HOPKINS: CHCIAŁEM, BY WALKA ZOSTAŁA PRZERWANA

Bernard Hopkins (54-6-2, 32 KO) ostatnio boksował skutecznie, za to mało efektownie. Dzisiejszej nocy przeciwko Karo Muratowi (25-2-1, 15 KO) zaprezentował się jednak z bardzo dobrej strony i wysoko wypunktował, będąc momentami blisko pierwszej wygranej przed czasem od ponad dziewięciu lat. Sam "Kat" przyznał nawet, że namawiał narożnik rywala do przerwania pojedynku.

- Mówiłem do jego narożnika na ten temat. Negocjowałem z nimi przerwanie, bo ten facet już mocno krwawił i na koniec zbierał ostre lanie. Spojrzałem na jego obóz i powiedziałem "Ten facet krwawi z wielu ran, a ja będę kontynuował te lanie". No i tak zrobiłem. Wyglądało to brzydko, lecz oni nie chcieli mnie słuchać - powiedział blisko 49-letni Hopkins, który pokonał Niemca jednogłośną decyzją sędziów - 117:110 i dwukrotnie 119:108.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DQPiczko
Data: 27-10-2013 18:55:27 
xDDD Uwielbiam tego gościa...
 Autor komentarza: RSC2
Data: 27-10-2013 18:57:54 
Bez przesady.
Nie było powodów przerwania walki.

[Ponadto Niemcy nie rozumieli co do nich mowił "Kat"]
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-10-2013 19:03:04 
To jest dopiero bokser! Troszczył się o przeciwnika:)
 Autor komentarza: cut
Data: 27-10-2013 19:07:17 
...blisko wygranej przed czasem od 9 lat:):) to jest dopiero zabijaka
 Autor komentarza: Addy
Data: 27-10-2013 19:17:34 
Początek walki koncentrował się głównie na obniżaniu tempa walki w wykonaniu Bernarda Hopkinsa. Z tego właśnie powodu nie było zbyt wielkiej ilości ciosów, zaś sporo osób o dziwo punktowało pierwsze rundy dla Karo Murata, chociaż moim zdaniem nie było ku temu żadnych podstaw. Przede wszystkim z tego powodu iż Hopkins bił zdecydowanie celniej, co potwierdzają statystyki ciosów (49% celnych tzw. "power punches"). Obniżanie tempa walki było niesamowicie skuteczne w pierwszych trzech rundach. Od czwartego starcia Hopkins zaczął przejmować inicjatywę: trafiał coraz częściej i skuteczniej, co dało mu wyraźną przewagę nad przeciwnikiem. Od rundy siódmej Hopkins zaczął ośmieszać Murata i zmiażdżył go pod względem fizycznym (będąc blisko nokautu), technicznym (lokując zdecydowanie celniejsze ciosy), psychicznym (skuteczne wyprowadzanie Niemca z równowagi i koncentracji), a także przez każdy inny pryzmat spośród tych które możemy analizować w pojedynku bokserskim. Hopkins nie był w tej walce nudny: jeżeli ogląda się na żywo coś takiego jak ostatnia minuta rundy ósmej to zdecydowanie można się rozbudzić. Dalej: Hopkins zaprezentował mnóstwo różnych stylów w tej walce - potrafił skutecznie skontrować, wdać się w wymianę i ją wygrać, bić się, dystansować lewym prostym, bić pojedynczymi uderzeniami niczym puncher - słowem: boks kompletny. Może przyjął odrobinę więcej ciosów niż zwykł to robić, ale to z racji tego że zaboksował zdecydowanie ofensywniej. To może wynikać też z tego, że jego nogi są odrobinę mniej mobilne i nie jest w stanie "latać" po ringu jak jeszcze niedawno - stąd balans ciałem zamiast ucieczki nogami. No i jeszcze jeden aspekt: to Murat faulował w tej walce zdecydowanie częściej - bicie leżącego Hopkinsa, bicie po komendzie "stop", bicie głową po zakończeniu walki - a jeżeli to "Kosmita" faulował (bo również to się zdarzało) to nie robił tego tak bezczelnie, no i było to dużo rzadsze - raczej wynikało ze sprytu niż ze złości i frustracji. Jeszcze dwie lub trzy rundy i zakończyło by się nokautem - Murat był jednak rozbity i zmęczony, a przede wszystkim zrezygnowany i sfrustrowany pod koniec tego pojedynku. Kolejne brawa dla legendy, weterana, mistrza - Bernarda Hopkinsa - to jest żywa historia boksu.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-10-2013 19:22:26 
"cut Data: 27-10-2013 19:07:17
...blisko wygranej przed czasem od 9 lat:):) to jest dopiero zabijaka"

Celem tej ironi mialoby byc????
 Autor komentarza: cop
Data: 27-10-2013 19:23:59 
@Addy - bardzo dobra ocena wczorajszej walki. Calkowicie zgadzam sie z Twoim koncowym stwierdzeniem:
"Kolejne brawa dla legendy, weterana, mistrza - Bernarda Hopkinsa - to jest żywa historia boksu."
Nic dodac, nic ujac.
 Autor komentarza: tomek9876
Data: 27-10-2013 19:40:08 
Biedny waciany Benek,musi sam prosić przeciwnika żeby się poddał,bo nie potrafi go znokautować ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-10-2013 19:42:48 
"tomek9876 Data: 27-10-2013 19:40:08
Biedny waciany Benek,musi sam prosić przeciwnika żeby się poddał,bo nie potrafi go znokautować"

Ponownie, celem tej ironi mialoby co???
 Autor komentarza: nik
Data: 27-10-2013 19:45:55 
Hopkins to placzek, mam nadzieje ze ktos wkrotce go uciszy.
 Autor komentarza: khorne
Data: 27-10-2013 19:48:33 
Wystarczy, że telewizje go uciszają ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-10-2013 20:06:49 
"nik Data: 27-10-2013 19:45:55
Hopkins to placzek..."

Przesadziles i to naprawde duzo. Jak juz wspomnialem, Bernarda mozna kochac albo nienawidziec, ale szanowac za to co osiagnal w tym biznesie kazdy fan go po prostu musi. Innej opcji nie ma.
Z tym "uciszeniem" to z pewnoscia uciszy go wiek, aczkolwiek wczoraj nie bylo absolutnie widac by Hopkins byl 49 letnim starszym panem.
 Autor komentarza: przemekw33
Data: 27-10-2013 20:09:54 
Ludzie tacy jak Tomek i paru tu innych jeśli nie doceniają go to znaczy że słabo znają się na boksie. Zreszta widze że tomek pod każdym tematem krytykuje tego wielkiego mistrza. Widać że nigdy nie miałeś do czynienia z sportami walki jak przszło by Ci się przygotowywać do walk przez 40 lat wtedy zrozumiałyś dlaczego wielu kocha Kata mimo jego mało porywającego stylu
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 27-10-2013 20:49:55 
Zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami związanymi z walką Hopa na forum.
http://forum.bokser.org/thread-1289-page-2.html
 Autor komentarza: Rogs
Data: 27-10-2013 20:58:23 
Jak ktoś nie oglądał albo ma ochote powtórzyć Sobie , to za 5 min powtórka na Orange Sport.
 Autor komentarza: tomek9876
Data: 27-10-2013 21:47:15 
@przemekw33
Gdzie napisalem,ze go nie doceniam ? Jak wziąłeś powyższe zdanie na serio o tym że jest waciany to proponuję trochę luźniej do życia podchodzić.Bernard podchodzący do narożnika Murata i mówiący poddajcie się bo chciałbym mieć pierwszy nokaut od 10 lat,to chyba wiadomo,że piszę to w formie żartu.
Ja nie rozumiem czemu ludzie Rigondeaux uważają za nudnego,dla mnie to jest fenomen.Hopkins to po prostu stary rutyniarz,która w ringu widział wszystko i tym doświadczeniem wygrywa,nierzadko brzydkimi klinczami.Jestem zdania jakby doszedł taki lewy sierpowy Stevensona jak doszedł Murata to by mogło mu w głowie zaszumieć.Podejrzewam,że następny będzie Fonfara.
 Autor komentarza: addam23
Data: 27-10-2013 22:08:41 
A ja wam powiem, że na tej walce bawiłem się przednie.
Świetny pokaz boksu B-Hopa. Murat też dał rade.
Dawno nie stoczył takiej widowiskowej walki.

Lubie Hopkinsa. Za profesjonalizm i niesamowitą inteligencję w ringu.
Poza tym - tyle kasy co wygrałem na jego walkach, to nie wygrałem chyba łącznie na wszystkich innych bokserach :D
Z racji wieku bukmacherzy zawsze dają przednie kursy na jego wygraną :) Z Pascalem było chyba nawet 3:1?

Za to Rosado-Quillin - nuda.
Wilder-Firtha - bitka pijoków, ale przynajmniej Firtha pokazał charakter.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 27-10-2013 23:06:09 
rosado quillin nuda?

hmmm
 Autor komentarza: clyde22
Data: 28-10-2013 11:02:45 
Siodma runda w wykonaniu Hopkinsa byla rewelacyjna. Ten bezposredni lewy sierpowy po zamarkowaniu prawego za ktorym poszla seria byl popisowy. Potem idealne kontry prawym prostym. To raczej czytanie, ze boks Hopkinsa jest nudny juz jest niestrawne. Hopkins to coraz slabszy atleta, ale reszta to czysty skill. I tak jak pisze Addy, ty razem pretensje o brudna walke, przede wsystkim do Murata.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 28-10-2013 11:48:07 
Cop możesz bronić swojego pupila ale sam twój "podopieczny" nie wybroni się przed potężnymi tubami Adonisa Stevensona. Prędzej czy późniejj dojdzie do ich skonfrontowania i czas wykaże że brakowało w LHW kogoś kto postawi kropkę nad i.
 Autor komentarza: milek762
Data: 28-10-2013 13:07:11 
Na tle Murata Hopkins wypad rewelacyjnie to fakt
tyle że Murat to powiedzmy poziom Kosteckiego nic więcej.
Hopkins szedł na wymianę chciał pokazać że jest fajterem nie boi się ryzyka.B-hop nie jest atletą w pół cieżkiej widać to było w walce z Pasacalem.

Myśle że i z Adonisem i kovalevem miałby ogromne problemy z nażuceniem swojego brudnego stylu walki.
Myśle promotor Hopkinsa będzie dożył do unifikacji z Szumenowem a unikał walk z groznymi Koavlevem i Stevensonem.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 28-10-2013 13:32:12 
Sygnalizowany i opieszały Kovaliow groźny dla B-hopa ? Jakim cudem ?
Czy do ludzi nie dociera, że walk nie wygrywa się samą siłą ciosu ?
Przecież ten słwowianin jest wypromowany na bumach. Dla mnie może to dobrze bo przynajmniej buki zrobią dobry kurs tak jak przedtem z Tavourisem Cloudem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.