GARCIA ZNOKAUTOWAŁ MARTINEZA!

Zgodnie z oczekiwaniami Miguel Angel Garcia (33-0, 28 KO) rozbił Romana Martineza (27-2-2, 16 KO) i odebrał mu tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze super piórkowej, ale "Mikey" wcale nie miał tak łatwego zadania, jak zakładali niektórzy kibice i eksperci. "Rocky" nie sprzedał skóry tanio i choć z rundy na rundę jego szanse na zwycięstwo malały, to szczególnie w początkowej fazie walki był niebezpieczny i parę razy zaskoczył faworyta.

W drugiej rundzie mało dziś ostrożny "Mikey" nadział się na prawy krzyżowy mistrza i wylądował na deskach. Cios nie był czysty, ale Garcia na niego naszedł, co spotęgowało efekt. Pretendent był bardziej zawstydzony niż zraniony, ale rundę przegrał dwoma punktami. Choć "Mikey" wyjątkowo długo nie mógł złapać właściwego rytmu, to i tak raczej wygrał wszystkie odsłony poza tą, w której był liczony. W piątej rundzie Garcia boksował już bardzo dobrze, a w szóstej wręcz wzorcowo. "Rocky" był kilka rany odrobinę naruszony, ale zawsze natychmiast pokazywał, że nic mu nie jest i chce się bić dalej.

W siódmym starciu trwało bombardowanie ze strony pretendenta, który bezlitośnie wykorzystywał błędy znacznie wolniejszego i gorzej czującego dystans przeciwnika. W ósmej rundzie "Mikey" wyraźnie szukał już nokautu i w końcu udało mu się przycelować hakiem na wątrobę. Po tym ciosie Martinez padł w potwornym, paraliżującym bólu i dał się wyliczyć.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 10-11-2013 06:21:36 
Mikey też miał dziś kłopot żeby wejść w walkę, ten "flash-nokdaun" go chyba nieco otrzezwił, ale potem było to co robi najlepiej, chirurgiczne ciosy i piękny koniec. Trzeba jednak oddać że Rocky Martinez choć to mistrz średniego kalibru, to gość twardy.
 Autor komentarza: canuck
Data: 10-11-2013 06:29:20 
Walka zaczela sie w zaskakujacy sposob, ale stopniowo Mikey doszedl do glosu. Od piatej rundy Mikey zaczal niezle obijac przeciwnika. Nokaut w 8 rundzie po bardzo poteznym ciosie na odsloniona watrobe.

Mowi sie teraz o jego walce z Gamboa. Taka walka bylaby bardzo ciekawa, bo Mikey ma wyjatkowo wysoki wspolczynnik nokautow, prawie 85%, a to przeciez lzejsze wagi. Gamboa to swietny technik, a do tego tez ma czym uderzyc.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 10-11-2013 06:48:10 
Garcia powinien "posprzątać" super piórkową, a na początek dać szansę Burgosowi, chamsko zwałowanego właśnie z Matrtinezem, A jedyne wyzwanie w tej kategorii, to chyba świetny Japończyk Takashi Uchiyama, albo własnie Gamboa, choć w tym wypadku chyba dojdzie do starcia już w lekkiej. Najciekawszy prospekt tej kategorii, Javier Fortuna, ostatnio dał doopy i musiano mu "ratować rekord" remisem,
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 10-11-2013 06:48:24 
Coś był dziś nie w sosie Garcia. Dobrze, że wygrał przynajmniej.
Spodziewałem się nokałtu do 3 rudny.
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 10-11-2013 10:48:22 
nasi bokserzy nawet po 30 są pod ochronką, a tam są mistrzami w wieku 25 lat i to jest ta różnica pomiędzy RP, a światem boksu oraz powód dlaczego mamy tylko 1 mistrza
 Autor komentarza: Broker
Data: 10-11-2013 11:05:32 
Styl robi walkę. Na początku walki Mikey nie prezentował się tak dobrze, jak w walkach z Salido czy Juanmą, jednak tutaj trafił na boksera który jest wyższy w przeciwieństwie do tej dwójki i do tego walczący na dystans. Stąd też początkowe problemy z ulokowaniem prawej ręki. Czas jednak tutaj działał na korzyść Garcii, rozgryzał wyczucie dystansu, zmęczenie i ciosy które dochodziły powodowały, że Portorykańczyk był już mniej uważny i Mikey pokazał, jakim to jest kozakiem. A jest kozakiem nie małym. Brawo!
 Autor komentarza: bak
Data: 10-11-2013 13:13:43 
Wygrał elegancko, więc nie ośmieszyli się porównaniem do Pacquiao :D
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 10-11-2013 23:01:05 
MLJ
tez mialem pisac o burgosie chociaz az tak chamskiego wala nie widzialem tam wtedy....

uchiyama i gamboa...logiczne ale watpie ze spotkaja sie z yurokisem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.