JANIK: OD PIERWSZEGO GONGU BĘDĘ W NATARCIU

- Jestem gotowy na dwanaście rund ciężkiej bitwy - zadeklarował w wywiadzie dla Super Expressu Łukasz Janik (26-1, 14 KO). Już w najbliższą sobotę Polak w legendarnej nowojorskiej hali Madison Square Garden będzie walczył z Olą Afolabim (19-3-4, 9 KO) o wakujący tytuł federacji IBO kategorii junior ciężkiej.

- Analizowaliśmy jego starcia z Marco Huckiem. To niewygodny rywal i na pewno będzie mnie prowokował, tak jak Hucka. Często opuszcza jednak prawą rękę, a wtedy można go trafić lewym sierpowym. Dostanę najwyższą gażę w karierze. Jeśli wygram, mam szanse na naprawdę dużą kasę. Nie chcę jednak dzielić skóry na niedźwiedziu. Afolabi ma żelazne pięści i szczękę. Ja jednak mam świetną kondycję i od pierwszego gongu będę stale w natarciu - zapowiedział pięściarz z Jeleniej Góry.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: arpxp
Data: 31-10-2013 17:54:26 
Coś mi się zdaje, że po pierwszym (mocnym) gongu, to raczej Janik będzie w defensywie.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 31-10-2013 18:01:49 
Wszystko zweryfikuje walka, na razie wszelkie domyślenia i obstawianie wyników to czyste spekulacje. Przed Janikiem ciężkie zadanie, ale osiągalne. Jeżeli by wygrał sprawiłby niezłą niespodziankę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.