GROVES ZAPOWIADA WYGRANĄ PRZED CZASEM

23 listopada na gali w Manchesterze niepokonany George Groves (19-0, 15 KO) stanie przed największym w karierze wyzwaniem. Jego rywalem będzie zunifikowany mistrz świata federacji IBF i WBA Super w wadze super średniej - Carl Froch (31-2, 22 KO). Doświadczony przeciwnik jest notowany w okolicach dziesiątego miejsca na większość list P4P i mało kto daje Grovesowi jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.

FROCH: GROVES NIE MA ŻADNYCH SZANS >>>

- Wiem, że będę pierwszym zawodnikiem, który zastopuje Carla Frocha. Nie chcę podawać rundy, ale wiem, że będę go bił z taką częstotliwością, że nie wytrzyma tego przez 12 rund. Co jakiś czas pojawia się nowa twarz. Zwykle wypływają na wielkie wody mniej więcej w tym wieku. Mam 25 lat, to moja dwudziesta walka. Niektórzy docierali na szczyt znacznie szybciej. Moim zdaniem Carl za długo jest na swym miejscu. Miał ciężkie walki. Czy da sobie radę z kimś młodszym i bardziej głodnym sukcesu? - pyta Groves, który jak widać jest bardzo pewny siebie i nie obawia się "Kobry".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Wariat269
Data: 01-11-2013 11:15:12 
Groves jest mlody I musi wygrac ta walke jesli chce byc szanowanym bokserem, znam dobrze jego nowego trenera I zobaczymy jak go przygotuje do tej walki.Oczywiscie jestem za frochem bo ma polskie korzenie I jakos tego goscia lubie. Dzisiaj chyba zawitam w Fitzpatric boxing gym tak ze moze uda mi sie wyciagnac jakies inf na temat tego starcia. Ogolnie ta walka jestem podjarany niesamowicie
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 01-11-2013 11:26:34 
on był już na konferencji obsrany..
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 01-11-2013 12:16:28 
Kessler czysto trafił kilka razy Frocha i mimo ze Carl to na pewno odczuł to nic złego mu sie stało. Watpię ze Groves bije mocniej.
 Autor komentarza: qler
Data: 01-11-2013 19:19:16 
Groves poszedł mocno do przodu od walki z DeGeale, to jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników moim zdaniem. Już teraz to chyba ścisła czołówka, ale Froch razem z Wardem są jeszcze wyżej, w czołówce P4P. Wg mnie jednak zbyt szybko tak duża walka dla Grovesa, trochę się pośpieszył moim zdaniem, zbyt duży przeskok - bez walk z kimś bardziej zbliżonym klasowo do Frocha. Ale jeśli okaże się takim talentem na jakiego rokuje, to może być interesująca walka, nie skreślałbym wtedy Grovesa na punkty.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.