się nowym kontraktem Zimnoch ? :)
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 12-11-2013 10:10:47 
Endriu,
może się orientujesz, gdzie będzie gala? Dużego wyboru nie ma - sala w piątce albo dwójce, bo z tego co kojarzę, Matela ma. delikatnie mówiąc, nie po drodze z władzami Bukowiny, więc ta lokalizacja odpada. Będziesz miał może większy dostęp do biletów :)?
 Autor komentarza: endriu
Data: 12-11-2013 10:55:01 
Sam jeszcze nic nie wiem a mam w cholerę pytań o bilety od znajomych
Ja tam sądzę że to będzie bukowina a tam szefem jest Kaczmarek Jak coś będę wiedział to napiszę
 Autor komentarza: endriu
Data: 12-11-2013 15:15:50 
Karlitopl
Gala będzie w piątce na dolnym mieście
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.